10 maja 2024 roku
W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:
,,Którejś nocy rzekł Pan do Pawła w widzeniu: ,,Nie bój się! Przemawiaj dalej i nie milcz! Bo ja jestem z tobą i nikt cię nie zaczepi, aby ci krzywdę wyrządzić; lud mój bowiem w tym mieście jest liczny”. Toteż pozostał przez rok i sześć miesięcy i głosił im słowo Boże.
W czasie gdy Gallio piastował urząd prokonsula Achai, powstali Żydzi jak jeden mąż przeciwko Pawłowi i zaprowadzili go przed trybunał z takim oskarżeniem: ,,Ten człowiek namawia ludzi do służby jedynemu Bogu, ale niezgodnej z Prawem”. Paweł chciał właśnie otworzyć usta, lecz Gallio odezwał się do Żydów: ,,Gdyby tu chodziło o jakieś przestępstwo lub o czyn zbrodniczy, przyjąłbym, Żydzi, waszą skargę, tak jak się należy; lecz skoro tu toczy się spór o jakieś zapatrywania, o nazwy i o wasze Prawo, to dopatrzcie tego już sami. Ja nie mam zamiaru być sędzią w tych sprawach”. I kazał ich przepędzić od trybunału. Wtedy rzucili się wszyscy na przewodniczącego synagogi Sostenesa i pobili go przed trybunałem. Lecz Galliona wcale to nie obeszło.
Jeśli idzie o Pawła, to pozostał on tam jeszcze przez dłuższy czas. Potem pożegnał braci i udał się wraz z Pryscyllą i Akwilą okrętem w podróż do Syrii. Przedtem kazał sobie w Kenchrach ostrzyc głowę z powodu ślubu, jaki złożył. Dz 18, 9-18,,Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
aby wejść do swojej chwały”. Por. Łk 24, 46b. 26b,,Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: będziecie płakać i lamentować, podczas gdy świat cieszyć się będzie. Będziecie się smucić, lecz smutek wasz w radość się przemieni. Gdy niewiasta ma rodzić, czuje niepokój, bo nadeszła jej godzina. Ale gdy dzieciątko porodziła, nie myśli już o swym przygnębieniu z radości, że człowiek na świat się narodził. Podobnie i wy: teraz się smucicie, lecz znów was zobaczę, a serce wasze radować się będzie i nikt nie będzie mógł odebrać wam waszej radości”. J 16, 20-23a
12 maja 2024 roku
W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:
,,Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.
A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:
«Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym».
Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Dz 1, 1-11,,A zatem upominam was ja, który dźwigam kajdany dla sprawy Pana, abyście wiedli życie godne powołania, do którego wezwani zostaliście, z wszelką pokorą, cichością i cierpliwością. Znoście jeden drugiego w miłości. Starajcie się zachować jedność ducha przez więzy pokoju. Jest tylko jedno ciało i jeden duch, tak jak powołanie wasze przyniosło wam jedną jedyną nadzieję. Jest tylko jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jest tylko jeden Bóg Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkich i działa we wszystkich, i jest we wszystkich.
Każdy z nas otrzymał łaskę w tej mierze, w jakiej mu Chrystus udzielił. Dlatego powiedziane jest:
,,Wstąpi na wysokości,
powiódł ze sobą jeńców
i rozdał dary ludziom”.
Cóż innego oznacza ,,wstąpił” niż to, że wpierw zstąpił na niskości ziemskie? A ten, który zstąpił, to ten sam, który wstąpił ponad wszystkie niebiosa, by wszechświat napełnić.
On to ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, pasterzami i nauczycielami. Zadaniem ich jest zaprawiać ,,świętych” do wykonania urzędu posługiwania, aby budowali Ciało Chrystusowe – dopóki nie dojdziemy wszyscy do jedności w wierze i do doskonałego poznania Syna Bożego; póki nie rozwiniemy się w męża dojrzałego; aż nie dojdziemy do wieku, mogącego objąć pełność Chrysusową. Wówczas nie będziemy już małymi dziećmi, które unosi fala tam i sam, a wiatr błędnej nauki przerzuca na wszystkie strony, tak że stają się igraszką oszukańczej gry fałszerzy lub ofiarą chytrości, którą przebiegle stosują błędne doktryny. A raczej kierując się szczerą miłością, wrośniemy całkowicie w tego, który jest głową: w Chrystusa. Z niego bierze wszystkie ciało swe scalenie i powiązanie, dzięki poszczególnym członkom, które wypełniają swe zadanie, stosownie do sprawności danej każdemu z osobna. Tak to dokonuje się wzrost ciała, które wznosi się w miłości”. Ef 4, 1-16,,Na koniec ukazał się samym Jedenastu, gdy byli przy stole. Zganił ich brak wiary i upór, że nie chcieli wierzyć tym, którzy go widzieli zmartwychwstałego. Potem rzekł do nich: ,,Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony; lecz kto nie uwierzy, będzie potępiony. Te oto znaki towarzyszyć będą tym, co uwierzyli: w imieniu moim czarty wypędzać będą; nowymi językami mówić będą; węże w swe ręce brać będą, a gdyby nawet truciznę pili, nie zaszkodzi im; na chorych ręce kłaść będą, a ci powrócą do zdrowia”. Mk 16, 15-20
,,Dzięki Ci składamy, Panie, Boże wszechmogący,
który jesteś i który byłeś,
Za to, że objąłeś Twoją wielką władzę
i zacząłeś królować.
Rozgniewały się narody,
a gniew Twój nadszedł
i czas sądu nad umarłymi,
Aby dano zapłatę Twoim sługom,
prorokom i świętym,
I tym, którzy się boją Twojego imienia,
małym i wielkim.
Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego
i władza Jego Pomazańca.
Bo oskarżyciel naszych braci został strącony,
ten, który dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym.
Oni zaś zwyciężyli dzięki krwi Baranka
i dzięki słowu swojego świadectwa.
I nie umiłowali swego życia,
lecz śmierć przyjęli.
Dlatego radujcie się, niebiosa,
razem z waszymi mieszkańcami”. Ap 11, 17-18; 12, 10b-12a