Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie». Łk 12, 35-38
Pewnie pragniesz być szczęśliwy. Jeśli tak, to zastanów się, czy czuwasz z biodrami przepasanymi prawdą i masz zapaloną pochodnie miłości w sercu. Czy gdyby Jezus przyszedł tu i teraz i zakołatał do Twojego serca, to ono byłoby przygotowane na to spotkanie? Czy jesteś w tym momencie gotowy przyjąć Komunię świętą? Czy masz tak czyste serce? Jeśli nie, to nie przyjmujesz postawy czuwania i nie jesteś szczęśliwy. Powiem więcej: poważnie ryzykujesz i brniesz do wiecznego nieszczęścia. Idź bracie/siostro do sakramentu pokuty i pojednania. Wtul się w miłosiernego Jezusa i trwaj w prawdzie i miłości, a będziesz PRAWDZIWIE SZCZĘŚLIWY.
A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi. Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska, aby jak grzech zaznaczył swoje królowanie śmiercią, tak łaska przejawiła swe królowanie poprzez sprawiedliwość, wiodącą do życia wiecznego przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Rz 5, 18-19. 20b-21
Czyn sprawiedliwy Jezusa sprowadza na wszystkich usprawiedliwienie. Biedni są Ci, którzy nie chcą mieć udziału w tym usprawiedliwieniu. Odrzucić taki dar, to jest coś niepojętego. Jezu kochany, ratuj te zagubione serca!
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje Prawo mieszka w moim sercu». Ps 40, 9
Boże, kochany Ojcze, proszę o łaskę coraz głębszego odkrycia w sercu Prawa Miłości. Pomóż mi z wielką, wewnętrzną radością pełnić Twoją wolę, nie patrząc na niezrozumienie ludzi światowych.
Maryjo, kochana Mamo, proszę, prowadź mnie w prawdzie i miłości do Twego Syna.
Św. Józefie, dziękuję za Twoją codzienną opiekę i prowadzenie.
Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.