Nie ma nic niemożliwego!

Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i padając przed Nim na kolana, prosił: «Panie, zlituj się nad moim synem! Jest epileptykiem i bardzo cierpi; bo często wpada w ogień, a często w wodę. Przyprowadziłem go do Twoich uczniów, lecz nie mogli go uzdrowić».

Na to Jezus odrzekł: «O plemię niewierne i przewrotne! Jak długo jeszcze mam być z wami; jak długo mam was znosić? Przyprowadźcie Mi go tutaj!» Jezus rozkazał mu surowo, i zły duch opuścił go. Od owej pory chłopiec odzyskał zdrowie.

Wtedy uczniowie podeszli do Jezusa na osobności i zapytali: «Dlaczego my nie mogliśmy go wypędzić?» On zaś im rzekł: «Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: „Przesuń się stąd tam!”, a przesunie się. I nic nie będzie dla was niemożliwego». Mt 17, 14-20

Jesteś uczniem Jezusa. Przyprowadzają do Ciebie epileptyka. Próbujesz w imię Jezusa Chrystusa uzdrowić tą osobę. Jednak Twoje wezwanie Bożego imienia nie przynosi zamierzonego skutku. Ojciec epileptyka idzie więc do samego Jezusa. Prosi Go o pomoc i jednocześnie skarży się na Ciebie, że Ty nie potrafiłeś uzdrowić jego syna.

A teraz uważaj, co mówi Twój Nauczyciel: O PLEMIĘ NIEWIERNE I PRZEWROTNE! JAK DŁUGO JESZCZE MAM BYĆ Z WAMI; JAK DŁUGO MAM WAS ZNOSIĆ? Po czym uzdrawia epileptyka, a Tobie wyrzuca małą wiarę, ponieważ nie osiągnęła wielkości choćby ziarnka gorczycy. Gdyby była jak ziarnko, to przesuwałbyś góry w imię Boże.

Jak się czujesz po takiej surowej i obnażającej lekcji Jezusa? Czy widzisz teraz wszystkie swoje modlitwy, w których usilnie błagałeś o jakieś uzdrowienie zewnętrzne i wewnętrzne? Czy naprawdę wierzysz, że dla Jezusa i Ciebie zjednoczonego z Nim – NIE MA NIC NIEMOŻLIWEGO?

O, JAK MAŁE JEST NASZE ZJEDNOCZENIE Z PANEM, JAK MAŁA JEST NASZA WIARA!
PANIE JEZU, PRZYMNÓŻ NAM WIARY!

Maryjo, przychodzę do Ciebie z moja malutką wiarą, niezdolną pomóc komukolwiek. Ty widzisz wszystkie moje braki i niedoskonałości w sprawach duchowych i ludzkich. W Tobie jest moja nadzieja. Ufam, że przez Twoje niepokalane serce Pan przymnoży mi wiary, abym był wierniejszym Jego narzędziem i wypełniał Jego wolę dla większej chwały Trójcy Świętej.

Na pocieszenie polecam załącznik:

Dodaj komentarz