Jak kochać?

A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski». Mt 5, 44-48

Jak pokochać nieprzyjaciela?… Czy da się patrzeć z miłością na osobę, która zadaje wielkie rany?… Chciałoby się powiedzieć: ,,Panie, ja jestem tylko człowiekiem”… Co odpowie Ci Jezus?… Posłuchaj Go w swoim sercu… Być może usłyszysz: ,,Przyjacielu, przyszedłem, by pokazać Ci, że można pokochać każdego… Zacząłem od ukochania Ciebie… Dałem Ci życie byś mógł mieć udział w moim Królestwie… Ty wielokrotnie obrażałeś Mnie i raniłeś… Ja wciąż Ci wybaczam i nie odwracam mojego oblicza od Ciebie… Moja miłość do Ciebie nigdy nie przeminie… Tak samo kocham tych, którzy ranią Ciebie… Pragnę ich zbawienia i waszej jedności… Dałem Wam wolność i nie mogę wymusić Waszego pojednania… Jedyne, co mogłem zrobić – to pokazać Wam swoim życiem, że miłość jest potężniejsza niż grzech, nienawiść i najgorsza krzywda, jaką można sobie wyobrazić… Jeśli czujesz się bezradny w miłości – zaproś Mnie pokornie do swojego serca… Ja uczynię resztę… Zacznę goić Twoje rany i kochać w Tobie każdego człowieka… Mój Duch uzdolni Cię do doskonałej miłości…”
Panie, dziękuję za Twoją wierną miłość… Bądź we mnie i kochaj wszystkich, których postawisz na mojej drodze…
Dzisiaj polecam rozbrajający kawałek 🙂

Dodaj komentarz