Wieczny Kapłan

W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, Jezus, gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił napoju z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić będę go nowy w królestwie Bożym». Mk 14, 22-25

Bóg daje nam dzisiaj w Kościele święto Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Warto zatrzymać się chwilę nad tym, co Bóg uczynił dla człowieka. On sam stał się Kapłanem i Ofiarą dla zbawienia każdej osoby w dziejach ludzkości. Jak wielka miłość i niezwykła wypływała z serca Jezusa, to wie tylko Trójca Święta. Pewnie w niebie jest stałe uwielbienie Boga w tej niezwykłej tajemnicy zbawienia.

Czy Ty tutaj na ziemi oddajesz Panu chwałę za to, co uczynił dla Ciebie? Jak to czynisz? Czy przeżywasz całym sercem każde uobecnienie męki, śmierci i zmartwychwstania podczas Eucharystii? Czy przepełnia Cię wdzięczność, gdy przyjmujesz Ciało Chrystusa? Czy sam żyjesz ofiarnie na wzór swego Mistrza?

O, jak wielka powinna być nasza wdzięczność… Z jak wielkim majestatem każdy kapłan powinien celebrować każdą Eucharystię… Jak bardzo potrzeba modlitwy za kapłanów, aby mieli głęboką świadomość, w czyim kapłaństwie uczestniczą… O, jak wielka powinna być wiara i świadectwo rodziców dla dzieci…

Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, «aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem pod Jego stopy». Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. Daje nam zaś świadectwo Duch Święty, skoro powiedział: «Takie jest przymierze, które zawrę z nimi po owych dniach, mówi Pan: Nadam prawa moje w ich sercach, także w myśli ich je wypiszę. A na ich grzechy oraz ich nieprawości więcej już nie wspomnę». Hbr 10, 12-17

Serce pęka, gdy widzi się, że coraz mniej osób bierze pełny i czynny udział w Mszach świętych. Jak szybko gaśnie wiara w takich osobach i zaczyna się płynięcie z prądem tego świata… Oby po tym wpisie chociaż jedna osoba, która zwinęła Boże żagle w swojej łódce, na nowo zapragnęła płynąć ku głębinom wiary i pięknej przyjaźni z Jezusem.

Chrystus, chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają. Hbr 5, 8-9

Jezu, Najwyższy i Wieczny Kapłanie, dziękuję za Twoją Świętą Ofiarę i każde jej uobecnienie. Błagam Cię za wszystkimi, którzy Cię nie słuchają i nie chcą tu i teraz odwrócić się od grzechu. Dotknij ich swoją łaską, aby zapragnęli Ciebie i daj im siłę do głębokiego, szczerego, pełnego skruchy pojednania z Tobą w sakramencie pokuty i pojednania.
Kochana Mamo, Ty stale wstawiasz się za tymi, którzy nie wierzą, nie kochają Twego Syna i zadają Mu największe rany. Proszę, uproś chociaż jedno nawrócenie poprzez tą modlitwę.
Św. Józefie, twoje serce pewnie także cierpi, gdy widzisz brak szacunku do Jezusa u ludzi, a zwłaszcza u kapłanów. Proszę, wstawiaj się za nami, abyśmy z wielką czcią przeżywali Boże misteria.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

Dzisiejszy załącznik możecie wysłać swoim kapłanom:

Leave a Reply