Jak zaspokoić wszelki głód?

Kiedy w Egipcie głód zaczął się dawać we znaki, ludność domagała się chleba od faraona. Wtedy faraon mówił do wszystkich Egipcjan: «Udajcie się do Józefa i czyńcie, co wam powie». Gdy był głód na całej ziemi, Józef otwierał wszystkie spichlerze, w których było zboże, i sprzedawał zboże Egipcjanom, w miarę jak w Egipcie głód stawał się coraz większy. Ze wszystkich krajów ludzie przybywali do Egiptu, by kupować zboże od Józefa, gdyż głód wzmagał się na całej ziemi. Rdz 41, 55-57

Kiedy świat zacznie odczuwać tak poważny głód, aby zwrócić się do Jezusa po prawdziwy pokarm życia? Wydaje się, że biedne południe już od dawna jest spragnione chleba. Natomiast bogata północ zaczyna wymierać z głodu duchowego. I tak głód panuje na całym świecie. Problem w tym, że ludzie tego nie widzą. I nie wiem, czy potrzeba jakiegoś ogromnego światowego kataklizmu, aby ludzie doświadczyli dosłownego głodu na ciele i duszy. Myślę, że Jezus dzisiaj pokornie zaprasza wszystkich ludzi do swojego spichlerza. Jest nim Eucharystia, z której powinna wypływać jedność dla całego świata. To chyba największe marzenie Boga. On tak bardzo pragnie pojednania ludzi, którzy przecież są dla siebie braćmi i siostrami. Jezus dał swoje ciało na pokarm, abyśmy mieli w sobie prawdziwe życie. Gdyby tak każdy wierzył w to i szczerze starał się karmić Nim jak najczęściej, to świat powoli nabierałby zupełnie innych barw.
Nie narzekaj już na Boga, świat i ludzi. Nie mów, że umierasz z powodu jakiegoś głodu. Pokrzepiaj stale swoje ciało na Eucharystii i przemieniaj ten świat. Nakarm go Bogiem poprzez mówienie o Nim i dzielenie się Jego miłością.
Panie, proszę Cię za ludźmi całego świata, aby w Tobie odkryli zaspokojenie swoich najgłębszych pragnień i wszelkiego głodu.

oraz

Dodaj komentarz