W imię Prawdy! C. D. 295

29 kwietnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu przeczytałem ważne dla mnie treści w książce kardynała Jana Bona pt. ,,O rozpoznawaniu duchów”:

,,Ludzie kierujący się Duchem Bożym doświadczają na sobie dziwnej opatrzności i przekonują się, że im Pan Bóg takie nakłada ciężary, jakich im sił użycza do dźwigania takowych. Pokładający zaś ufność w swoich własnych siłach – co oczywiście albo z własnego, albo ze złego ducha pochodzi – doznają większych i częstszych zawodów z braku dostatecznych sił.
,,Wierny zaś jest Bóg, który nie dopuści kusić was ponadto, co możecie, ale z pokusą zgotuje też wyjście, abyście mogli wytrzymać” (1 Kor 10, 13). Święty Efrem objaśnia powyższe zdanie bardzo trafnym przykładem. ,,Jeżeli ludzie” – powiada on – ,,obdarzeni tą odrobiną rozumu i serca mogą poznać i określić, jak wielkie brzemię i ciężar zdoła udźwignąć którekolwiek ze zwierząt, jak np. muł albo wielbłąd, i tylko taki ciężar im nakładają, jaki unieść mogą, to o ileż dokładniej pozna Bóg, niezmierzony i nieogarniony w swej mądrości, jakich doświadczeń i pokus potrzeba tym duszom, które pragną się mu podobać”.
Tym zaś, co zbytecznie ufają w swoje siły, Pan Bóg pozwala upaść i ponieść klęskę, aby się nauczyli nie rozumieć wysoko, ale się bać.

Wewnętrzny wpływ Boży na duszę i połączona z nim pociecha nie trwają długo, gdyż dusza zaraz po tym, jak promienie niebieskie od niej się odbiją, powraca do siebie i popada w dawny stan naturalnej nędzy. Stąd to wydaje się bardzo podejrzanym duch tych ludzi, którzy się chełpią czynnym i nieustannym zjednoczeniem z Bogiem.
Czytamy w objawieniach świętego Jana, że nastało milczenie na niebie, jakby przez pół godziny (Ap 8, 1), a Hajmo i Anspertus twierdzą, że ma to oznaczać krótkość łaski kontemplacyjnej, jakiej Bóg udziela świętym w tym życiu doczesnym. Podobnie też i święty Grzegorz, objaśniając te słowa Hioba: ,,a gdy duch przechodził przede mną, powstały włosy na ciele moim” (Hi 4, 15), powiada: ,,Duch Boży nie stoi , lecz przechodzi , bo łaska kontemplacji oświeca nas światłem niebieskim, a skoro pod jego wpływem słabniemy, natychmiast je zakrywa. Dokąd bowiem na tym świecie żyjemy, chociażbyśmy doszli do najwyższej doskonałości, przecież zawsze bodziec skażonej natury odczuwać musimy”.

Wprawdzie czytamy o niektórych wielkich świętych, że przez kilka godzin, a nawet przez parę dni trwali w doskonałym zjednoczeniu z Bogiem; lecz jest to bardzo rzadkim wyjątkiem. Zdarzają się i tacy, co ilekroć wchodzą w siebie samych, bardzo łatwo popadają w zjednoczenie się z Bogiem; ale nie jest to owe ciągłe i nieprzerwane zjednoczenie, jak nie jest jednym i tym samym mieć w każdej chwili wolny przystęp do monarchy, a rzeczywiście bez przerwy z nim rozmawiać. Tak też i Słowo Boże przychodzi do duszy, kiedy się Mu podoba, jakoby ją nawiedzało rano, a natychmiast ją doświadczało, opuszczając ją znowu tak, że ona w największym upragnieniu musi powtarzać: Wróć się… miły mój…! (Pnp 2, 18).

Te nawiedziny i następujące po nich kolejne opuszczenia duszy przez Słowo Boże opisuje obszernie z własnego doświadczenia miodopłynny oblubieniec Oblubieńca: ,,Pokaż mi duszę, którą często nawiedza Słowo jako Oblubieniec, budząc w niej przez obcowanie poufałość, przez słodycz – pragnienie, przez pociechy – odrazę do rzeczy znikomych, a ja nie zawaham się nazwać ją Oblubienicą i nie powiem, że to miejsce Pisma Świętego, o którym mówimy, tj. ,,Wróć… mój miły”, nie do niej się odnosi. Bo kogo ona na powrót przywołuje, tego nawiedzin – jeżeli nie zupełnego posiadania – musi być godną. Inaczej bowiem nie przywoływałaby go na powrót, ale by go wzywała. Spełnić zaś czyjeś przywoływanie nie znaczy powrócić. Może się oddalił dlatego, ażeby tym usilniej był na powrót przywoływany i tym troskliwiej nadal zatrzymywany. Wszak kiedy indziej On okazywał, jakby miał iść dalej, nie dlatego, ażeby miał ten zamiar, ale dlatego, że chciał usłyszeć: ,,Zostań z nami, bo się ma ku wieczorowi” (Łk 24, 28 i 29). Tego rodzaju pobożną igraszkę i zbawienne pobudzanie Słowo zwykło prowadzić z duszą sobie oddaną. Przechodząc około duszy, chce być zatrzymany, a odchodząc – przywoływany. Nie jest to bowiem Słowo nieodwołalne. Wszak On sam powiedział: ,,Odchodzę i przychodzę do was” (J 14, 28), a na innym miejscu: ,,Niedługo, a już mnie nie ujrzycie, i znowu niedługo, a ujrzycie mnie” (J 16, 16).

W imię Prawdy! C. D. 294

29 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,A poselstwo, które usłyszeliśmy od niego i które wam ogłaszamy, jest takie: Bóg jest światłością i nie ma w nim ciemności. Jeżeli powiadamy, że jesteśmy w łączności z nim, lecz chodzimy w ciemności, wówczas kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. Lecz jeżeli w światłości chodzimy, tak jak on jest w światłości, wtedy stoimy w łączności jedni z drugimi, a krew Jezusa Chrystusa Syna jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.
Jeżeli powiemy, że grzechu nie mamy, zwodzimy samych siebie i nie ma w nas prawdy. Jeżeli zaś wyznajemy swoje grzechy, on wierny jest i sprawiedliwy: odpuści nam grzechy i oczyści z wszelkiej nieprawości. Jeżeli twierdzimy, że nie dopuściliśmy się grzechu, czynimy z niego kłamcę i nie ma w nas słowa jego.
Dzieci moje, piszę wam to, abyście nie grzeszyli. A jeżeli ktoś zgrzeszy, to mamy obrońcę u Ojca, Jezusa Chrystusa, sprawiedliwego; on sam jest ofiarą zadośćuczynienia za grzechy nasze, nie tylko za nasze, lecz także za grzechy całego świata”. 1 J 1, 5 – 2, 2

,,W owym czasie przemówił Jezus w te słowa:
,,Wysławiam cię i dzięki czynię ci, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że zakryłeś to przed mędrcami i uczonymi, a objawiłeś prostaczkom.
Tak, Ojcze, bo tak spodobało się tobie!
Wszystko zostało mi oddane przez Ojca mego.
Nikt nie zna Syna, tylko Ojciec.
I nikt nie zna Ojca, tylko Syn
i ten, komu Syn to objawić zechce.
Przyjdźcie do mnie wszyscy,
Którzy strudzeni jesteście i uginacie się pod ciężarem, a ja was pokrzepię.
Weźmijcie na siebie jarzmo moje i stańcie się moimi uczniami,
Bo jestem cichy i pokornego serca.
A znajdziecie odpoczynek dla dusz waszych.
Jarzmo moje jest słodkie, a brzemię moje lekkie”. Mt 11, 25-30

,,Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam,
wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców,
Zanim, jak lew, ktoś nie porwie i nie rozszarpie mej duszy,
gdy zabraknie wybawcy.
Boże mój i Panie, jeżeli dopuściłem się tego,
jeśli nieprawość plami moje ręce,
Jeśli zło wyrządziłem memu dobroczyńcy
i doszczętnie złupiłem mego wroga,
Niech ściga mnie i schwyci nieprzyjaciel,
niech wdepcze w ziemię moje życie,
a godność moją niechaj w proch obali.
Powstań, Panie, w Twoim gniewie,
podnieś się przeciw zaciekłości mych wrogów,
powstań na sąd, któryś zapowiedział.
Niech Cię otoczy gromada narodów,
a Ty zasiądź nad nimi wysoko.
Pan jest sędzią narodów.
Panie, przyznaj mi słuszność według mej sprawiedliwości
i niewinności, która jest we mnie.
Niech ustanie nieprawość występnych,
a sprawiedliwego umocnij,
Boże sprawiedliwy, który przenikasz serca i sumienia.
Bóg jest dla mnie tarczą,
On zbawia ludzi prostego serca.
Bóg, sędzia sprawiedliwy,
Bóg co dzień pałający gniewem.
Jeśli się nie nawrócą, miecz swój wyostrzy,
łuk napnie i w nich wymierzy.
Przygotuje na nich pociski śmiertelne,
sporządzi swe ogniste strzały.
Oto wróg począł bezprawie,
brzemienny jest udręką
i podstęp rodzi.
Wykopał dół i pogłębił,
lecz sam wpadł do jamy, którą przygotował.
Złość jego obróci się na jego głowę
i własny gwałt spadnie mu na ciemię.
Ja zaś wielbię Pana za sprawiedliwość Jego,
psalm śpiewam imieniu Najwyższego Pana”. Ps 7

W imię Prawdy! C. D. 293

28 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Przybywszy do Jerozolimy próbował nawiązać łączność z uczniami, lecz wszyscy bali się go, bo nie mogli uwierzyć, że jest uczniem. Wtedy ujął się za nim Barnaba. Zaprowadził go do apostołów i opowiedział im, jak to w drodze ujrzał Pana i że Pan przemówił do niego, a on potem w Damaszku nauczał nieustraszenie w imię Jezusa. Dzięki temu przestawał z nimi swobodnie w Jerozolimie i nauczał otwarcie w imię Pańskie; szczególnie zaś rozmawiał i rozprawiał z Żydami posługującymi się językiem greckim; ci próbowali go za to zamordować. Kiedy bracia dowiedzieli się o tym, odprowadzili go do Cezarei i wyprawili do Tarsu.
A teraz Kościół w całej Judei, Galilei i Samarii zażywał pokoju; wzrastał wewnętrznie kierując się bojaźnią Pańską i rozszerzał się , wspomagany przez Ducha Świętego, Pocieszyciela”. Dz 9, 26-31

,,Wypełnię moje śluby wobec czcicieli Boga.
Ubodzy będą jedli i zostaną nasyceni,
będą chwalić Pana ci, którzy Go szukają:
«Serca wasze niech żyją na wieki».
Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi,
oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie.
Jemu się pokłonią wszyscy śpiący w ziemi,
przed Nim zegną się wszyscy, którzy staną się prochem.
Moja dusza będzie żyła dla Niego,
potomstwo moje Jemu będzie służyć,
przyszłym pokoleniom o Panu opowie.
I sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi,
który się narodzi:
«Pan to uczynił»”. Ps 22

,,Dzieci moje drogie, nie miłujmy słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą! Po tym poznamy, że z prawdy jesteśmy. I będziemy mogli sumienie nasze przed nim uspokoić, tam gdzieby nas sumienie oskarżać miało – bo Bóg wszystkowiedzący większy jest niż sumienie nasze. Najmilsi, jeżeli sumienie nas nie oskarża, wtedy jesteśmy pełni ufności wobec Boga i otrzymamy od niego wszystko, o co prosimy, ponieważ zachowujemy przykazania jego i czynimy to, co miłe jest w oczach jego.
A takie przykazanie jego jest: mamy wierzyć w imię Syna jego Jezusa Chrystusa i miłować się wzajemnie. Tak nam przykazał. Kto zachowuje jego przykazania, mieszka w Bogu, a Bóg w nim. A że mieszka w nas, poznajemy po Duchu, którego nam udzielił”. 1 J 3, 18-24

,,Potężny jeden anioł dźwignął kamień jak wielki kamień młyński i rzucił w morze, mówiąc: „Tak z rozmachem Babilon, wielka stolica, zostanie rzucona i już jej nie będzie można znaleźć. I głosu harfiarzy, śpiewaków, fletnistów, trębaczy już w tobie się nie usłyszy. I żadnego mistrza jakiejkolwiek sztuki już w tobie nie będzie można znaleźć. I terkotu żaren już w tobie nie będzie słychać. I światło lampy już w tobie nie rozbłyśnie. I głosu oblubieńca i oblubienicy już w tobie się nie usłyszy: bo kupcy twoi byli możnowładcami na ziemi, bo twymi czarami omamione zostały wszystkie narody, i w niej znalazła się krew proroków i świętych, i wszystkich zabitych na ziemi”.
Potem usłyszałem jak gdyby głos donośny wielkiego tłumu w niebie, mówiących: „Alleluja! Zbawienie i chwała, i moc należą do Boga naszego, bo wyroki Jego prawdziwe są i sprawiedliwe, bo osądził Wielką Nierządnicę, co znieprawiała nierządem swym ziemię, i zażądał od niej poniesienia kary za krew swoich sług”. I rzekli powtórnie: „Alleluja!” A dym jej wznosi się na wieki wieków. A dwudziestu czterech Starców upadło i czworo Zwierząt, i pokłon oddało Bogu zasiadającemu na tronie, mówiąc: „Amen! Alleluja!”
I wyszedł głos od tronu, mówiący: „Chwalcie Boga naszego wszyscy Jego słudzy, którzy się Go boicie, mali i wielcy!” I usłyszałem jakby głos wielkiego tłumu i jakby głos mnogich wód, i jakby głos potężnych gromów, które mówiły: „Alleluja, bo zakrólował Pan Bóg nasz, Wszechmogący. Weselmy się i radujmy, i dajmy Mu chwałę, bo nadeszły Gody Baranka, a Jego Małżonka się przystroiła, i dano jej oblec bisior lśniący i czysty”, bisior bowiem oznacza czyny sprawiedliwe świętych.
I mówi mi: „Napisz: Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka!” I mówi mi: „Te prawdziwe słowa są Boże”. I upadłem przed jego stopami, by oddać mu pokłon. I mówi: „Bacz, abyś tego nie czynił, bo jestem twoim współsługą i braci twoich, co mają świadectwo Jezusa: Bogu samemu złóż pokłon!” Świadectwem bowiem Jezusa jest duch proroctwa”. Ap 18, 21 – 19, 10

W imię Prawdy! C. D. 292

27 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,W następny szabat niemal całe miasto zebrało się, aby słuchać słowa Bożego. Na widok tych rzesz zawiść ogarnęła Żydów i miotając bluźnierstwa sprzeciwiali się słowom Pawła. Wtedy Paweł i Barnaba oświadczyli otwarcie: ,,Wam trzeba było najpierw głosić słowo Boże. Ponieważ jednak je odrzucacie i sami nie uważacie się za godnych żywota wiecznego, więc zwracamy się do pogan. Bo tak rozkazał nam Pan:
Ustanowiłem cię światłością pogan,
abyś stał się zbawieniem aż po krańce ziemi”.
Poganie słysząc to radowali się i wielbili słowo Pańskie; i wszyscy, którzy byli przeznaczeni do żywota wiecznego, przyjęli wiarę. Tak to szerzyło się słowo Pańskie po całej okolicy. Żydzi zaś podburzyli pobożne a znakomite niewiasty oraz mężów zajmujących w mieście przodujące stanowiska; wzniecili przeciwko Pawłowi i Barnabie prześladowanie i wypędzili ich ze swojej okolicy. Oni więc strząsnęli proch z nóg swoich wyrażając w ten sposób sprzeciw wobec nich i powędrowali do Ikonium. Uczniowie zaś byli pełni wesela i Ducha Świętego”. Dz 13, 44-52

,,Pan okazał swoje zbawienie,
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją
dla domu Izraela”. Ps 98

,,Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę”. J 8, 31b-32a

,,Gdyście byli mnie poznali, znalibyście także Ojca mego. Teraz go już znacie; widzieliście go przecież”. Wtedy rzekł do niego Filip: ,,Panie, pokaż nam Ojca! To nam wystarczy”. Jezus mu odpowiedział: ,,Tak dawno już jestem z wami, a ty mnie jeszcze nie znasz Filipie? Kto mnie widział, widział także i Ojca. Jakże możesz mówić: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec jest we mnie? Słów, które do wam mówię, nie mówię od siebie. A Ojciec, który przebywa we mnie, dokonuje swych dzieł. Wierzcie mi: ja jestem w Ojcu, a Ojciec jest we mnie; wierzcie w to choćby dla samych czynów.
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: kto wierzy we mnie, ten będzie spełniać czyny, które ja spełniam; owszem jeszcze większych nad te dokona. Bo ja idę do Ojca. Wszystko o co Ojca w imię moje prosić będziecie, spełnię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. O cokolwiek mnie prosić będziecie w imię moje, spełnię”. J 14, 7-14

,,Ja, Jan, ujrzałem innego anioła, zstępującego z nieba i mającego wielką władzę, a ziemia od chwały jego rozbłysła. I głosem potężnym tak zawołał: „Upadł, upadł Babilon, stolica. I stała się siedliskiem demonów i kryjówką wszelkiego ducha nieczystego, i kryjówką wszelkiego ptaka nieczystego i budzącego wstręt, bo winem zapalczywości swojego nierządu napoiła wszystkie narody, i królowie ziemi dopuścili się z nią nierządu, a kupcy ziemi wzbogacili się ogromem jej przepychu”.
I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: „Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli: bo grzechy jej narosły aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie. Odpłaćcie jej tak, jak ona odpłacała, i za jej czyny oddajcie podwójnie: w kielichu, w którym przyrządzała wino, podwójny dział dla niej przyrządźcie. Ile się wsławiła i osiągnęła przepychu, tyle jej zadajcie katuszy i smutku. Ponieważ mówi w swym sercu: «Zasiadam jak królowa i nie jestem wdową, i z pewnością nie zaznam żałoby», dlatego w jednym dniu nadejdą jej plagi: śmierć i smutek, i głód; i będzie ogniem spalona, bo mocny jest Pan Bóg, który ją osądził.
I będą płakać i lamentować nad nią królowie ziemi, którzy nierządu z nią się dopuścili i żyli w przepychu, kiedy zobaczą dym jej pożaru. Stanąwszy z daleka ze strachu przed jej katuszami, powiedzą: «Biada, biada, wielka stolico, Babilonie, stolico potężna! Bo w jednej godzinie sąd na ciebie przyszedł!» A kupcy ziemi płaczą i żalą się nad nią, bo ich towaru nikt już nie kupuje: towaru – złota i srebra, drogiego kamienia i pereł, bisioru i purpury, jedwabiu i szkarłatu, wszelkiego drewna tujowego i przedmiotów z kości słoniowej, wszelkich przedmiotów z drogocennego drewna, spiżu, żelaza, marmuru, cynamonu i wonnej maści, amomum, pachnideł, olejku, kadzidła, wina, oliwy, najczystszej mąki, pszenicy, bydła i owiec, koni, powozów oraz ciał i dusz ludzkich. Dojrzały owoc, pożądanie twej duszy, odszedł od ciebie, a przepadły dla ciebie wszystkie rzeczy wyborne i świetne, i już ich nie znajdą.
Kupcy tych towarów, którzy wzbogacili się na niej, staną z daleka ze strachu przed jej katuszami, płacząc i żaląc się w słowach: «Biada, biada, wielka stolico, odziana w bisior, purpurę i szkarłat, cała ozdobna w złoto, drogi kamień i perłę, bo w jednej godzinie przepadło tak wielkie bogactwo!»
A każdy sternik i każdy żeglarz przybrzeżny, i marynarze, i wszyscy, co pracują na morzu, stanęli z daleka i patrząc na dym jej pożaru, tak wołali: «Jakież jest miasto podobne do stolicy?» I rzucali proch sobie na głowy, i wołali płacząc i żaląc się w słowach: «Biada, biada, bo wielka stolica, w której się wzbogacili wszyscy, co mają okręty na morzu, dzięki jej dostatkowi, przepadła w jednej godzinie». Wesel się nad nią, niebo, i święci, apostołowie, prorocy, bo Bóg przeciw niej rozsądził waszą sprawę”. Ap 18, 1-20

,,Wszyscy razem tworzymy jedno ciało i jesteśmy nawzajem dla siebie członkami, a łączy nas w jedno Chrystus więzią miłości: „On bowiem obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur wrogości i pozbawił mocy Prawo przykazań wyrażone w zarządzeniach”. Niech więc panuje między nami zgodność uczuć, i gdy jeden cierpi, niech współcierpią z nim inni, a gdy jeden jest wyróżniony, niech razem z nim wszyscy się radują.
Dlatego mówi święty Paweł: „Przyjmujcie się wzajemnie, bo i Chrystus was przyjął ku chwale Boga”. Przyjmujemy się nawzajem wtedy, gdy staramy się być jednomyślni, niosąc jeden drugiego brzemiona, „zachowując jedność ducha dzięki więzi, jaką jest pokój”. Tak właśnie przyjął nas Bóg w Chrystusie. Prawdomówny jest bowiem ten, kto mówi: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego wydał za nas”. Bo Chrystus został dany jako okup za nas wszystkich, abyśmy mieli życie. Przez Niego zostaliśmy przeniesieni ze śmierci do życia i odkupieni od śmierci i grzechu. Cel owego planu Bożego przedstawia święty Paweł mówiąc, że Chrystus stał się sługą obrzezanych dla okazania prawdomówności Boga. Albowiem Bóg obiecał praojcom Żydów, że w ich potomstwie będzie błogosławiony i że je pomnoży jak gwiazdy na niebie. Ukazał się więc w ludzkim ciele i stał się człowiekiem Ten, który jest Bogiem i Słowem Boga, i jako Bóg zachowuje wszelkie stworzenie i wszystkim daje zbawienie. Przyszedł zaś na ten świat w ciele nie po to, by Jemu służono, lecz raczej, jak sam powiedział, aby stać się sługą i wydać siebie samego na okup za wszystkich.
Powiedział też Pan otwarcie, że przyszedł, aby dopełnić obietnic danych Izraelowi: „Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela”. Słusznie więc powiedział apostoł Paweł, że Chrystus stał się sługą obrzezanych, aby spełnić obietnice dane ojcom, i że dlatego został ofiarowany przez Boga Ojca. Został posłany także po to, aby poganie dostąpili miłosierdzia i wielbili Go jako Stwórcę i Budowniczego wszechświata, Zbawiciela i Odkupiciela.
Tak więc Boża łaskawość rozpostarła się na wszystkich i objęła także pogan, a tajemnica Chrystusowej mądrości nie chybiła swego celu, którym była łaskawość: w miejsce tych, którzy odpadli, cały świat doznał od Boga miłosierdzia i otrzymał zbawienie”. – św. Cyryl Aleksandryjski

W imię Prawdy! C. D. 291

26 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,A teraz, królowie, zrozumcie,
nauczcie się, sędziowie ziemi.
Służcie Panu z bojaźnią,
z drżeniem całujcie Mu stopy”. Ps 2

,,Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».
Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?»
Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie»”. J 14, 1-6

,,Możni prześladują mnie bez powodu,
moje zaś serce lęk czuje przed Twoimi słowami.
Radują mnie Twoje słowa,
jak tego, który zdobył łup wielki.
Nienawidzę kłamstwa i nim się brzydzę,
a Prawo Twoje miłuję.
Siedem razy na dzień Cię wysławiam
z powodu sprawiedliwych Twych wyroków.
Obfity pokój dla miłujących Twoje Prawo,
i nigdy się nie potkną.
Czekam, Panie, na Twoją pomoc
i spełniam Twe przykazania.
Moja dusza strzeże Twych napomnień
i bardzo je miłuje.
Przestrzegam Twoich postanowień i napomnień,
bo wszystkie moje drogi są przed Tobą”. Ps 119

,,Wybaw mnie, Panie, od złego człowieka,
strzeż mnie od gwałtownika,
Od tych, którzy w sercu knują złe zamiary,
każdego dnia wzniecają spory.
Jak węże ostrzą swe języki,
jad żmijowy mają pod wargami.
Od rąk grzesznika ustrzeż mnie, Panie,
zachowaj mnie od gwałtownika,
od tych, którzy z nóg chcą mnie zwalić.
Pyszni na mnie sidło zastawiają w ukryciu,
złoczyńcy rozciągają powrozy,
ustawiają na mojej drodze pułapki.
Mówię do Pana: „Jesteś moim Bogiem,
usłysz, Panie, mój głos błagalny!”
Panie, mój Panie, potężna moja pomocy,
osłaniasz w dniu walki moją głowę.
Nie spełniaj, Panie, pragnień niegodziwca,
nie sprzyjaj jego zamiarom.
Wiem, że Pan oddaje sprawiedliwość ubogiemu,
a biednemu słuszność przyznaje.
Tylko sprawiedliwi będą sławić Twe imię,
prawi będą mieszkać przed Twoim obliczem”. Ps 140

W tym dniu otrzymałem pismo od delegata biskupa, które było odpowiedzią na moje już trzecie pismo zawierające pytanie o przebieg mojej sprawy. W piśmie była zawarte jedna ważna dla mnie informacja. Po przeczytaniu pisma, miałem poważne pytania, które miałem zamiar wyrazić na piśmie w najbliższym czasie.