Kochaj mimo wszystko

Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i weszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by przygotować Mu pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka. Łk 9, 51-56

Ależ Ewangelia jest prawdziwa. Jakże słabi jesteśmy jako ludzie, gdy coś jest nie po naszej myśli. Gdy jesteśmy odrzucani, wyśmiewani, poniżani albo ktoś nie chce przyjąć dobra, które oferujemy – wtedy wpadamy w złość, gniew, a nawet złorzeczenie. Jedynie Chrystus w naszych sercach może przyjąć postawę bezinteresownej miłości, która nie narzuca się, lecz cierpliwie czeka. Serce Jezusa przyjmuje zranienia i odrzucenia. On przyjmuje i ofiaruje je dla ratowania zatwardziałych grzeszników. Czy pragniesz zjednoczenia z takim Sercem? Jeśli powiesz dzisiaj głośne TAK, to staniesz się niesamowitym narzędziem w ratowaniu ludzi.

Tak mówi Pan Zastępów: «W owych dniach dziesięciu mężów ze wszystkich języków, którymi mówią narody, uchwyci się skraju płaszcza Judejczyka, mówiąc: Chcemy iść z wami, albowiem zrozumieliśmy, że z wami jest Bóg». Za 8, 23

O, jakby każdy chciał być tym Judejczykiem, którego każdy chwyta się i idzie z nim ku Bogu. Marzą nam się nawróceni ludzie w rodzinie, pracy, klasie, szkole, sąsiedztwie. Uwierz, że tak może być! Tylko idź wytrwale drogą Ewangelii. Powierzaj siebie i innych Sercu Jezusa i Maryi. Przyjdzie czas owoców. Jestem o tym głęboko przekonany.

I tańcząc, śpiewać będą:
«Wszystkie moje źródła są w Tobie». Ps 87, 7

Boże, kochany Ojcze, może moja dusza jeszcze nie w pełni tańczy, bo często płacze nad zagubionymi oraz swoją nędzę. Ufam jednak, że idąc wytrwale z Tobą i czerpiąc od Ciebie Panie, posłużysz się mną dla ratowania wielu.
Maryjo, kochana Mamo, ratuj z nami biedne, zabłąkane dusze.
Św. Józefie, proszę, prowadź nas wytrwale w pielgrzymce miłości do wieczności.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

oraz

oraz

Dodaj komentarz