W imię Prawdy! C. D. 482

7 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu przeczytałem także ciekawe treści w książce pt. ,,Ostatnia walka”:

,,Wracając do stwierdzenia, jakiego użyłem: ,,w ich młodym wieku” odnośnie do Adama i Ewy, mimo że liczyli już wtedy ponad dwieście lat, to trzeba wziąć pod uwagę fakt, że długość ich życia sięgała blisko tysiąca lat. Ta długowieczność pierwszych ludzi dowodzi, jak doskonałymi ich Bóg stworzył. W dalszej części Psalmu 8 psalmista wyraża zachwyt nad aktem stwórczym Boga odnośnie do człowieka: ,,Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwałą i czcią go uwieńczyłeś. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich; złożyłeś wszystko pod jego stopy” (Ps 8, 6-7). Trudno nam sobie dziś wyobrazić, jak wielką doskonałością obdarzył Bóg pierwszych ludzi. Długie życie Adama i jego potomków szło w parze z doskonałością natury ludzkiej nie zniszczonej jeszcze przez grzech w takim stopniu, jak to nastąpi z czasem, oraz z ich świętością. Dzięki temu mogli bronić się skutecznie (raz upadłszy) przeciw wszelkim dominacjom złego ducha. Wobec jego podstępów i knowań byli niepokonani. Miejsce święte w ich sercu: tron, który Bóg uczynił dla siebie, choć był pusty i pozbawiony blasku, to nadal zachowany był przez nich dla Najwyższego Boga. Można przypuszczać, że dzięki kultowi Boga, jaki sprawowali, świętość życia potomków Adama i Ewy nie słabła. Kolejny ich potomek Henoch był nieskazitelny przed Bogiem i cieszył się tak wielką Jego przyjaźnią, iż Bóg wziął go z ciałem i duszą do nieba (Rdz 5, 24). Henoch jest reprezentantem ludzkości wiernej Bogu z Pierwszych dziejów stworzenia, pierwociną wszystkich zbawionych.

Ten bardzo klarowny podział na ludzi dobrych i złych po pewnym czasie ulega zatarciu. Jest to niewątpliwie nowy sukces demonów w walce o królewską władzę nad człowiekiem. Ponieważ ta część ludzkości, która chroniła świętości swej duszy, odrzucając skutecznie szatańskie pokusy, a tym samym udaremniając szatanowi rozciągnięcie nad sobą jego władzy, okazała się mocnym przeciwnikiem, zło postanowiło zmienić taktykę. Człowieka, którego nie można zdobyć wprost, można pokonać pośrednio. W tym wypadku piekło, by zgubić ludzkość, uczyniło od strony strategii genialny manewr. Podsunęło ,,synom Bożym”, potomkom Adama i jego syna Seta, piękne kobiety z linii kainowej. Dla ludzkich oczu piękno ciała jest widoczne, a szpetota duszy ukryta. Na tę przynętę dali się uwieść ludzie dobrzy, nieświadomi podstępu złego ducha. Sekretem duchów piekielnych jest, w jaki sposób skłonili ludzi dobrych do tej brzemiennej w skutki decyzji: ,,A kiedy ludzie (kainici) zaczęli się mnożyć na ziemi, rodził się im córki. Synowie Boga (setyci), widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały” (Rdz 6, 1-2).

Efekt tego chytrego manewru był taki, że prawie całkowicie zanikła w świecie linia ludzi dobrych. Tylko Noe, potomek Seta, opierający się jeszcze narastającej zarazie grzechu, znalazł upodobanie w oczach Bożych: ,,Kiedy zaś Pan widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi i że usposobienie ich jest wciąż złe, żałował, że stworzył ludzi na ziemi, i zasmucił się. Wreszcie Pan rzekł: ,,Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi: ludzi, bydło, zwierzęta pełzające i ptaki powietrzne, bo żal mi, że ich stworzyłem”. Tylko Noego Pan darzył życzliwością. (…) Noe, człowiek prawy, wyróżniał się nieskazitelnością wśród współczesnych sobie ludzi; w przyjaźni z Bogiem żył Noe” (Rdz 6, 5-9).

Niezwykle dramatycznie opisuje Pismo Święte epilog tych Pierwszych dziejów stworzenia, zakończonych prawie totalną klęską człowieka w walce ze złym duchem. Klęska ta dotyka samego Boga, który z jednej strony w sposób bolesny musi pogodzić się z przegraną ludzi, których stworzył dla Siebie, aby być ich Królem i nad nimi królować. Słowo ,,zasmucił się” oznacza, że Bóg zapłakał nad ludźmi, których stworzył. Ból ten można porównać do bólu zdradzonego małżonka. Z drugiej strony niegodziwość ludzi zmusza Go do interwencji, by powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się zarazy grzechu: ,,Ziemia została skażona w oczach Boga. Gdy Bóg widział, iż ziemia jest skażona, że wszyscy ludzie postępują na ziemi niegodziwie, rzekł do Noego: ,,Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia jest pełna wykroczeń przeciw Mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią.” (Rdz 6, 11-13).
Dalszy ciąg tego opowiadania jest ci dobrze znany. W wodach potopu piekielne żniwo było wielkie i obfite. Zakrólował w pełni demon nad ludźmi, którzy zginęli w wodach potopu i za którymi bramy jego królestwa zatrzasnęły się z hukiem. Tak zakończył się pierwszy etap walki rozpoczętej w ogrodzie Eden pomiędzy dobrem a złem, pomiędzy człowiekiem a demonem. Demon objawił wobec człowieka swoją moc, biorąc ludzi w niewolę swego nad nimi panowania. Wraz z nimi wziął w niewole całą ziemię, rozciągając nad nią władzę swego królestwa. Od tego momentu Pismo Święte będzie nazywało złego ducha władcą tego świata, a sam świat skażony grzechem i z winy człowieka poddany pod jego panowanie określony zostanie jako królestwo ciemności. Można sobie wyobrazić, jak ciężko będzie żyć ludziom wiernym Bogu (dobrym) na świecie poddanym władzy demona.”

Walka z pokusami

Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni czterdzieści dni, i był kuszony przez diabła. Nic przez owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem». Odpowiedział mu Jezus: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek”».

Wówczas powiódł Go diabeł w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł do Niego: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je dać, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje». Lecz Jezus mu odrzekł: «Napisane jest: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».

Zawiódł Go też do Jerozolimy, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, żeby cię strzegli, i na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”». Lecz Jezus mu odparł: «Powiedziano: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”». Gdy diabeł dopełnił całego kuszenia, odstąpił od Niego do czasu. Łk 4, 1-13

Czytaj dalej Walka z pokusami

Kto i jak uwalnia?

Jeden z tłumu odpowiedział Mu: «Nauczycielu, przyprowadziłem do Ciebie mojego syna, który ma ducha niemego. Ten, gdziekolwiek go pochwyci, rzuca nim, a on wtedy się pieni, zgrzyta zębami i drętwieje. Powiedziałem Twoim uczniom, żeby go wyrzucili, ale nie mogli». Odpowiadając im, Jezus rzekł: «O plemię niewierne, jak długo mam być z wami? Jak długo mam was znosić? Przyprowadźcie go do Mnie!» I przywiedli go do Niego. Na widok Jezusa duch zaraz począł miotać chłopcem, tak że upadł na ziemię i tarzał się z pianą na ustach.

Jezus zapytał ojca: «Od jak dawna to mu się zdarza?» Ten zaś odrzekł: «Od dzieciństwa. I często wrzucał go nawet w ogień i w wodę, żeby go zgubić. Lecz jeśli coś możesz, zlituj się nad nami i pomóż nam». Jezus mu odrzekł: «Jeśli możesz? Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy». Zaraz ojciec chłopca zawołał: «Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!»

A Jezus, widząc, że tłum się zbiega, rozkazał surowo duchowi nieczystemu: «Duchu niemy i głuchy, rozkazuję ci, wyjdź z niego i więcej w niego nie wchodź!» A ten krzyknął i wyszedł, silnie nim miotając. Chłopiec zaś pozostawał jak martwy, tak że wielu mówiło: «On umarł». Lecz Jezus ujął go za rękę i podniósł, a on wstał. A gdy przyszedł do domu, uczniowie pytali Go na osobności: «Dlaczego my nie mogliśmy go wyrzucić?» Powiedział im: «Ten rodzaj można wyrzucić tylko modlitwą i postem». Mk 9, 17-29

Czytaj dalej Kto i jak uwalnia?

Milcz i wyjdź!

W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w ich synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga».

Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego!» Wtedy duch nieczysty zaczął nim miotać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej. Mk 1, 21-28

Czytaj dalej Milcz i wyjdź!

Z Nim albo przeciwko Niemu

A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza. Łk 11, 20-23

Czytaj dalej Z Nim albo przeciwko Niemu