On daje nie tak jak świat

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał». J 14, 27-31a

Czerpiesz od świata już kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Czy świat dał Ci prawdziwy pokój i szczęście? Mi nie dał. Gdy dzięki łasce Bożej moje serce otworzyło się na pokój Chrystusa, to dopiero zacząłem rozumieć, jak daje Bóg. Oferta świata (choćby błyszczała po ludzku najbardziej jak się tylko da) jest dla mnie prochem i pyłem. Znalazłem drogocenną perłę i nie mam zamiaru zamienić jej na cokolwiek. Poproś dzisiaj Jezusa o otwarcie się na Jego pokój i codzienne obdarowywanie w Eucharystii, słowie Bożym oraz na modlitwie. Nie szukaj już szczęścia w rzeczach światowych, bo tam nie ma go.

Do Listry nadeszli Żydzi z Antiochii i z Ikonium. Podburzyli tłum, ukamienowali Pawła i wywlekli go za miasto, sądząc, że nie żyje. Kiedy go jednak otoczyli uczniowie, podniósł się i wszedł do miasta, a następnego dnia udał się razem z Barnabą do Derbe. W tym mieście głosili Ewangelię i pozyskali wielu uczniów, po czym wrócili do Listry, do Ikonium i do Antiochii, umacniając dusze uczniów, zachęcając do wytrwania w wierze, «bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego». Dz 14, 19-22

Św. Paweł przyjął kamienie na siebie od ludzi tego świata, którzy nie otworzyli się na łaskę prawdy. Po kamienowaniu wstał pokornie i poszedł dalej, aby głosić Ewangelię i pomagać innym w przyjmowaniu Bożego pokoju. Ty czyń podobnie i nie zniechęcaj się kamieniami, które polecą z różnych stron.

Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
aby wejść do swojej chwały. Por. Łk 24, 46b. 26b

Cierpieć dla Chrystusa jest pięknym zaszczytem…

Niech usta moje
głoszą chwałę Pana,
a wszystko, co żyje,
niech wielbi Jego święte imię
na zawsze i na wieki. Ps 145, 21

Wczoraj usłyszałem, że św. Andrzejowi musieli obciąć usta i wyrwać język, żeby już nie wypowiadał imienia Jezus. To jest heroizm. Głosić do końca chwałę Pana!

Jezu Chryste, mój Panie i Zbawicielu, uwielbiam Cię w Twoim pokoju, który dajesz swoim wiernym uczniom. Ratuj Panie tych, którzy zamknęli swoje serca i zagubili prawdziwy pokój.
Maryjo, Królowo Pokoju, proszę pokornie, ratuj nasze serca.
Św. Józefie, kochany duchowy przewodniku, dziękuję za twój przykład otwarcia się na Boży pokój. Prowadź mnie drogą świętych dla Bożej chwały.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

PS Nie będzie już Bożych załączników z yt, ponieważ pojawiają się przykre reklamy. Nie będzie też rozważań na fb i instagramie. Zostaję tutaj i na whatsapp, gdzie dodatkowo jest rozważanie audio (można prosić o dodanie pisząc do mnie na maila swój nr tel) Mail wyplynnaglebiexdg@gmail.com

Dodaj komentarz