Nie musisz być samotny

Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie potrzeba, aby Cię kto pytał. Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś». Odpowiedział im Jezus: «Teraz wierzycie? Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie – każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną. To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat». J 16, 30-33

Jezus przez kilka lat budował niezwykłą relację przyjaźni z Apostołami. Oni nie zawsze wszystko pojmowali. Podczas jednego z ostatnich spotkań mówią, że On przemawia do nich już otwarcie i wierzą w Niego. W odpowiedzi słyszą, że za chwilę zostawią swojego Nauczyciela samego. Rozproszą się ze strachu. Ewangelia po raz kolejny ukazuje ludzką twarz uczniów Chrystusa.

Ile razy w życiu poczułeś się, że jesteś sam? Kiedy brakowało Ci wsparcia ze strony rodziców, żony, męża, dzieci, przyjaciół? Jak poradziłeś sobie w tej sytuacji? Popatrz na Jezusa. On mówi, że będąc opuszczony przez najbliższych uczniów, był w relacji z Ojcem. Dzięki Niemu nie był sam.

Podobnie może być w Twoim życiu. Już nigdy nie musisz być sam. Ziemska samotność naprawdę może być do uniesienia, jeśli będziesz miał żywą relację z Bogiem Ojcem, Jezusem Chrystusem i Duchem Świętym. Ktoś kiedyś pięknie powiedział, że nie można mówić: ,,nikt mnie nie kocha, bo kocha nas Bóg, a to już trzy osoby.” Podobnie można stwierdzić, że nigdy nie jesteśmy samotni, jeśli wierzymy w Bożą obecność.

Wczoraj w Ewangelii Jezus zapewniał: a oto Ja jestem z Wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Rozmawiaj zatem z Jezusem w każdym momencie swojego życia. Powierzaj Mu każdą sprawę. Czyń wszystko najlepiej, jak potrafisz właśnie dla Niego. Choćby świat nie zauważał Twojego dobrego serca i wszelkich starań, to wiedz, że Bóg jest bardzo blisko i wszystko widzi. W swoim czasie usłyszysz: DZIĘKUJĘ ZA TWOJE STARANIA. JESTEM TAK DUMNY Z CIEBIE…

Ojcem dla sierot i wdów opiekunem
jest Bóg w swym świętym mieszkaniu.
Bóg dom gotuje dla opuszczonych,
jeńców prowadzi ku lepszemu życiu. Ps 68, 6-7

Jeśli jesteś sierotą, wdową, opuszczonym albo jeńcem zniewolonym przez jakiś grzech lub nałóg, nie lękaj się. Powierz się całkowicie Bogu. Pozwól Mu wyprowadzić się z cierpienia samotności. Zaproś mocniej Jezusa do serca. Zaufaj Mu, że z Nim przejdziesz nawet największe ciemności, a na koniec ujrzysz niezwykłe światło.

Kiedy Apollos znajdował się w Koryncie, Paweł przeszedł okolice wyżej położone, przybył do Efezu i znalazł jakichś uczniów. Zapytał ich: «Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy przyjęliście wiarę?» A oni do niego: «Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty». «Jaki więc chrzest przyjęliście?» – zapytał. A oni odpowiedzieli: «Chrzest Janowy». «Jan udzielał chrztu nawrócenia, przemawiając do ludu, aby uwierzyli w Tego, który za nim idzie, to jest w Jezusa» – powiedział Paweł.

Gdy to usłyszeli, przyjęli chrzest w imię Pana Jezusa. A kiedy Paweł nałożył na nich ręce, Duch Święty zstąpił na nich. Mówili też językami i prorokowali. Wszystkich ich było około dwunastu mężczyzn. Następnie wszedł do synagogi i odważnie przemawiał przez trzy miesiące, rozprawiając i przekonując o królestwie Bożym. Dz 19, 1-8

Może jesteś podobny do tych uczniów, których spotkał św. Paweł. Oni wprawdzie przyjęli chrzest nawrócenia, ale nie otworzyli się na Ducha Świętego. Dzięki Bogu spotkali mądrego misjonarza, który wygłosił im Dobrą Nowinę i nałożył na nich ręce. Od tego momentu wszystko stało się nowe.

Czy otworzyłeś się już całym sercem i umysłem na Ducha Świętego? Czy doświadczasz w swoim życiu darów i owoców Bożego Ducha? Proś codziennie o te dary i charyzmaty. Módl się stale sekwencją. Wyśpiewuj w sercu pieśni i hymny do Ducha Świętego. Włącz się w tych dniach w nowennę przed Zesłaniem Ducha Świętego. Uwierz mi, że przyjdzie moment, w którym nie poznasz siebie. Nagle pojawi się w Tobie odwaga, pokój, radość i wiele innych Bożych darów.

Duchu Święty, dziękuję za Twoje codzienne wsparcie, natchnienia i odwagę do ich realizacji. Oddaję się całkowicie Tobie. Ufam, że nigdy nie pozostawisz mnie samego.

Dzisiejszy załącznik poprowadzi Cię do modlitwy:

Dodaj komentarz