Komu i jak dogodzić?

Jezus powiedział do tłumów: «Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie zawodziliście”. Przyszedł bowiem Jan, nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny». Mt 11, 16-19

Z kim porównać pokolenia wszystkich czasów? Podobne są do rozkapryszonych dzieci, którym nie można dogodzić. I co zrobić, aby było dobrze? Czy rodzice, nauczyciele, wychowawcy i kapłani mają ,,stawać na uszach”, żeby zadowalać rozkapryszonych i wiecznie niezadowolonych? A czy ktoś pomyśli o tym, czego pragnie Bóg i że to Jemu mamy się podobać i za Jego wolą iść?

Dochodzimy coraz częściej do sytuacji, w której wola rozkapryszonych jest ważniejsza od Bożych przykazań, Ewangelii i samego Boga. Nie chciałbym być na miejscu tych, którzy idą taką drogą i lekceważą czysty głos Boga płynący ze słowa Bożego. Dlaczego też w sumieniu nie odkrywamy wołania Ducha Świętego, który z pewnością dopomina się posłuszeństwa woli Bożej?

Podobnie jak w pierwszym wieku dzisiaj także wielu odrzuca ducha pokuty i radykalizmu, którego przedstawicielem byś wielki święty Jan Chrzciciel. Jeszcze bardziej niezrozumiałe jest odrzucanie miłosierdzia i łagodności Jezusa, który sam szedł ubogą drogą i z miłością zapraszał, aby pójść za Nim. On miał także ducha radykalizmu i stanowczości dla tych, którzy byli zaślepieni sobą i sprawami tego świata. Kto dzisiaj odrzuca JEZUSA – DROGĘ, PRAWDĘ I ŻYCIE, ten gotuje sobie naprawdę nieciekawą wieczność.

Oby rodzice i kapłani zaczęli głęboko żyć Ewangelią i prowadzić do wiary dzieci, młodzież oraz tych, których spotykają. Na nich ciąży wielki obowiązek DANIA JASNEGO PRZYKŁADU. Bez tego nie będzie skutecznego przekazu w słowie. A ci, którzy pójdą z duchem świata i będą chcieli ,,przygrywać” rozkapryszonym, będą rozliczeni z tego, kogo słuchali.

Tak mówi Pan, twój Odkupiciel, Święty Izraela: «Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. O, gdybyś zważał na me przykazania, stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo byłoby jak piasek, i jak jego ziarnka twoje latorośle. Nigdy nie usunięto by ani nie wymazano twego imienia sprzed mego oblicza!» Iz 48, 17-19

Wejdź na drogę Boga i pozwól Mu kierować tobą na drodze życia. Zaufaj Duchowi Świętemu. On naprawdę ma najlepszy plan na Twoje życie i każdy dzień. Dzięki Niemu otrzymasz upragniony pokój serca.

Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata. Ps 1, 1-4

Kochany Boże, pomóż nam nie iść za radami występnych, nie wchodzić na drogę grzeszników i nie zasiadać w gronie szyderców. Pomóż nam upodobać sobie w Twoim Prawie i rozmyślać nad nim dniem i nocą.
Maryjo, kochana Mamo, pomóż nam głębiej wsłuchiwać się w głos Boga i iść za Nim całym sercem.
Św. Józefie, dziękuję za twoją wierność i pokorę w podążaniu za Panem. Prowadź nas w wierności Bogu.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

Dodaj komentarz