W imię Prawdy! C. D. 345

3 czerwca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Usłysz, Panie, moje słowa,
zważ na moje jęki.
Wytęż słuch na głos mojej modlitwy,
Królu mój i Boże.
Albowiem Ciebie błagam, Panie,
i słyszysz mój głos od rana,
rano przedstawiam Ci prośby i czekam.
Bo Ty nie jesteś Bogiem, któremu miła nieprawość,
zły nie może przebywać u Ciebie,
nie ostoją się przed Tobą nieprawi.
Nienawidzisz wszystkich, którzy zło czynią.
Zgubę zsyłasz na każdego, kto kłamie.
Pan brzydzi się człowiekiem podstępnym i krwawym.
Ja zaś dzięki obfitości Twojej łaski
wejdę do Twojego domu,
Upadnę przed świętym przybytkiem Twoim
przejęty Twą bojaźnią.
W swej sprawiedliwości prowadź mnie, Panie,
na przekór moim wrogom,
wyrównaj przede mną Twoją drogę.
W ich ustach nie ma szczerości,
ich serce knuje zasadzki;
Gardło ich jest grobem otwartym,
a języki mówią pochlebstwa.
Ale wszyscy, którzy uciekają się do Ciebie,
niech się cieszą i radują na zawsze.
Osłaniaj ich, niech się Tobą weselą
wszyscy, którzy miłują Twe imię.
Bo Ty, Panie, pobłogosławisz sprawiedliwemu,
łaską okryjesz go jak tarczą”. Ps 5

,,Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, Ten, który nas pociesza w każdym naszym utrapieniu, byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakiejkolwiek udręce, pociechą, której doznajemy od Boga. Jak bowiem obfitują w nas cierpienia Chrystusa, tak też wielkiej doznajemy przez Chrystusa pociechy”. 2 Kor 1, 3-5

„Niech obfita łaska i pokój staną się waszym udziałem przez poznanie Boga i Jezusa Chrystusa, Pana naszego.
Zważcie: jego boska moc udzieliła nam w darze wszystko, co wiedzie do życia i pobożności. A sprawiła to dając nam poznać tego, który nas powołał w majestacie swym i mocy. Majestat zaś jego i moc dały nam nieocenione i wielkie dobra przyrzeczone. A celem ich jest wasze uczestnictwo w naturze Bożej, które osiągniecie wystrzegając się zepsucia, jakie wskutek pożądliwości panuje na świecie.
Dołóżcie więc wszelkich starań i sprawcie, aby w waszej wierze okazywała się dzielność moralna, w dzielności zaś umiejętność; w umiejętności opanowanie; w opanowaniu cierpliwość; w cierpliwości pobożność; w pobożności braterska miłość; a w miłości braterskiej miłość Boga.” 2 P 1, 2-7

,,Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: «Ty jesteś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam».
«Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie,
osłonię go, bo poznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał,
a Ja go wysłucham.
I będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie»”. Ps 91

„Zaczął więc przemawiać do nich w przypowieściach: „Pewien człowiek założył winnicę, ogrodził ją płotem, wykuł dół pod prasę i wybudował wieżę. Potem wynajął ją rolnikom i wyjechał za granicę. Gdy nadeszła stosowna pora, posłał do rolników sługę, aby odebrać od nich swój udział w plonach winnicy. Lecz ci pochwycili go, obili i odesłali z niczym. Posłał więc do nich ponownie innego sługę; tego również sponiewierali i obrzucili go obelgami. Posłał jeszcze trzeciego, a tego zabili. I tak jeszcze wielu innych: jednych pobili, innych zamordowali. Miał jeszcze jednego, swego syna umiłowanego. W końcu więc posłał do nich i jego. Bo mówił sobie: Przecież uszanują mego syna. Lecz owi rolnicy rzekli jeden do drugiego: Ten jest dziedzicem. Pójdźcie, zabijmy go, a dziedzictwo nam przypadnie. Pochwycili go zatem i zabili, a potem wyrzucili go poza obręb winnicy. Cóż uczyni ten pan winnicy? Przyjdzie i wygubi rolników, a winnicę odda innym. Czyż nie czytaliście tych słów Pisma:
Kamień, który odrzucili budujący,
stał się kamieniem węgielnym;
jest do dzieło Pana
i stoi, niby cud, przed oczyma naszymi.”
Byliby go chętnie wtedy pochwycili, lecz bali się ludu. Zrozumieli bowiem doskonale, że do nich odnosiła się ta przypowieść. Odwrócili się więc od niego i poszli sobie.” Mk 12, 1-12

Jak mądrze kochać nieprzyjaciół?

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.

Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski». Mt 5, 43-48

Czytaj dalej Jak mądrze kochać nieprzyjaciół?

Z Nim albo przeciwko Niemu

A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza. Łk 11, 20-23

Czytaj dalej Z Nim albo przeciwko Niemu

Godzina śmierci

Jezus obchodził Galileę. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo Żydzi zamierzali Go zabić. A zbliżało się żydowskie Święto Namiotów. Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On, jednakże nie jawnie, lecz skrycie. Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: «Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest».

A Jezus, nauczając w świątyni, zawołał tymi słowami: «I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam z siebie; lecz prawdomówny jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał». Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła. J 7, 1-2. 10. 25-30

Czytaj dalej Godzina śmierci

Prawdziwe bogactwo człowieka

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski». Mt 5, 43-48

Czytaj dalej Prawdziwe bogactwo człowieka