Tarcza gasząca pociski demonów

On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: «Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i Szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.

Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.

Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni». Łk 11, 17-26

Załóżmy, że już wszedłeś na drogę przyjaźni i głębokiej zażyłości z Jezusem. Od dłuższego czasu regularnie spowiadasz się, chodzisz na Msze święte, adorujesz Chrystusa, czytasz słowo Boże, należysz do wspólnoty i jeszcze masz kierownika duchowego. Twoje wewnętrzne mieszkanie może być naprawdę pięknie przyozdobione, jeśli wszystko czynisz w szczerej miłości do Jezusa.

I teraz wyobraź sobie, że jakiś demon zorganizował 7 kolegów i postanawiają uderzyć w Ciebie z wielką siłą. To nie jest tylko jakiś ludzki atak przez bliższe, czy dalsze osoby. To także może pojawić się, ponieważ zły duch posługuje się poddatnymi mu osobami. Ta wewnętrzna i zewnętrzna nawałnica może być tak wielka, że jedynie najgłębsze oddanie się Jezusowi i Maryi może Cię ocalić. Tu trzeba się chwycić wiary jako SILNEJ KOTWICY.

W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Ef 6, 16

Panie Jezu, jestem takim małym pyłkiem, że bez Twojej pomocy i ochrony, to diabeł już dawno zmiótłby mnie z powierzchni. Kulę się w Twojej miłosiernej dłoni i ufam, że ustrzeżesz mnie od wszelkiego zła.

Maryjo, okryj mnie swoim płaszczem, aby demony nie mogły wejść i rozgrabić mojego wewnętrznego mieszkania.

W załączniku bp Ryś powie o wierze i zaufaniu:

Leave a Reply