W imię Prawdy! C. D. 290

25 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Wszyscy natomiast we wzajemnych stosunkach przyobleczcie się w szatę pokory. Albowiem Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. Upokórzcie się więc pod silną ręką Bożą, aby was wywyższył w swoim czasie. Wszelką troskę swą na niego składajcie! On ma pieczę o was. Bądźcie trzeźwymi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, krąży niby lew ryczący i szuka, kogo by pożreć. Sprzeciwiajcie mu się, silni w wierze. Wicie przecież, że te same cierpienia spotykają braci waszych na świecie.
Bóg wszelkiej łaski, który wezwał was do swej wiecznej chwały w Chrystusie Jezusie, po krótkich cierpieniach uczyni was dojrzałymi, umocni was, utwierdzi i osadzi na silnym fundamencie. Jemu chwała i moc na wieki wieków. Amen.
Przez Sylwana, którego cenię sobie jako wiernego brata, napisałem do was pokrótce, aby dodać wam otuchy i upewnić was, że stoicie w prawdziwej łasce Bożej.
Pozdrawia was kościół w Babilonie, wybrany wespół z wami, oraz Marek, syn Mój. Pozdrówcie się wzajemnie pocałunkiem pokoju!
Pokój wszystkim wam w Chrystusie Jezusie. Amen”. 1 P 5, 5b-14

,,My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą”. 1 Kor 1, 23a. 24b

,,Na koniec ukazał się samym Jedenastu, gdy byli przy stole. Zganił ich brak wiary i upór, że nie chcieli wierzyć tym, którzy go widzieli zmartwychwstałego. Potem rzekł do nich: ,,Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony; lecz kto nie uwierzy, będzie potępiony. Te oto znaki towarzyszyć będą tym, co uwierzyli: w imieniu moim czarty wypędzać będą; nowymi językami mówić będą; węże w swe ręce brać będą, a gdyby nawet truciznę pili, nie zaszkodzi im; na chorych ręce kłaść będą, a ci powrócą do zdrowia”.
Tak to przemawiał do nich Pan Jezus. A potem został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Bożej”. Mk 16, 15-20

Tego dnia sędzia Sądu Rejonowego w Radomiu ogłosił wyrok w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, w którym uznał za winnego jednego z moich prześladowców. W tej sprawie zostało udowodnione pomówienie i znieważenie mnie.

W imię Prawdy! C. D. 286

23 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Po swej męce bowiem złożył im liczne dowody na to, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i pouczał ich o sprawach królestwa Bożego.
Pewnego razu siedząc z nimi przy biesiadnym stole nakazał im, aby nie opuszczali Jerozolimy, lecz zaczekali na to, co Ojciec był zapowiedział, ,,a co – tak mówił – usłyszeliście z ust moich: Jan bowiem chrzcił tylko wodą, wy zaś niebawem w Duchu Świętym ochrzczeni będziecie”.
Obecni tam zebrani zapytali go więc: ,,Panie, czy nadszedł już czas, w którym odnowisz królestwo Izraela?” Odpowiedział im: ,,Nie wasza to rzecz znać czas i godzinę, którą Ojciec ustanowił powagą swej najwyższej władzy. Ale kiedy zstąpi na was Duch Święty, otrzymacie jego moc i świadczyć będziecie o mnie w Jerozolimie, w całej Judei oraz Samarii, a nawet aż po krańce świata”. Dz 1, 3-8

,,Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.
Mówiono wtedy między poganami:
«Wielkie rzeczy im Pan uczynił».
Pan uczynił nam wielkie rzeczy
i radość nas ogarnęła.
Odmień znowu nasz los, o Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.
Idą i płaczą
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością,
niosąc swoje snopy”. Ps 126

,,Dlatego ufam mocno i mam pełną nadzieję, że nie doznam w niczym zawstydzenia, a raczej, że Chrystus przed całym światem, jak zawsze tak i teraz, uwielbiony będzie w ciele moim bądź to przez życie, bądź to przez śmierć. Bo dla mnie żyć – to Chrystus, a umrzeć jest mi zyskiem. Jeżeli mam jeszcze żyć w ciele, oznacza to dla mnie owocną pracę. A przeto nie wiem, co wybrać. Pociąga mnie jedno i drugie: pragnieniem moim jest rozstać się z tym życiem i być razem z Chrystusem; to byłoby najlepsze. Pozostać zaś jeszcze przy życiu – potrzebniejsze jest ze względu na was. Stąd czerpię to przekonanie i pewność, że zostanę i pozostanę z wami wszystkimi, abyście czynili postępy i zażyli radości z wiary. A tak wzrośnie przeze mnie wasza radość w Chrystusie Jezusie, gdy znów do was zawitam.
Niech tylko postępowanie wasze godne będzie Ewangelii Chrystusowej; wówczas, czy przybędę do was i zobaczę was, czy też z dala pozostanę – niech o was usłyszę, że stoicie w jednym duchu, walcząc jednomyślnie ramię przy ramieniu dla wiary w Ewangelię, w niczym zgoła nie zastraszeni przez przeciwników. Dla nich jest to znakiem zatracenia, dla was zaś zbawienia, a znak ten pochodzi od Boga. Bo dostąpiliście łaski, aby nie tylko wierzyć w Chrystusa, lecz ponadto dla niego cierpieć. Tak to toczycie ten sam bój, co ja; dawniej patrzyliście na to, jak go staczałem, dziś o tym słyszycie”. Flp 1, 20c-30

,,Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: jeżeli ziarno pszeniczne wrzucone w ziemię nie obumrze, pozostaje samo, tak jak jest. Lecz jeżeli obumrze, przynosi obfity owoc. Kto miłuje życie swe, straci je. A kto w nienawiści ma życie swe na tym świecie, uchowa je na życie wieczne. Kto chce mi służyć , niech idzie za mną; a gdzie ja jestem, tam będzie też sługa mój”. J 12, 24-26

,,Człowieku Boży, który niosłeś płomień
Prawdziwej wiary pogańskim narodom,
Niech twoja wielkość dzisiaj się ukaże
Całemu światu.
Wśród udręk duszy i niezrozumienia,
Palony żarem wewnętrznej rozterki,
Szukałeś Boga idąc drogą krzyża
Za swoim Mistrzem.
Pasterzu owiec, które cię nie chciały,
Odszedłeś od nich wzgardzony i cichy,
Składając siebie Panu na ofiarę
Za ich zbawienie.
Bo jeśli ziarno w ziemię nie upadnie,
Zostaje samo, lecz kiedy obumrze,
Znajduje życie i przynosi plony
W stokrotnych kłosach.
Niech Bogu w Trójcy będzie wieczna chwała
Za radość Paschy i łaskę obmycia,
A Wojciechowi cześć za krew przelaną
Na naszej ziemi. Amen”.

,,Ze względu na Mnie wszyscy was znienawidzą, lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Alleluja”.

,,Cierpień tego życia nie można stawiać na równi z przyszłą chwałą, która się w nas objawi. Alleluja”.

,,Pan wypróbował wybranych jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę. Alleluja”.

,,Z Miletu Paweł posłał do Efezu i wezwał starszych Kościoła. A gdy do niego przybyli, przemówił do nich:
„Wiecie, jakim byłem wśród was od pierwszej chwili, w której stanąłem w Azji. Jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które mnie spotkały z powodu zasadzek żydowskich. Jak nie uchylałem się tchórzliwie od niczego, co pożyteczne, tak że przemawiałem i nauczałem was publicznie i po domach, nawołując zarówno Żydów, jak i Greków do nawrócenia się do Boga i do wiary w Pana naszego Jezusa.
A teraz, przynaglany Duchem, udaję się do Jerozolimy; nie wiem, co mnie tam spotka oprócz tego, że czekają mnie więzy i utrapienia, o czym zapewnia mnie Duch Święty w każdym mieście. Lecz ja zgoła nie cenię sobie życia, bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania, które otrzymałem od Pana Jezusa: bylebym dał świadectwo o Ewangelii łaski Bożej.
Wiem teraz, że wy wszyscy, wśród których po drodze głosiłem królestwo, już mnie nie ujrzycie. Dlatego oświadczam wam dzisiaj: Nie jestem winien niczyjej krwi, bo nie uchylałem się tchórzliwie od głoszenia wam całej woli Bożej.
Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym Duch Święty ustanowił was biskupami, abyście kierowali Kościołem Boga, który On nabył własną krwią. Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętymi.
Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej. Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: «Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu»”. Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem ze wszystkimi”. Dz 20, 17-36

W imię Prawdy! C. D. 255

6 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Przełożeni i starsi, i uczeni, widząc odwagę Piotra i Jana, a dowiedziawszy się, że są oni ludźmi nieuczonymi i prostymi, dziwili się. Rozpoznawali w nich też towarzyszy Jezusa. A widząc nadto, że stoi z nimi uzdrowiony człowiek, nie znajdowali odpowiedzi.
Kazali więc im wyjść z sali Sanhedrynu i naradzali się między sobą: «Co mamy zrobić z tymi ludźmi? Bo dokonali jawnego znaku, oczywistego dla wszystkich mieszkańców Jeruzalem. Przecież temu nie możemy zaprzeczyć. Aby jednak nie szerzyło się to wśród ludu, surowo zabrońmy im przemawiać do kogokolwiek w to imię!»
Przywołali ich potem i zakazali im w ogóle przemawiać i nauczać w imię Jezusa. Lecz Piotr i Jan odpowiedzieli: «Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, co widzieliśmy i słyszeliśmy».
Oni zaś ponowili groźby, a nie znajdując żadnej podstawy do wymierzenia im kary, wypuścili ich ze względu na lud, bo wszyscy wielbili Boga z powodu tego, co się stało”. Dz 4, 13-21

,,Powstawszy z martwych wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia , ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wypędził był siedem czartów. Ona poszła i oznajmiła to towarzyszom jego, pogrążonym w smutku i we łzach. Lecz oni usłyszawszy, że żyje i że się jej ukazał, nie chcieli uwierzyć.
Potem ukazał się w odmiennej postaci jeszcze dwom innym spomiędzy nich, gdy byli w drodze na wieś. Oni także pobiegli i zanieśli tę wieść innym. Lecz im również nie uwierzono.
Na koniec ukazał się samym Jedenastu, gdy byli przy stole. Zganił ich brak wiary i upór, że nie chcieli wierzyć tym, którzy go widzieli zmartwychwstałego. Potem rzekł do nich: ,,Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony; lecz kto nie uwierzy, będzie potępiony. Te oto znaki towarzyszyć będą tym, co uwierzyli: w imieniu moim czarty wypędzać będą; nowymi językami mówić będą; węże w swe ręce brać będą, a gdyby nawet truciznę pili, nie zaszkodzi im; na chorych ręce kłaść będą, a ci powrócą do zdrowia”. Mk 16, 10-19

,,Umiłowani! Temu żarowi, który w pośrodku was trwa dla waszego doświadczenia, nie dziwcie się, jakby was spotkało coś niezwykłego, ale cieszcie się, im bardziej jesteście uczestnikami cierpień Chrystusowych, abyście się cieszyli i radowali przy objawieniu się Jego chwały. Błogosławieni jesteście, jeżeli złorzeczą wam z powodu imienia Chrystusa, albowiem Duch chwały, Boży Duch na was spoczywa.
Nikt jednak z was niech nie cierpi jako zabójca albo złodziej, albo złoczyńca, albo jako niepowołany nadzorca obcych dóbr. Jeżeli zaś cierpi jako chrześcijanin, niech się nie wstydzi, ale niech wychwala Boga w tym imieniu.
Czas bowiem, aby sąd się rozpoczął od domu Bożego. Jeżeli zaś najpierw od nas, to jaki będzie koniec tych, którzy nie są posłuszni Ewangelii Bożej? A jeżeli sprawiedliwy z trudem dojdzie do zbawienia, gdzie znajdzie się bezbożny i grzesznik? Zatem również ci, którzy cierpią zgodnie z wolą Bożą, niech dobrze czyniąc, wiernemu Stwórcy oddają swe dusze.
Starszych więc, którzy są wśród was, proszę ja, również starszy, a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić: paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały.
Tak samo wy, młodzieńcy, bądźcie poddani starszym. Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. Upokórzcie się więc pod mocną ręką Boga, aby was wywyższył w stosownej chwili. Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was.
Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu. Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie.
A Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje. Jemu chwała i moc na wieki wieków. Amen.
Krótko, jak mi się wydaje, wam napisałem przy pomocy Sylwana, wiernego brata, upominając i stwierdzając, że taka jest prawdziwa łaska Boża, w której trwacie. Pozdrawia was ta, która jest w Babilonie razem z wami wybrana, oraz Marek, mój syn. Pozdrówcie się wzajemnym pocałunkiem miłości. Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie”. 1 P 4, 12 – 5, 14

W imię Prawdy! C. D. 252

3 kwietnia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Tego samego dnia szli dwaj z nich do miasteczka zwanego Emaus, oddalonego od Jerozolimy o sześćdziesiąt stadiów. Podczas gdy tak rozmawiali i rozprawiali, zbliżył się Jezus we własnej osobie i towarzyszył im w drodze. Lecz oczy ich były przesłonięte, tak że go nie poznali. I zapytał ich: ,,Cóż to za rozmowy prowadzicie w drodze między sobą?” Wtedy przystanęli ze wzrokiem pełnym smutku. Jeden zaś, imieniem Kleofas, odrzekł mu: ,,Czy ty jesteś jedynym przybyszem w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach wydarzyło?” A on zapytał: ,,Cóż takiego?” Odpowiedzieli mu: ,,To, co stało się z Jezusem Nazareńskim. Był on prorokiem, mocarzem w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu. Przedniejsi kapłani i władze nasze sprawiły, że został skazany na śmierć i ukrzyżowany. A myśmy żywili nadzieję, że on właśnie będzie Zbawcą Izraela. A przy tym wszystkim to już trzeci dzień upływa dziś od tych wydarzeń. Co więcej, niektóre z naszych niewiast wprawiły nas w niepokój. Wczesnym rankiem były u grobu, lecz nie znalazły jego ciała. Przybiegły z nowiną, że ukazali się im aniołowie, którzy twierdzą, że żyje. Niektórzy z naszego grona udali się więc do grobu i znaleźli wszystko tak, jak niewiasty mówiły, lecz jego nie widzieli”. A wówczas on rzekł do nich: ,,O ludzie nierozumni i zbyt ociężałej myśli, by móc uwierzyć w to wszystko, co mówili prorocy! Czyż Mesjasz nie musiał znieść tych cierpień i tak dopiero wejść do chwały swojej?” A potem poczynając od Mojżesza i wszystkich proroków tłumaczył im, co odnosiło się w całym Piśmie do jego osoby.
W ten sposób zbliżyli się do miasteczka, które było celem ich podróży, i wydawał się, że zamierza iść dalej. Lecz oni przynaglili go prośbami mówiąc: ,,Zostań z nami, bo ma się ku wieczorowi i schyłek dnia już bliski!” Wstąpił więc, aby z nimi pozostać. A kiedy siedział wraz z nimi przy stole, wziął chleb, pobłogosławił go i łamiąc podawał im. Wówczas otworzyły się ich oczy i poznali go. Zaraz po tym stał się dla nich niewidoczny. I mówili między sobą: ,,Czy serce nie pałało w nas, gdy mówił do nas w drodze wyjaśniając nam Pisma?” Łk 24, 13-35

Tego dnia przeczytałem niezwykłe słowa św. Nila żyjącego na przełomie IV i V wieku:

,,Ludzie po 1900 roku, — w połowie XX stulecia, — zmienią się nie do poznania.
Kiedy nadejdzie czas nadejścia Antychrysta, — cielesne namiętności zaćmią umysły ludzi, — hańba i bezprawie będzie rosnąć w siłę.
Wtedy to świat będzie się zmieniać nie do poznania.
Wygląd ludzi się zmieni tak, że nie można będzie odróżnić mężczyzn od kobiet, z powodu bezwstydności w ubiorze i uczesaniu.
— Ludzie ci będą okrutni i podobni do dzikich zwierząt z powodu pokus Antychrysta.
Nie będzie żądnego szacunku dla rodziców i starszych ludzi, — miłość będzie gasnąć,
— a katoliccy duchowni, biskupi i księża, — będą stawać się próżnymi ludźmi, — zupełnie nie odróżniającymi prawdy od fałszu.
W tym czasie zmieni się moralność i tradycje chrześcijan i Kościoła.
Ludzie porzucą skromność, i zapanuje rozwiązłość.
Kłamstwo i chciwość przybierze wielkie rozmiary, — a biada tym co gromadzą skarby.
Żądza, cudzołóstwo, homoseksualizm, tajemne niegodziwości i zbrodnia zapanują w społeczności.
W tym czasie, który nadejdzie, z powodu ogromu tych wielkich zbrodni i rozwiązłości, — ludzie zostaną pozbawieni łaski Ducha Świętego, jaką otrzymali na Chrzcie świętym, a także wyrzutów sumienia.
Domy Boże będą pozbawione bogobojnych i pobożnych duszpasterzy,
— i biada chrześcijanom jacy pozostaną na świecie w tym czasie.
Wielu zupełnie straci Wiarę, — ponieważ nie znajdą nikogo, kto by im pokazał światło prawdziwej wiedzy.
Wtedy to będą się oni separować od świata w święte „okopy” w poszukiwaniu ulgi w ich duchowych cierpieniach, — ale wszędzie będą napotykać przeszkody i ograniczenia.
I wszystko to będzie wynikać z faktu, — że Antychryst będzie chciał być panem ponad wszystkim i stanie się władcą całego świata, i będzie czynić „cuda” i znaki kłamliwe.
Udzieli też nieszczęśliwemu człowiekowi zdeprawowanej inteligencji tak,
— że odkryje on sposób, — w jaki jeden człowiek będzie mógł prowadzić rozmowę z innym z jednego końca ziemi do drugiego.
W tym czasie ludzie będą latać jak ptaki i docierać do dna morskiego jak ryby.
I kiedy dokonają tego wszystkiego, — ci nieszczęśliwi ludzie będą wieść życie w wygodach — nie wiedząc, biedne dusze, — że jest to oszustwo Antychrysta.
I co jest świętokradztwem – Antychryst tak napełni naukę próżnością,
— że zboczy ona z prawdziwej drogi i spowoduje, — że ludzie stracą wiarę w istnienie Boga i w tajemnicę Trójcy Przenajświętszej.
Wtedy to dobry Bóg zobaczy upadek ludzkiego rodu — i skróci te dni przez wzgląd na tych niewielu, — którzy będą zbawieni,
— ponieważ nieprzyjaciel stara się wprowadzić w błąd (jeżeli to możliwe) nawet i wybranych…
Wtedy to miecz kary nagle się ukarze i zgładzi bezbożnika i jego pachołków”.

W imię Prawdy! C. D. 222

22 marca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Rzekł Jeremiasz:
«Słyszałem oszczerstwo wielu: „Trwoga dokoła! Donieście, donieśmy na niego!” Wszyscy zaprzyjaźnieni ze mną wypatrują mojego upadku: „Może on da się zwieść, tak że go zwyciężymy i wywrzemy pomstę na nim!”
Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą. Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą. Panie Zastępów, Ty, który doświadczasz sprawiedliwego i który patrzysz na nerki i serce, dozwól, bym zobaczył Twoją pomstę na nich. Tobie bowiem powierzyłem swą sprawę.
Śpiewajcie Panu, wysławiajcie Pana! Uratował bowiem życie ubogiego z ręki złoczyńców»”. Jr 20, 10-13

,,Miłuję Cię, Panie,
Mocy moja,
Panie, Opoko moja i Twierdzo,
mój Wybawicielu.
Boże, Skało moja, na którą się chronię,
Tarczo moja, Mocy zbawienia mego i moja Obrono.
Wzywam Pana, godnego chwały,
i wyzwolony będę od moich nieprzyjaciół.
Ogarnęły mnie fale śmierci
i zatrwożyły odmęty niosące zagładę.
Oplątały mnie pęta otchłani,
schwyciły mnie sidła śmierci.
Wzywałem Pana w moim utrapieniu,
wołałem do mojego Boga
i głos mój usłyszał ze swojej świątyni,
dotarł mój krzyk do Jego uszu”. Ps 18

,,Żydzi porwali za kamienie, aby Jezusa ukamienować. Odpowiedział im Jezus: «Ukazałem wam wiele dobrych czynów, które pochodzą od Ojca. Za który z tych czynów chcecie Mnie kamienować?»
Odpowiedzieli Mu Żydzi: «Nie kamienujemy Cię za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty, będąc człowiekiem, uważasz siebie za Boga».
Odpowiedział im Jezus: «Czyż nie napisano w waszym Prawie: „Ja rzekłem: Bogami jesteście”? Jeżeli Pismo nazwało bogami tych, do których skierowano słowo Boże – a Pisma nie można odrzucić – to czemu wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: „Bluźnisz”, dlatego że powiedziałem: „Jestem Synem Bożym”? Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie! Jeżeli jednak dokonuję, to choć nie wierzylibyście Mi, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu».
I znowu starali się Go pojmać, ale On uszedł z ich rąk. I powtórnie udał się za Jordan, na miejsce, gdzie Jan poprzednio udzielał chrztu, i tam przebywał.
Wielu przybyło do Niego, mówiąc, iż Jan wprawdzie nie uczynił żadnego znaku, ale wszystko, co Jan o Nim powiedział, było prawdą. I wielu tam w Niego uwierzyło”. J 10, 31-42

,,Chrystus cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami. On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie. On sam, w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości; krwią Jego zostaliście uzdrowieni”. 1 P 2, 21-24

,,Zmiłuj się nade mną, Panie, bo żyję w udręce, wyrwij mnie z rąk wrogów i prześladowców. Panie, skoro Cię wzywam, niech nie doznam zawodu”. Ps 31, 10. 16. 18

W tym dniu przeczytałem także ciekawy list św. ojca Pio z 1913 roku do jednego z bliskich mu kapłanów:

,,Najukochańszy Ojcze,
W piątek rano ciągle leżałem w łóżku, kiedy objawił mi się Jezus. Był smutny, bardzo zmieniony. Pokazał mi ogromną rzeszę duchownych świeckich i zakonnych na różnych stanowiskach hierarchii katolickiej. Spytałem Jezusa co się dzieje. Chrystus nie odpowiedział, ale spojrzał na nich ze zgrozą i obrzydzeniem, tak jakby miał dość patrzenia na nich. Wtedy zwrócił twarz w moją stronę i dwie łzy spłynęły z Jego oczu. Rzekł: ,,Mój drogi synu, nie sądź, że moja agonia trwała jedynie trzy godziny, bo ze względu na te uprzywilejowane dusze, moja męka będzie trwała aż do skończenia świata. W czasie mej męki, mój drogi synu, nikt nie może spać. Dusza moja poszukuje odrobiny współczucia ludzkiego, ale niestety te dusze odwracają się ode mnie z obojętnością. Niewdzięczność i obojętność moich sług potęguje moją mękę. Niestety, na moją miłość odpowiadają okrucieństwem! Jeszcze bardziej mnie rani ich pogarda i niedowiarstwo popadające w obojętność. Jakże wiele razy miałem uczucie, że czas kary nadszedł, ale powstrzymywali mnie Aniołowie i dusze mnie miłujące…”
Napisz twemu ojcu duchownemu co widziałeś i słyszałeś ode mnie tego ranka. Powiedz mu, że przekazał twój list ojcu Prowincjałowi…
Jezus kontynuował, lecz to co mi przekazał, nie może być powiedziane nikomu na Ziemi. Ta wizja wywołał taki ból w moim sercu, a jeszcze bardziej w duszy, że cały dzień leżałem bez czucia i byłem przekonany, że umrę, jeśli Jezus mi nie pomoże.
Jezus, niestety, ma powody, by się skarżyć na niewdzięczność Swoich sług! Zbyt wielu naszych nieszczęsnych braci odwzajemnia miłość Jezusa rzucając się z otwartymi ramionami w objęcia podłych sekt masońskich. Módlmy się za tych ludzi, aby nasz Pan otworzył ich umysły i serca”.

W tym dniu przeczytałem także ciekawy cytat autorstwa św. ojca Pio:

,,Palma chwały przypadnie jedynie tym, którzy dzielnie walczą aż do końca. Dlatego rozpocznijmy naszą świętą bitwę tego roku. Bóg nas wspomoże i obdarzy nas koroną wiecznego zwycięstwa”.