W imię Prawdy! C. D. 181

8 lutego 2024 ciąg dalszy

W tym dniu przeczytałem ciekawe treści autorstwa św. Maksymiliana Marii Kolbego:

,,Panowie masoni, wy którzyście niedawno na Kongresie w Bukareszcie cieszyli się, że masoneria się rozwija, zastanówcie się i powiedzcie szczerze, czy nie lepiej w pokoju wewnętrznym, w miłości radosnej służyć Stwórcy, niż słuchać rozkazów tajemniczej, podstępnej, nieznanej, nienawidzącej was, okrutnej kliki Żydowskiej?

I do Was, nieliczna garstko Żydów, ,,mędrców Syjonu” którzy ukryci, z dopuszczenia Bożego dla doświadczenia wiernych i cnotliwych, spowodowaliście świadomie tyle już nieszczęść i więcej jeszcze przygotowujecie, zwracam się z zapytaniem: Co wam z tego przyjdzie? Przypuśćmy nawet, że zapowiedziane chwile panowania antychrysta już bliskie, że wy mu drogę przygotowujecie, niech każdy z was zapyta siebie: Co mi z tego przyjdzie?… Stosy złota, uciechy, przyjemności, władza – to wszystko jeszcze nie uszczęśliwia człowieka… A chociażby dało szczęście; jak długo to potrwać będzie? Lat kilkadziesiąt, a może kilkanaście, kilka lub mniej jeszcze… Nie wiemy, kiedy pasmo życia się przerwie… a potem?…

Czyż nie lepiej i wam, masonom polskim, okpionym przez garstkę Żydów i wam, kierownicy żydowscy, którzyście dali się zbałamucić nieprzyjacielowi ludzkości, szatanowi, zwrócić się szczerze do Boga, uznać Zbawiciela Jezusa Chrystusa, pokochać Niepokalaną i pod Jej sztandarami zdobywać dla Niej dusze?… Czyż wolicie należeć do tej głowy węża oplatającego świat, o którym powiedziano: ,,Ona zetrze głowę twoją”? (Rdz 3, 15) Dopokąd żyjecie jeszcze czas, ale wkrótce może być za późno!!! (Rycerz Niepokalanej 5/1926)

Oraz

,,Czyż możemy my, Jej Rycerze i Rycerki, patrzeć na to obojętnie?

Nie! Precz z zacofanym pogaństwem, którym masoneria zaraża szkołę, sztukę, teatr, kino i literaturę! My chcemy Boga! Naszą Królową, Królową Polski i świata, musi być uznana i to jak najprędzej – Niepokalana!

A jak walczyć zwycięsko?

1.Bez granic Niepokalanej zaufać.
2.Wszystkie poczynania, trudności, pokusy Jej powierzyć.
3.Za powodzenia Jej dziękować.
4.Pamiętać zawsze, że sami nic nie potrafimy, ale przy Jej pomocy możemy wszystko.
5.Starać się nie tylko odmówić codziennie króciutki akt strzelisty Milicji: ,,O Maryjo” itd., ale i coś znieść, wycierpieć dla Jej miłości.
6.Każdy niech uważa swoje otoczenie, krewnych, znajomych, towarzyszy pracy, miejsce pobytu za teren swojej misji, by ich pozyskać Niepokalanej i niech użyje wszelkich ku temu wpływów i zdolności.
7.Pamiętajmy, że Niepokalana i za najmniejsze okazanie Jej czci hojnie nagradza. Niech więc ci, wśród których Jej królestwo szerzymy, choć cośkolwiek dla Niej zrobią, a Ona już im tego nigdy nie zapomni.
8.Cudowny Medalik niechaj będzie kulką dla Rycerza i Rycerki Niepokalanej, a różaniec św. mieczem”. (Rycerz Niepokalanej 5/1926)

Godzina łaski

Wszedłszy do Niej, anioł rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».

Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Łk 1, 28-37

Czytaj dalej Godzina łaski

Pełna łaski

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».

Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa». Wtedy odszedł od Niej anioł. Łk 1, 36-38

Czytaj dalej Pełna łaski

Pełnia łaski

Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Łk 1, 28-30

Czytaj dalej