Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: «Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy – Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu». Rzekł do niego Natanael: «Czy może być co dobrego z Nazaretu?» Odpowiedział mu Filip: «Chodź i zobacz». Jezus ujrzał, jak Natanael podchodzi do Niego, i powiedział o nim: «Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu». Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?» Odrzekł mu Jezus:«Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod figowcem». Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!» J 1, 45-49
Wyobraź sobie powyższą scenę. Zobacz reakcję Natanaela, któremu ciężko uwierzyć w Syna Bożego z Nazaretu. Jednak po krótkim dialogu z Jezusem uświadamia sobie niezwykłość swojego rozmówcy. Dochodzi nawet do wyznania wiary w bóstwo Chrystusa oraz Jego królowanie. Wystarczyło ledwie jedno zdanie Jezusa, w którym uświadomił Natanaelowi, że zna go nawet bez rozmawiania z nim.
Czy Ty także usłyszałbyś dzisiaj od Chrystusa, że jesteś PRAWDZIWYM KATOLIKIEM, w którym nie ma podstępu? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że Bóg zna Twoje serce lepiej niż Ty sam? On wie o Tobie wszystko. Z pewnością dostrzega wszystkie Twoje piękne czyny, myśli i pragnienia, ale widzi także Twoje ,,podstępne” szukanie okazji do grzechu. Jeżeli w Twoim sercu jest jakakolwiek szczelina, przez którą atakują Cię demony i szarpią Twoim życiem, to Jezus widzi to i boleje nad tym. Co zrobić, aby być tak dobrym człowiekiem, jak Natanael, który usłyszał pochwałę od samego Chrystusa?
Myślę, że warto zacząć od pokornego przyznania się przed Bogiem, że nie jest się idealnym. Można powiedzieć to na modlitwie osobistej i prosić o uzdrowienie serca z wszelkich grzesznych i podstępnych myśli i pragnień. Potrzeba także stałej troski o swoje wnętrze poprzez częste praktykowanie sakramentów i formowanie się we wspólnocie, w której osoba duchowna będzie mogła czuwać nad Twoim rozwojem.
Gdy pojawią się upadki, to będzie trzeba szybko wyciągać z nich wnioski i dodawać więcej starań w swoim duchowym rozwoju oraz modlitwy wzmagającej czujność. Konkretne potknięcie może uczynić Cię mocniejszym w walce z pokusami, jeżeli tylko mądrze przepracujesz swoje porażki. Nie chcę pisać zbyt dużo. Po prosu porozmawiaj dzisiaj z Jezusem o stanie swojego serca i oddaj je swojemu Panu przez ręce Maryi.
Jezu, Ty znasz mnie całego. Wiesz o mnie wszystko. Przed Tobą nic nie może się ukryć. Znasz wszystkie moje niedoskonałości lepiej niż ja. Oddaję Ci całego siebie z moimi wadami. Proszę, kształtuj mnie do końca moich dni, abym mógł oddawać Tobie chwałę czystym sercem.
Mam nadzieję, że dzisiejsze załączniki pomogą Ci w modlitwie;
oraz