Potulny Baranek

Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki. Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszy, a ci rzekli do nich: «Czemu go nie pojmaliście?» Strażnicy odpowiedzieli: «Nigdy jeszcze nikt tak nie przemawiał jak ten człowiek». J 7, 44-46

Powyższy urywek z dzisiejszej Ewangelii ukazuje proste światło, że Jezus wypełniał swoją misję i przedwcześnie nikt nie mógł podnieść na Niego ręki. Ta scena po raz kolejny pokazuje, że Bóg wszechmogący pozwolił zabić swojego Syna dla odkupienia człowieka. Jak wielka jest ta tajemnica miłości? Któż zdoła ją pojąć? Pewnie po swojej śmierci zrozumiemy to w pełni.

Drugi obraz z tej Ewangelii przedstawia zdumionych strażników. Nigdy wcześniej nie słyszeli, żeby ktoś tak przemawiał. Wyobraź sobie te przemowy i pełnych podziwu strażników. Czy Ty jesteś podobnie zdumiony, gdy Jezus przemawia w Ewangelii na Mszy świętej? Proś o taki głęboki zachwyt.

Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie, nie wiedziałem, że powzięli przeciw mnie zgubne plany: «Zniszczmy drzewo w pełni jego sił, zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już nikt nie wspomina!» Jr 11, 19

Ten potulny Baranek, którego imię miało być już nigdy nie wspominane, zwyciężył całe piekło i jego ciemne moce. I tak zwycięża nieustannie. Na Jego imię od dwóch tysięcy lat truchleją demony i są wyganiane z biednych ludzi, którzy dali się zwyczajnie lub nadzwyczajnie oszukać. Na święte imię Jezus muszą ustąpić także demony, które dręczą i przeszkadzają żyjącym świątobliwie.

Niech ustanie nieprawość występnych,
a sprawiedliwego umocnij,
Boże sprawiedliwy, który przenikasz serca i sumienia. Ps 7, 10

Boże, kochany Ojcze, umocnij mnie i daj wewnętrzną pewność, że idąc za Tobą jestem prawdziwie bezpieczny (nawet wtedy, gdy podniosą na mnie rękę). Ufam, że Ty poprowadzisz mnie do zmartwychwstania i życia w Twoim Królestwie.

Maryjo, kochana Mamo, Ty do końca towarzyszyłaś potulnemu Barankowi, gdy składał z Siebie ofiarę za grzechy wszystkich ludzi. Bądź także przy mnie i każdym, kto idzie za Twoim Synem, abyśmy nie lękali się pójść za Nim do końca. Pomóż także wrócić tym, którzy nie idą drogą zbawienia.

Wszystkim czytjącym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY

oraz

Dodaj komentarz