Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: „Wypłyń na głębię i zarzuć sieci na połów”. A Szymon odpowiedział: „Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci”. Skoro to uczynił, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. Łk 5, 3-6. 8
Wyobraź sobie scenę, w której Jezus naucza tłumy z łodzi … Karmi ich swoimi słowami… Wśród słuchaczy jest także Piotr, który jest przemęczony nieskutecznym, nocnym łowieniem… W pewnym momencie Jezus burzy mu schemat dotychczasowego łowienia… Nakazuje zarzucenie sieci w południe… (do dzisiaj pamiętam komentarz bp. Rysia do tej Ewangelii – tak to mógł powiedzieć tylko Syn cieśli 🙂 ) Ten nakaz wydawał się nielogiczny, wręcz absurdalny… Przecież ryby łowi się w nocy, czy też wczesnym rankiem… Mimo wszystko Piotr zostawia swoje myślenie… Jest posłuszny… W konsekwencji efekt przerasta jego samego oraz pozostałych rybaków… Tak działa Bóg… Dla Niego wszystko jest możliwe…
Dzisiaj Jezus mówi do mnie i do Ciebie: ,,wypłyń na głębię i zarzuć sieci”… Szukaj głębi w relacji z Bogiem… Daj z siebie więcej… Po czym – próbuj zarzucać sieci… Czasami wystarczy Twoja pokorna obecność wśród ludzi, którzy dopiero szukają Boga i relacji z Nim… Po prostu bądź dobrym człowiekiem, a Pan będzie dawał Ci światło co mówić… Pamiętaj, że to Pan nagania ryby… Daje im swoją łaskę… Ty tylko zarzucaj sieci… To nie od Ciebie zależy, czy ktoś zostanie przyciągnięty do Boga… Ty codziennie omadlaj osoby, które spotykasz… Niesamowitym wzorem takiej modlitwy są dzisiejsze słowa św. Pawła:
Bracia: Od dnia, w którym usłyszeliśmy o was, nie przestajemy za was się modlić i prosić Boga, abyście doszli do pełnego poznania Jego woli, w całej mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście już postępowali w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając, wydając owoce wszelkich dobrych czynów i rosnąc przez głębsze poznanie Boga. Niech moc Jego chwały w pełni was umacnia do okazywania wszelkiego rodzaju cierpliwości i stałości. Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. Kol 1, 9-13
Dziękuję Ci Panie za wszystkie osoby, które dotychczas spotkałem na mojej życiowej i kapłańskiej drodze… Dziękuję za tych, którzy zarzucili na mnie Twoje sieci… Dziękuję za łaskę bycia wśród złowionych – szczęśliwych ryb… Proszę za wszystkimi, na których zarzucałem sieci, abyś dawał im łaskę powiedzenia Tobie tak… Niech nie wyrywają się z Twojej sieci… Daj im łaskę poznania piękna bycia w Twojej wspólnocie Kościoła…