Twoja latorośl

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który go uprawia. Każdą latorośl, która nie przynosi we Mnie owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was będę trwać. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeżeli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.

Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto nie trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. Potem ją zbierają i wrzucają w ogień, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami». J 15, 1-8

Popatrz sercem na Jezusa – prawdziwy Krzew Winny. Popatrz na latorośle – wszystkich ludzi. Jedne są życiodajne i pięknie owocują. Drugie są uschłe i odpadają, a potem są spalane. Wiele jest oczyszczanych, aby przynosiły owoc obfitszy. Niektóre nie chcą oczyszczenia, nie poddają się woli Ojca. W konsekwencji usychają i bardzo tego żałują.

Popatrz teraz na siebie. Jaką jesteś latoroślą? Czy trwasz w Winnym Krzewie? Czy jesteś w łasce uświęcającej? Czy słuchasz woli Bożej? Czy żyjesz przykazaniami? Czy wtulasz się w życiodajny krzyż Jezusa Chrystusa? Czy pragniesz być latoroślą w pełni oczyszczoną z pychy, egoizmu, materializmu, nieczystości, swojego ego itd.? Czy naprawdę chcesz owocować na chwałę Bożą?

W Antiochii niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: «Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni». Kiedy doszło do niemałych sporów i roztrząsań między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich udadzą się w sprawie tego sporu do Jeruzalem, do apostołów i starszych. Wysłani przez Kościół, szli przez Fenicję i Samarię, sprawiając wielką radość braciom opowiadaniem o nawróceniu pogan. Dz 15, 1-3

Paweł i Barnaba poszli cali za Duchem Świętym. Dla nich Ewangelia Jezusa Chrystusa była czysta i jasna. Jak ktoś wprowadzał zamęt, to prostowali to, a nawet potrafili pójść do Apostołów i powiedzieć, co Duch Święty mówi im. Ci gorliwi misjonarze byli wspaniałymi latoroślami. Bóg poprzez nich działał wielkie cuda. Poganie nawracali się, a wszyscy dokoła chwalili Boga i byli pełni radości. Oby i dzisiaj było coraz więcej WIERNYCH LATOROŚLI, które przyniosą obfite duchowe owoce.

Jezu Chryste, Krzewie Winny, dziękuję za łaskę trwania w Tobie na Eucharystii, adoracji, w słowie Bożym, na modlitwie osobistej oraz przy Twoim krzyżu świętym. Już wiem, skąd wypływa życiodajna Krew, która oczyszcza mnie i daje owocowanie na chwałę Bożą.
Maryjo, Matko Bolesna, dziękuję za Twoje nieustanne starania o latorośle. Dziękuję Ci Mamo, za wyproszenie mi coraz głębszego oczyszczenia z tego, co jest światowe.
Św. Józefie, kochany opiekunie, prowadź mnie, abym był latoroślą ściśle złączoną z Krzewem Winnym.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

Dodaj komentarz