Współczesny trąd

Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: „Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”. Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: „Chcę, bądź oczyszczony”. Natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony. Mk 1, 40-41

Dzisiaj rozpoczyna się tydzień modlitw o trzeźwość narodu. Myślę, że takim współczesnym trądem jest choroba alkoholowa… Może ten problem dotyczy kogoś z Twoich bliskich lub znajomych… Jeśli tak jest – to z pewnością wielokrotnie prosiłeś Boga o pomoc dla tej osoby. Jak widzisz Bóg CHCE pomóc. On lituje się nad każdym trądem człowieka… Pytanie, czy sam zainteresowany chce?… I tu pojawiają się schody… Żaden aktywny alkoholik nie przyzna się, że jest chory… Chyba, że… zostanie do tego podprowadzony przez stanowcze kroki najbliższego otoczenia… (Nie będę rozpisywał się nad tymi krokami, można się domyśleć co i jak dawkować, by taka osoba mogła sięgnąć dna i odbić się w stronę trzeźwości)

Niestety osoby z najbliższego otoczenia bardzo łatwo dają się zmanipulować alkoholikowi. W konsekwencji użalają się nad nim i pomagają mu trwać w nałogu… Alkoholik nie potrzebuje litości, lecz twardej miłości… Oczywiście to wszystko buduj na fundamencie Eucharystii i osobistej modlitwy bez których nie ma siły na zdecydowane kroki.
Drugim współczesnym trądem może być egoizm, z którego mogą uzdrowić dzisiejsze słowa św. Pawła:

Bracia: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie. Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani dla Greków, ani dla Kościoła Bożego, podobnie jak ja, który się staram przypodobać wszystkim, nie szukając własnej korzyści, lecz dobra wielu, aby byli zbawieni. 1 Kor 10, 31-33

Tak wielu ludzi żyje dla siebie… A ilu czyni wszystko dla Chrystusa?… Dla kogo Ty żyjesz?… Dla kogo wstajesz…, uczysz się…, pracujesz…? Czy częściej szukasz swojej korzyści, czy dobra wielu?…

Panie ulecz mnie z trądu egoizmu! Spraw, bym wszystko czynił na Twoją chwałę!

Polecam dzisiaj bardzo mocne i wzruszające świadectwo Adama:

Leave a Reply