W imię Prawdy! C. D. 436

21 lipca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Biada pasterzom, którzy gubią y rozszarpywaią trzodę pastwiska mego, mówi Pan.
Przeto to mówi Pan Bóg Izraelów do pasterzów, którzy pasą lud moy: Wyście rozproszyli trzodę moię y wygnaliście ie, a nie nawiedzaliście ich, otóż ia nawiedzę na was złość spraw waszych, mówi Pan.
Ja też zgormadzę ostatki trzody moiey ze wszech ziem, do których ie wyrzucę, y przywrócę ie na grunty ich, y rozpłodzą się a rozmnożą się.
Y postawię nad nimi pasterze, y paść ie będą: nie będą się więcey bać ani lękać, a żadney nie będą szukać z liczby, mówi Pan.
Oto dni przychodzą, mówi Pan, a wzbudzę Dawidowi płód sprawiedliwy, a będzie królował król, y mądrym będzie, y będzie czynił sąd y sprawiedliwość na ziemi.
W one dni zbawion będzie Juda, a Izrael bezpiecznie mieszkać będzie, a to iest imię, którym go zwać będą, Pan sprawiedliwy nasz.” Jr 23, 1-6

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,W. 1. Pasterzom.
Książąt rozumie, a także kapłanów i fałszywych proroków.
-Rozszarpywają.
Gdyż przez swoje niedbalstwo, bezbożność, zły przykład, kłamliwe obietnice jako wilcy, zgubili lud sobie powierzony.
W. 2. Którzy pasą.
Którzy są z imienia tylko pasterzami.
-Wygnaliście.
Sprowadziliście z drogi prawej.
-Nienawiedzaliście.
Do pasterzy bowiem należy nawiedzać trzodę swoję, iżby widzieli czego jej zbywa, i żeby zaradzić jej potrzebom.
-Nawiedzę.
Ukażę.
W. 3. Ja też.
Ja zaś; jakby rzekł: Których wy przez waszę winę rozproszyliście, ja przez moje miłosierdzie i opatrzność zgromadzę. Mówi także razem o wyprowadzeniu ludu z niewoli Babilońskiej, i o powołaniu pogan do Kościoła.
-Na grunty ich.
Do Judei, do Kościoła.
W. 4. Pasterze.
Dobrych, wiernych, świętych, troskliwych, Chrystusa i apostołów.
-Paść je będą.
Z wielką starannością.
-Nie będą się… bać.
Gdyż będą mieli dobrych pasterzy.
-Nie bójcie się małe stado. Łk 12, 32.
-Żadnej nie będę szukać.
Żadna owca nie zginie z trzody.
W. 5. Wzbudzę Dawidowi.
To jest z potomstwa Dawidowego.
-Sprawiedliwy.
Gdyż Chrystus jest przyczyną wszelkiej sprawiedliwości naszej, i w skutek swojego poczęcia z Ducha Świętego narodził się świętym i sprawiedliwym, a także i dlatego że sprawiedliwy sąd wykonywa względem dobrych i złych.
-Będzie królował król.
Przez wiarę, nadzieję, miłość, łaskę, które to królestwo Chrystusowe jest duchowne.
-Będzie czynił sąd.
Będzie czynił to co jest sprawiedliwego.
W. 6. W one dni.
W hebr. w jego, to jest Chrystusa.
-Zbawion będzie Juda.
Dwa pokolenia, to jest Judy i Benjamina.
-A Izrael.
Dziesięć i innych pokoleń.
-Bezpiecznie mieszkać będzie.
Mając pasterza Chrystusa, tak mocnego i czujnego.
-Pan sprawiedliwy nasz.
Który nas usprawiedliwia.”

,,Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy”. Ps 23

W imię Prawdy! C. D. 435

20 lipca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Biada tym, którzy planują nieprawość i obmyślają zło na swych łożach! Gdy świta poranek, wykonują je, bo jest ono w ich rękach. Gdy pożądają pól, zagarniają je, gdy domów – to je zabierają; biorą w niewolę gospodarza wraz z jego domem, człowieka z jego dziedzictwem.
Przeto tak mówi Pan: «Oto Ja obmyślam dla tego plemienia niedolę, od której nie uchylicie karków i nie będziecie dumnie kroczyć, bo będzie to czas niedoli. W owym dniu wygłoszą przeciw wam satyrę, podniosą wielki lament, mówiąc: „Jesteśmy ograbieni do szczętu!” Odmierzono sznurem dział mojego ludu, i nikt mu go nie zwrócił; pola nasze przydzielono grabieżcy.
Przeto nie będzie u was nikogo, kto by odmierzał sznurem dział w zgromadzeniu Pańskim»”. Mi 2, 1-5

,,Dlaczego z dala stoisz, o Panie,
ukrywasz się w czasach ucisku,
gdy występny się pyszni, biedny jest w udręce
i ulega podstępom, które tamten uknuł?
Bo chełpi się grzesznik swą pożądliwością,
bluźni drapieżca i pogardza Panem.
Pyszniąc się, mówi występny:
«Nie pomści, nie ma Boga».
Oto całe jego myślenie.
Jego usta pełne przekleństwa, zdrady i podstępu,
a pod jego językiem złość i krzywda.
Czai się w zasadzkach przy drogach
i zabija niewinnego z ukrycia,
oczy jego wypatrują biedaka.
A Ty to widzisz: i trud, i cierpienie,
patrzysz, by wziąć je w swe ręce.
Tobie poleca się biedny,
Ty jesteś opiekunem sieroty”. Ps 10

,,Faryzeusze zaś wyszedłszy naradzali się przeciwko niemu, jakby go zgubić.
Dowiedziawszy się o tym Jezus odszedł stamtąd. Bardzo wielu ludzi szło za nim, a on uzdrawiał wszystkich, nakazując im jednak, aby go nie wyjawiali. Tak miała się spełnić przepowiednia proroka Izajasza:
,,Oto sługa mój, którego wybrałem,
ukochany mój, w którym moje serce ma upodobanie.
Złożę w nim Ducha mego, a on ogłaszać będzie poganom sprawiedliwość.
Nie będzie się spierał i krzyku podnosić nie będzie,
nikt nie usłyszy głosu jego po ulicach.
Trzciny nadłamanej nie złamie,
a knota, który jeszcze dymi, nie dogasi,
póki nie doprowadzi sprawiedliwości do triumfu.
A w imieniu jego narody nadzieję pokładać będą.” Mt 12, 14-21

W imię Prawdy! C. D. 428

16 lipca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Potem zaczął czynić gorzkie wyrzuty tym miastom, w których zdziałał najwięcej cudów, że nie chciały się nawrócić. ,,Biada tobie, Korozain! Biada ci, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie stały się cuda, które się u was działy, dawno czyniłyby pokutę we włosiennicy i w popiele. Wszakże powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu aniżeli wam. A ty, Kafarnaum, czy może aż pod niebiosa wywyższone będziesz? Aż do piekieł będziesz poniżone! Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które u ciebie się działy, stałaby jeszcze po dzień dzisiejszy. Wszakże powiadam wam: Lżej będzie ziemi Sodomitów w dzień sądu niż tobie.” Mt 11, 20-24

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,W. 21. W włosiennicy i popiele pokutowali.
Ztąd rzecz jasna, iż pokuta nie jest proste upamiętanie, uznanie, albo pokajanie, i nie samo poprzestanie złego, albo zaczęcie żywota nowego: ale jest skrucha serdeczna albo żałość za przeszłe grzechy, z pomstą i z karaniem, albo dosyć uczynieniem za nie, i z utrapieniem ciała które grzeszyło. Przetoż po łacinie poenitentia nazwana jest, a poena, to jest od męki i kaźniej za przeszłe grzechy.
Biada tobie Korozaim.
Korozaim, Betsaida i Kafarnaum były miasta w Galilei blizko jeziora Genezaretskiego, w którym Chrystus, opowiadając Ewangelią i czyniąc cuda, bardzo często przebywał z uczniami swoimi; i dla tego wyrzuca niedowiarstwo.
Bo gdyby… w Tyrze i w Sydonie.
Dla tego wspomina te miasta, iż były pogańskiemi, i że rozkoszami, chciwością, i wszelkiego rodzaju występkami były bardzo zepsute.
W. 22. Lżej będzie.
Bo jako mniejsza była wina ich, gdyż nie mieli posłańców prawdy, tak też i mniejsza będzie kara.
W. 23. Izali się aż do nieba wyniesiesz?
W greckim jest, który się wyniosłeś aż do nieba, to jest moją obecnością, nauką i cudami. Albo sens jest: azali sądzisz że ta chwała będzie długotrwałą? Błądzisz zaiste.
Bo gdyby… w Sodomie.
Przedstawia za przykład Sodomę, gdyż była najzepsutszą, i szczególniejszą karą odznaczona.”

17 lipca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Tak mówi Pan:
«Biada Asyrii, rózdze mego gniewu i biczowi mocy mej zapalczywości! Posyłam ją przeciw narodowi bezbożnemu, przykazuję jej, aby lud, na który się zawziąłem, ograbiła i złupiła doszczętnie, by rzuciła go na zdeptanie, jak błoto na ulicach. Lecz ona nie tak będzie mniemała i serce jej nie tak będzie rozumiało, bo w jej umyśle plan zniszczenia i wycięcia w pień narodów bez liku».
Powiedział bowiem: «Działałem siłą mej ręki i własnym sprytem, bo jestem rozumny. Przesunąłem granice narodów i rozgrabiłem ich skarby, a mieszkańców powaliłem, jak mocarz. Ręka moja odkryła jakby gniazdo bogactwa narodów. A jak zbierają porzucone jajka, tak ja zagarnąłem całą ziemię; i nie było nikogo, kto by zatrzepotał skrzydłem, nikt nie otworzył dzioba, nikt nie pisnął».
Czy się pyszni siekiera wobec drwala? Czy się wynosi piła ponad tracza? Jak gdyby bicz chciał wywijać tym, który go unosi, i jak gdyby pręt chciał podnosić tego, który nie jest z drewna.
Przeto Pan, Bóg Zastępów, ześle wycieńczenie na jego tuszę. Mimo świetnego wyglądu trawić go będzie gorączka, jakby zapłonął ogień”. Iz 10, 5-7. 13-16

,,Depczą Twój lud, Panie,
uciskają Twoje dziedzictwo,
mordują wdowę i przybysza,
zabijają sieroty.
Mówią: «Pan tego nie widzi,
nie dostrzega tego Bóg Jakuba».
Pomnijcie na to, głupcy w narodzie,
kiedy zmądrzejecie, bezrozumni?
Czy nie usłyszy Ten, który wszczepił ucho,
Ten, który stworzył oko, nie zobaczy?
Czy Ten, co napomina ludy, nie będzie ich karał?
Ten, który ludzi uczy mądrości?
Pan nie odpycha swojego ludu
i nie porzuca swojego dziedzictwa.
Sąd się zwróci ku sprawiedliwości,
pójdą za nią wszyscy ludzie prawego serca”. Ps 94

W imię Prawdy! C. D. 233

27 marca 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu przeczytałem ciekawe treści w książce pt. ,,Ksiądz, historia zawierzenia silniejszego niż nienawiść i śmierć” dotyczące jednej ze spraw operacyjnych dotyczących kapłanów:

,,W trakcie rozmowy poruszono m.in. temat zaangażowania się niektórych warszawskich księży (…) w akcję anty-wyborczą, a więc przeciwko państwu i ustrojowi PRL-u. Twierdzenie to zilustrował prezydent przykładem z kazań ks. (…).
Prezydent przedstawił w tym punkcie rozmowy wniosek, aby kuria spowodowała wyeliminowanie ataków księży na władzę, wybory i ustrój PRL-u jako sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym i zakłócającym wzajemne stosunki między państwem a kościołem.
Bp. (…) oświadczył, że ks. (…) i im podobni nie reprezentują stanowiska kościoła. Kościół bowiem nie atakuje władzy, zaś nieliczne przypadki nieodpowiedzialnych zachowań duchownych są przedmiotem troski kurii, a nawet samego prymasa, który z wymienionymi księżmi kilkakrotnie rozmawiał.
Prymas jednak nie chce w stosunku do nich wyciągnąć sankcji kanonicznych, gdyż zrobiłoby to im reklamę i zostałoby wykorzystane do jeszcze większego stopnia niepokoju społecznego.
Kuria stoi na stanowisku, że skuteczniejszym działaniem w stosunku do tych księży jest ich lekceważenie, aż poczują się bardziej samotni.
Ks. (…) wg biskupa nie mieści się w strukturach kościoła i jego przemówienia świadczą o tym, że nie zdałby on egzaminu z tolerancji. Dlatego tacy księża jak on nie otrzymują pracy w dużych placówkach kościelnych, aby nie mieli wpływu na duże masy ludzi.
Bp. (…) zaznaczył ponadto iż ks. (…) przesłuchiwani są przez organa śledcze i po tych przesłuchaniach używają sobie podczas kazań.
Biskup (…) obiecał na zakończenie, iż postulat Prezydenta w powyższej sprawie przekaże prymasowi.
W dniu bm. Prokurator Wojewódzki w Warszawie wydał postanowienie o wyłączeniu do odrębnego prowadzenia materiały ze śledztwa przeciwko (…) i innym w stosunku do m. in. ks. (…). Prowadzone czynności śledcze zmierzać będą do udowodnienia wymienionemu popełnienia przestępstwa z art. 194 i 270 KK. Wydział Śledczy SUSW wystąpił do prokuratury wojewódzkiej z wnioskiem przedstawienia ks. (…) zarzutów i zastosowania środka zapobiegawczego w formie tymczasowego aresztowania”.
,,Czytając ten materiał nie wierzyłem, że to się dzieje naprawdę. Przesłanie przełożonych księdza (…) i księdza (…) było jasne – tak jasne, że trudno o jaśniejsze: (…) i (…) mają być lekceważeni i czuć się osamotnieni. Grunt pod ostateczne rozwiązanie tzw. ,,problemu (…) i (…)” został przygotowany. Trwające od wielu miesięcy działania SB, realizującej wytyczne ludzi na wysokich stołkach, dobiegały końca. Służbie bezpieczeństwa udało się doprowadzić do tego, że obaj przyjaciele samotnie zmierzali ku swemu przeznaczeniu, które w obu przypadkach było zupełnie inne – w obu jednak bardzo tragiczne.
Po śmierci księdza (…) jego przyjaciel próbował jeszcze dopominać się o prawdę. Robił, co mógł, by poprzez homilie i kazania docierać do ludzkich serc i sumień, ale był to już tylko ostatni akt pierwszej części dramatu. Czas pokazał, że według autorów tego scenariusza część druga została obliczona na wiele następnych lat i że na tej ,,scenie” przyjdzie wystąpić mu w osamotnieniu i po części – w zapomnieniu.
Wtedy jeszcze jednak, gdy pod koniec 1984, domyślając się – słusznie – że i jego życie jest zagrożone i że w taki czy inny sposób i jemu zamkną niebawem usta gromadził i poruszał tłumy, wykorzystując intuicyjnie ten krótki czas, który mu jeszcze pozostał. Pokazywała to choćby notatka informacyjna sporządzona przez SB ,,w sprawie antypaństwowych wystąpień ks (…)” odnosząca się do kazania księdza (…) wygłoszonego 18 listopada w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Warszawie, którego według szacunków resortu MSW słuchało ponad tysiąc pięćset osób, a którego ,,najbardziej drastyczne fragmenty” – jak to określono – trafiły bezpośrednio do rąk własnych generałów (…) i (…):
,,Zabili ks. Jerzego ludzie bez serca i bez ducha, szkieletów ludy, jak powiada Mickiewicz. Biada ludziom, którzy przemieniają siebie w szkielety, tracąc ludzkie serce i ludzką duszę, wyrzekając się bożego serca i bożego ducha. Biada ludziom, którzy innych chcieliby w szkielety poprzemieniać, biada systemowi bezbożnemu, nieludzkiemu, biada komunizmowi, który chce ludzi poprzemieniać w szkielety, a świat cały w cmentarz, który chce na cmentarzu założyć państwo szatana. Ks. Jerzy stał się ofiarą komunistycznego systemu i ofiarą ludzi, którzy czerwonemu smokowi służą. Ojczyzna nasza napadnięta przez zbójców woła o ratunek. Komunistyczni zbójcy w ciemności kłamstwa i zniewolenia napadli naszą matkę, Polskę, chcą ją obrabować i zabić. Wołanie naszej Matki usłyszał ks. Jerzy i odważnie pospieszył na pomoc i właśnie dlatego został zabity. Kto teraz usłyszy krzyk Matki, kto pobiegnie na ratunek, póki Matka nasza żyje. I mnie wolno wołać ,,ratunku, bandyci”, gdy widzę jak komuniści rabują i mordują Matkę, Polskę, gdy czuję, że ja sam mogę przez nich być zabity”.

W imię Prawdy! C. D. 173

3 lutego 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe słowa z Liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Oczekujemy, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość. Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby On was zastał bez plamy i skazy – w pokoju, a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną”. 2 P 3, 13-15a

,,Apostołowie zebrali się znów koło Jezusa i opowiedzieli Mu o wszystkim, co czynili i czego nauczali. A On rzekł im: ,,Chodźcie ze Mną sami, bez nikogo innego, na miejsce ustronne, aby nieco spocząć.” Bo w rzeczy samej liczba tych, co przychodzili i odchodzili, była tak wielka, że nie mieli już nawet czasu, aby coś spożyć. Odjechali więc w łodzi na ustronne miejsce, z dala od ludzi. Zauważono jednak, jak odjeżdżali, i wielu, domyślając się, dokąd jadą, zbiegło się tam ze wszystkich miast, a nawet wyprzedziło ich. Wysiadając ujrzał Jezusa wielką rzeszę ludu i poczuł głęboką litość nad nimi, bo byli jak owce bez pasterza. Więc zaczął ich nauczać o wielu rzeczach”. Mk 6, 30-34

,,Głośno wołam do Pana,
głośno Pana błagam.
Żal mój przed Nim wylewam,
wyjawiam przed Nim swą udrękę.
Gdy duch mój we mnie omdlewa,
Ty znasz moją drogę.
Na ścieżce, po której kroczę,
ukryli na mnie sidło.
Oglądam się w prawo i patrzę,
lecz nikt się nie troszczy o mnie.
Nie ma dla mnie ucieczki,
nie ma nikogo, kto by dbał o me życie.
Do Ciebie wołam, Panie,
mówię: „Tyś moją ucieczką,
działem moim w krainie żyjących.
Usłysz moje wołanie,
bo jestem bardzo słaby.
Wybaw mnie od prześladowców,
gdyż są ode mnie mocniejsi.
Wyprowadź mnie z więzienia,
bym dziękował Twojemu imieniu.
Otoczą mnie sprawiedliwi,
gdy dobroć mi okażesz”. Ps 142

4 lutego 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z Liturgii słowa oraz z liturgii godzin:

,,Hiob przemówił w następujący sposób:
«Czyż nie do bojowania podobny byt człowieka? Dni jego czyż nie są dniami najemnika? Jak sługa wzdycha on do cienia, i jak najemnik czeka na zapłatę. Tak moim działem miesiące nicości i wyznaczono mi noce udręki.
Położę się, mówiąc do siebie: Kiedyż zaświta i wstanę? Przedłuża się wieczór, a niepokój mnie syci do świtu.
Dni moje lecą jak tkackie czółenko, i kończą się, bo braknie nici. Wspomnij, że dni me jak powiew. Ponownie oko me szczęścia nie zazna». Hi 7, 1-4. 6-7

,,On leczy złamanych na duchu
i przewiązuje ich rany.
On liczy wszystkie gwiazdy
i każdej imię nadaje.
Nasz Pan jest wielki i potężny,
a Jego mądrość niewypowiedziana.
Pan dźwiga pokornych,
karki grzeszników zgina do ziemi”. Ps 147

,,Bracia:
Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi bowiem, gdybym nie głosił Ewangelii!
Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza. Jakąż przeto mam zapłatę? Otóż tę właśnie, że głosząc Ewangelię bez żadnej zapłaty, nie korzystam z praw, jakie mi daje Ewangelia.
Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby uratować choć niektórych. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział”. 1 Kor 9, 16-19. 22-23

W tym dniu ważne było dla mnie ważne dla mnie były słowa współczesnego autora opisującego postawę św. Cypriana:

,,Za cesarza Waleriana wznowiono prześladowania chrześcijan i Cyprian stał się jedną z ich pierwszych ofiar – najpierw skazany na wygnanie. Rok później został przesłuchany i skazany na śmierć przez ścięcie mieczem 14 września 258 na Villa Sexti, niedaleko Kartaginy, za niezłożenie ofiary Curubis (Tunezja) bogom rzymskim. Ale zanim doszło do ścięcia Cypriana, zdołał on przez wiele lat walczyć o najgłębszy szacunek do Eucharystii i wzmacniać wiarę łamiących się w sumieniu katolików, którzy ze strachu przed obostrzeniami i represjami oraz lękając się stracić życie doczesne, wypierali się wiary albo zaprzestawali udziału w sakramentach, zwłaszcza w Eucharystii. W liście 37 pisał on, że ci którzy wytrwają w męstwie wiary, zostaną nagrodzeni w niebie pocałunkiem Pana w Jego uścisku utulenia. Msza Święta zaczyna się od pocałunku i kończy na nim i nie powinien ten gest być bezmyślny czy nieczuły, jak to napisano w kolekcie, czyli modlitwie wstępnej z Epifanii w Missale Gothicum: ,,ut osculum quod in labiis datur in cordibus non negatur” – ,,żeby pocałunek przekazywany ustami był w zgodzie z sercami”. Pocałunki zobowiązują do szalonej wierności, do miłości, która upaja, ale też czyni ludzi mężnymi. Cyprian nie tylko pisał o odwadze wierności Eucharystii, ale nawet sam oddał życie swoje za tę miłość. W listach powoływał się na niezwykły argument, by zmobilizować wiernych i kapłanów do uświadomienia sobie powagi odpowiedzialności za dar Eucharystii. Czy mając przed oczyma szaleństwo ukochania nas przez Chrystusa, który dał się przybić do krzyża, by nas nikt nie oderwał od Jego Krwi – czy mając przed oczyma takie poświęcanie, możemy po prostu nie iść na Eucharystię ze strachu przed czymkolwiek?”