W imię Prawdy! C. D. 419

9 lipca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Tak mówi Pan:
«Synowie Izraela ustanawiali sobie królów, ale beze Mnie. Książąt mianowali – też bez mojej wiedzy. Czynili posągi ze srebra swego i złota – na własną zagładę. Odrzucam cielca twojego, Samario, gniew mój się na nich rozpala; jak długo jeszcze nie będą mogli być wolni od winy synowie Izraela? Wykonał go rzemieślnik, lecz nie jest on bogiem; w kawałki się rozleci cielec samaryjski. Skoro sieją wiatr, zbiorą burzę. Zboże bez kłosów nie dostarczy mąki, jeśliby nawet dało, zabierze ją obcy.
Wiele ołtarzy Efraim zbudował, ale służą mu jedynie do grzechu. Wypisałem im moje liczne prawa, lecz je przyjęli jako coś obcego. Lubią ofiary krwawe i chętnie je składają, lubią też mięso, które wówczas jedzą, lecz Pan nie ma w tym upodobania. Wspominam wtedy na ich przewinienia i karzę ich za grzechy – niech wrócą znów do Egiptu!»” Oz 8, 4-7. 11-13

,,Gdy tamci odeszli, przyprowadzono mu człowieka niemego, opętanego przez czarta. Czart został wypędzony, a niemy odzyskał natychmiast mowę. Wówczas lud pełen podziwu zawołał: ,,Nigdy nic podobnego nie widziano w Izraelu!” Faryzeusze natomiast mówili: ,,On wypędza czarty mocą księcia czartowskiego!”
Potem Jezus obchodził miasteczka i wioski nauczając w ich synagogach, głosząc dobra nowinę o królestwie i uzdrawiając wszelkie choroby i wszelkie niemoce. Gdy spoglądał na rzesze ludu, ogarniała go litość nad nim, bo były znękane i sponiewierane, jak owce bez pasterza. Wtedy powiedział uczniom swoim te słowa: ,,Żniwo jest wielkie, lecz robotników mało. Proście zatem Pana żniw, żeby posłał robotników na żniwo swoje.” Mt 9, 32-38

,,Królu chwalebny wyznawców
I męczenników nagrodo,
Tym, którzy Ciebie wybrali,
Otwierasz niebios podwoje.
Boże, wysłuchaj łaskawie
Modlitwy pełnej pokory:
Odpuść nam zło popełnione,
Gdy męczenników sławimy.
Mocnych wywyższasz przez mękę,
Dla słabych masz miłosierdzie;
Racz nasze winy zapomnieć
I obdarz nas przebaczeniem.
Tobie, łaskawy nasz Ojcze,
W jedności z Synem i Duchem,
Chwała, majestat, podzięka
Niech będzie teraz i zawsze. Amen”.

,,Nie oburzaj się widząc źle czyniących
i nie zazdrość ludziom nieprawym,
Bo zwiędną prędko jak trawa,
obumrą jak świeża zieleń.
Miej ufność w Panu i czyń to, co dobre,
a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.
Powierz Panu swą drogę,
zaufaj Mu, a On sam będzie działał.
On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a prawość twoja jak blask południa.
Spokojny bądź wobec Pana i Jemu zaufaj,
nie oburzaj się na tego, któremu szczęści się w drodze,
na człowieka, który obmyśla zasadzki.
Porzuć zapalczywość i przestań się gniewać,
nie oburzaj się, gdyż to prowadzi do złego.
Wyginą bowiem złoczyńcy,
a ufający Panu posiądą ziemię.
Jeszcze chwila, a nie będzie przestępcy,
spojrzysz na jego miejsce i już go nie znajdziesz.
Pokorni natomiast posiądą ziemię
i będą się rozkoszować wielkim pokojem.
Przeciw sprawiedliwemu zło knuje podstępny
i zgrzyta na niego zębami.
Ale Pan śmieje się z niego,
bo widzi, że dzień jego nadchodzi.
Dobywają mieczy występni i napinają swe łuki,
by powalić biedaka i nieszczęśliwego,
by zabić idących prostą drogą.
Ich miecz przeszyje własne ich serca,
a łuki ich zostaną złamane.
Lepsza jest odrobina, którą posiada sprawiedliwy,
niż wielkie bogactwa występnych.
Bo ramiona występnych będą zdruzgotane,
a sprawiedliwych Pan podtrzymuje.
Pan zna dni postępujących uczciwie,
a ich dziedzictwo trwać będzie na wieki.
W czasie klęski nie zaznają wstydu,
w dniach głodu zostaną nasyceni.
Niezbożni natomiast poginą,
wrogowie Pana zwiędną jak kwieciste łąki,
jak dym się rozwieją.
Niezbożny pożycza, ale nie zwraca,
sprawiedliwy zaś ma litość i użycza.
Ci bowiem posiądą ziemię, którym Pan błogosławi,
a których przeklnie, będą wyniszczeni.
Pan umacnia kroki człowieka
na drodze, która dlań jest miła.
A choćby upadł, nie będzie leżał,
bo jego rękę Pan podtrzyma.
Byłem dzieckiem i jestem już starcem,
a nie widziałem sprawiedliwego w opuszczeniu
ani jego potomstwa, by o chleb żebrało.
Lituje się w każdym czasie i pożycza,
będzie błogosławione jego potomstwo.
Odstąp od złego i czyń dobro,
abyś mógł przetrwać na wieki.
Gdyż Pan sprawiedliwość miłuje
i nie opuszcza swych świętych.
Nikczemni wyginą na zawsze,
a ich potomstwo będzie wytępione.
Sprawiedliwi posiądą ziemię
i będą ją zamieszkiwać na wieki.
Usta sprawiedliwego głoszą mądrość,
a język jego mówi to, co słuszne.
Prawo Boże jest w jego sercu
i nie zachwieją się jego kroki.
Występny czatuje na sprawiedliwego
i usiłuje go zabić.
Lecz Pan nie zostawi go w jego ręku
i nie pozwoli skazać, gdy stanie przed sądem.
Miej nadzieję w Panu i strzeż Jego drogi,
a On cię wywyższy, abyś posiadł ziemię,
i ujrzysz zagładę występnych.
Widziałem, jak się pysznił występny
i rozpierał jak cedr rozłożysty.
Przeszedłem obok, a już go nie było,
szukałem go i nie mogłem znaleźć.
Patrz na uczciwego, przyjrzyj się prawemu,
bo miłujący pokój posiada potomstwo.
Wszyscy zaś grzesznicy będą wyniszczeni,
wyginie potomstwo występnych.
Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana,
On ich ucieczką w czasie utrapienia.
Pan ich wspomaga i wyzwala,
wyzwala od występnych i zachowuje,
On bowiem jest ich ucieczką”. Ps 37

Oby ten lud zrozumiał

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim». Mt 5, 17-19

Czytaj dalej Oby ten lud zrozumiał

Obrzydliwość w oczach Bożych

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!» Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych». Łk 16, 9-15

Czytaj dalej Obrzydliwość w oczach Bożych

Co zrobiłeś ze świątynią swojego serca?

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie». J 2, 13-17

Czytaj dalej Co zrobiłeś ze świątynią swojego serca?

Potrzeba robotników

Przyprowadzono do Jezusa opętanego niemowę. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: «Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu!» Lecz faryzeusze mówili: «Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy».

Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» Mt 9, 32-38

Czytaj dalej Potrzeba robotników