Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść: «Podobnie jest z królestwem niebieskim jak z pewnym człowiekiem, który mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obieg i zyskał drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i, rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana. (…) Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: „Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!” Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: „Panie, wiedziałem, że jesteś człowiekiem twardym: żniesz tam, gdzie nie posiałeś, i zbierasz tam, gdzie nie rozsypałeś. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!” Odrzekł mu pan jego: „Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że żnę tam, gdzie nie posiałem, i zbieram tam, gdzie nie rozsypałem. (…) A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz – w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”». Łk 25, 14-18. 22-26. 30
Ból niewiary
Bracia: Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie w Duchu Świętym, że w sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieustanny ból. Wolałbym bowiem sam być pod klątwą, odłączonym od Chrystusa dla zbawienia braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami. Rz 9, 1-3
Uzdrawiający dotyk
Zszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich. Łk 6, 17-19
Termometr wiary
Przyszli do Jezusa Jego Matka i bracia, lecz nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: «Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą». Lecz On im odpowiedział: «Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je». Łk 8, 19-21
Jak wyprzedzić epokę?
Mojżesz powiedział do ludu: «A teraz, Izraelu, czego żąda od ciebie Pan, Bóg twój? Tylko tego, byś się bał Pana, Boga swojego, chodził wszystkimi Jego drogami, miłował Go, służył Panu, Bogu twemu, z całego swojego serca i z całej swej duszy, strzegł poleceń Pana i Jego praw, które ja ci podaję dzisiaj dla twego dobra. Pwt 10, 12-13
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, czego żąda od Ciebie Bóg? Jak odczytujesz Jego plan na swoje życie? Spróbuj dzisiaj przez chwilę posłuchać swojego serca, aby odczytać plan na ten dzień, tydzień, a może i na całe życie.
Polecam skupić się na powyższych słowach Mojżesza przedstawiającego najprostszy plan, który jest uniwersalny dla każdego. Takie właśnie jest przykazanie miłości. Gdy człowiek kocha Boga z całego serca, to zaczynają pojawiać się coraz konkretniejsze wskazania na życie.
Tak było z dzisiejszym partonem – św. Maksymilianem Kolbe, który wręcz płonął wielką miłością do Jezusa. Ludzie jego epoki nie mogli nadążyć za nim i jego pomysłami. Ten Boży szaleniec potrafił ewangelizować nawet Japonię. Bardzo zależało mu na dotarciu z Ewangelią do jak najszerszej rzeszy ludzi. Zdobywał wiele środków na propagowanie materiałów, które budowały serce i zbliżały do Boga. Jego heroiczne życie zostało ukoronowane męczeństwem. Bóg dał mu łaskę bycia rozpalonym do samego końca.
Ta postać pokazuje bardzo mocno, że w miłości do Stwórcy nie ma granic możliwości. Jak mawia ks. Godnarski: ,,zawsze można więcej i lepiej”. Poproś dzisiaj Jezusa za wstawiennictwem św. Maksymiliana o prawdziwy żar Ducha Świętego i konkretne wskazania na Twoje życie.
Panie, dziękuję Ci za to, że cały czas rozgrzewasz moje serce i dajesz nowe możliwości, aby spalać się dla Ciebie i ludzi. Ty jesteś dla mnie najlepszą nagrodą.
Św. Maksymilianie Kolebe – módl się za mną!
Polecam dzisiaj film o patronie dnia, który koniecznie trzeba będzie obejrzeć;
oraz