W imię Prawdy! C. D. 569

17 września 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Bracia:
Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. Wszyscy bowiem w jednym Duchu zostaliśmy ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscy też zostaliśmy napojeni jednym Duchem. Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne członki.
Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi Jego członkami. I tak ustanowił Bóg w Kościele naprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają moc czynienia cudów, potem tych, którzy uzdrawiają, którzy wspierają pomocą, którzy rządzą, którzy przemawiają rozmaitymi językami. Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów? Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć? Lecz wy starajcie się o większe dary”. 1 Kor 12, 12-14. 27-31a

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz z ks. Wujka:

,,W.12. Albowiem jako ciało.
Naturalne i zwierzęce, rozumiej człowieka.
-Takżeż i Chrystus.
Jedno ma ciało, to jest kościół, którego rozmaite są członki, a on sam jest głową.
Dziwna unia labo zjednoczenie między Chrystusem a kościołem jego: i wielka pociecha katolikom, tegoż ciała członkom: że kościół, i głowa i ciało, są jednym Chrystusem.
W.13. Albowiem w jednym Duchu.
Przez jednego i tego samego Ducha Świętego.
-W jedno ciało.
Chrystusowe mistyczne, którem jest kościół, a następnie w samego Chrystusa.
-Jesteśmy ochrzczeni.
Przez chrzest jesteśmy wszczepieni.
-Jesteśmy napojeni.
W kielichu eucharystycznym jednego ducha Chrystusowego wraz ze krwią czerpiemy.
W.14. Bo i ciało nie jest jeden członek.
Jakby rzekł: Gdy zaś mówię ciało, nierozumiem przez to jeden tylko członek, lecz taką jedność, która z wielu członków się składa.
W.27. Lecz wy.
To jest, kościół w którym przez podobieństwo wszystko się niejako to znajduje, com powiedział o ciele naturalnem.
-Jesteście… członkami z członku.
Członkami członków, spółczłonkami, spółczęściami tego samego ciała mistycznego, to jest kościoła.
W.28. Naprzód Apostoły.
Którzy są jakby głową tego ciała.
-Powtóre proroki.
Którzy są jakby oczami przewidującymi rzeczy skryte i przyszłe.
-Patrzcie nauczyciele.
Którzy są na podobieństwo języka.
-Potem mocy.
To jest czyniciele cudów, ci są jakby rękami kościoła.
-Łaski uzdrawiania.
To jest lekarze członków.
-Podpomagania.
Którzy innym podpomagają, wykonywają uczynki miłosierne względem chorych ubogich, nieszczęśliwych, pielgrzymów i gości.
-Rządzenia.
Którzy mają zarząd nad rzeczami doczesnymi, które wierni ofiarowywali kościołowi; jakowy urząd sprawowali siedmiu diakonów, wybranych przez apostołów. Ci byli jakby nogami mistycznemi ciała kościoła.
-Różności języków.
Dar mówienia rozmaitemi językami.
-Wykładania mów.
Ciemnych, zwłaszcza Pisma świętego.
W.30. Izali wszyscy tłumaczą?
To jest, mają dar tłumaczenia mów.
Jako nie wszyscy święci mają dary uzdrawiania, tak też nie we wszystkich kościołach albo miejscach świętych cuda Pan Bóg chce mieć, który darów swych użycza każdemu jako chce.
W.31. Pragniecie lepszych darów.
Ponieważ spół ubiegacie się o dary, czego nie bronię, usiłujcie przeto dostąpić lepszych, to jest, pożyteczniejszych kościołowi Bożemu.
-Zacniejszą drogę.
To jest drogę miłości, która wiedzie do Boga, do życia i chwały wiecznej.”

,,Służcie Panu z weselem,
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki,
a Jego wierność przez pokolenia”. Ps 100

W imię Prawdy! C. D. 281

19 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Tymczasem Szaweł wciąż jeszcze zionął nienawiścią przeciwko uczniom Pańskim grożąc im i mordując ich. Udał się do arcykapłana i wyjednał sobie od niego pismo do Damaszku, do tamtejszych synagog, żeby wolno mu było, o ile by tam napotkał zwolenników tej nauki, zarówno mężczyzn jak kobiety, aresztować ich i przywieść do Jerozolimy.
Zbliżał się już w swej podróży do Damaszku. Nagle światłość z nieba spływająca otoczyła go zewsząd swymi promieniami. Upadł na ziemię i usłyszał głos, który doń wołał: ,,Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz?” On zaś odrzekł: ,,Kim jesteś, Panie?” Ów zaś na to: ,,Jam jest, Jezus, którego ty prześladujesz. Trudno ci będzie wierzgać przeciw ościeniowi”. Drżący i pełen przerażenia, pytał dalej: ,,Panie, czego żądasz ode mnie?” A Pan odrzekł mu: ,,Powstań i udaj się do miasta. Tam powiedzą ci, co masz uczynić”. Jego towarzysze podróży stali się wryci. Głos, co prawda, słyszeli, lecz nie widzieli nikogo. Szaweł podniósł się z ziemi, ale kiedy otworzył znów oczy, nic nie widział. Musiano go do Damaszku prowadzić za rękę. Przez trzy dni był ślepy; nie jadł też i nie pił.
W Damaszku żył pewien uczeń imieniem Ananiasz. Jemu to ukazał się Pan i rzekł: ,,Ananiaszu!” Odrzekł: ,,Oto ja, Panie!” Pan zaś rozkazał mu: ,,Wstań, idź na ulicę Prostą i w domu Judy zapytaj o Szawła z Tarsu. Oto bowiem modli się. Widział w wizji, jak mąż imieniem Ananiasz wchodził i kładł na niego ręce, żeby odzyskał wzrok”. Ananiasz odrzekł: ,,Panie, od wielu ludzi słyszałem, ile to złego ten właśnie człowiek wyrządził świętym i twoim w Jerozolimie. A także tutaj ma od arcykapłana prawo więzić wszystkich, którzy wzywają imienia twego”. A Pan dał mu taką odpowiedź: ,,Idź spokojnie, bo mąż ten jest narzędziem, które sobie obrałem. On zaniesie imię moje przed pogan i królów, i przed synów Izraela. Ja sam bowiem pokażę mu, ile cierpień będzie musiał znosić dla imienia mego”.
Wybrał się Ananiasz i wszedł do owego domu, położył na niego ręce i rzekł: ,,Braci mój, Szawle, Pan mnie posłał, Jezus, który ukazał ci się na drodze, jaką tu szedłeś: masz odzyskać wzrok i masz być napełniony Duchem Świętym”. I rzeczywiście, natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu: odzyskał wzrok, potem wstał i został ochrzczony. A gdy przyjął pokarm, odzyskał znów siły. Pozostał jeszcze kilka dni u uczniów w Damaszku; i zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym”. Dz 9, 1-20

,,Wtedy poczęli Żydzi spierać się między sobą mówiąc: ,,Jakże on może dać nam do spożywania ciało swoje?” A Jezus rzekł do nich: ,,Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa ciało moje i pije krew moją , ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym; bo ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka a ja w nim. Tak jak posłał mnie Ojciec, który ma życie w sobie, a ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto mnie pożywa, żyć będzie przeze mnie. To jest chleb, który zstąpił z nieba; nie jest tak, jak manna, którą spożywali ojcowie, i pomarli: kto pożywa ten chleb, żyć będzie na wieki. To powiedział nauczając w synagodze w Kafarnaum”. J 6, 52-59

W imię Prawdy! C. D. 236

28 marca 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne był dla mnie poniższe słowa autorstw św. Tomasza z Akwinu:

,,Głoście usta tajemnicę Ciała
– pokłon bądź Mu dan!
– I bezcennej tej krwawicy,
Którą wylał za świat z ran
Ten, co Matkę miał Dziewicę.
Wszystkich ludów Król i Pan.
Nam zesłany, nam zrodzony z Panny, która jest bez skaz,
Przeszedł ziemię tę, nasiona
Słowa siejąc pośród nas
I cudownym swym Zakonem
Zamknął swej wędrówki czas.
W noc ostatniej swej wieczerzy
Dzieląc z braćmi swymi stół,
W przepisanej prawem mierze
Jadł z dwunastą uczni współ
I za pokarm sam w ofierze
Siebie dał siedzącym wkół.
Słowo-Ciało zmienia słowem
W Ciało chleb prawdziwy nam;
Wino Krwią jest Chrystusową;
Choć nasz zmysł zadaje kłam,
Sercu, które czystość chowa,
Wiary głos wystarcza sam.
Przed tak wielkim Sakramentem
Schylmy w czci pokorną skroń
I przed Nowym Testamentem
Niechaj Stary złoży broń,
Wiara zaś nas zmysłów mętem
Poda nam pomocną dłoń.
Rodzicowi, zrodzonemu,
Serc radosną złóżmy treść;
Dziękczynienia hołd każdemu
Bądźmy zawsze skorzy nieś:
Z Obu nich pochodzącemu
Niechaj równa będzie cześć. Amen.”

W tym dniu ważne były dla mnie także poniższe słowa z Ps 115:

,,Wierzył silnie, nawet gdym się żalił: ,,O, jakże jestem utrapiony!”
A w swej udręce słusznie wyrzekłem: ,,Tu żaden człowiek już nie pomoże.”
Więc czymże odwdzięczę się Panu za wszystko dobre, które mi uczynił?
Kielich zbawienia podniosę i będę wzywał Pańskiego Imienia.
Co ślubowałem, dopełnię Panu wobec wszystkiego ludu.
Kosztowna wielce w obliczu Pana śmierć świętych sług Jego.
O Panie, jam także twój sługa; jestem twój sługa, syn twej służebnicy, wiec potargałeś me więzy.
Przeto Ci złożę ofiarę dziękczynną i będę wzywał Imienia Pańskiego.
Co ślubowałem, dopełnię Panu wobec wszystkiego ludu,
W przedsionkach domu Pańskiego, w pośrodku ciebie o Jeruzalem.”

Najświętsze Ciało i Krew Chrystusa

Jezus mówił tłumom o królestwie Bożym, a tych, którzy leczenia potrzebowali, uzdrawiał. Dzień począł się chylić ku wieczorowi. Wtedy przystąpiło do Niego Dwunastu, mówiąc: «Odpraw tłum; niech idą do okolicznych wsi i zagród, gdzie mogliby się zatrzymać i znaleźć żywność, bo jesteśmy tu na pustkowiu». Lecz On rzekł do nich: «Wy dajcie im jeść!» Oni zaś powiedzieli: «Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby; chyba że pójdziemy i zakupimy żywności dla wszystkich tych ludzi». Było bowiem mężczyzn około pięciu tysięcy.

Wtedy rzekł do swych uczniów: «Każcie im rozsiąść się gromadami, mniej więcej po pięćdziesięciu». Uczynili tak i porozsadzali wszystkich. A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy nad nimi błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali tłumowi. Jedli i nasycili się wszyscy, a zebrano jeszcze z tego, co im zostało, dwanaście koszów ułomków. Łk 9, 11b-17

Czytaj dalej Najświętsze Ciało i Krew Chrystusa

Moje Ciało

Jezus powiedział do ludu: «Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.

Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata». J 6, 44-51

Czytaj dalej Moje Ciało