Ojcze Janie – DZIĘKUJEMY!

(…) a łaska Boża spoczywała na Nim. Łk 2, 40

W dniu pogrzebu Ojca Jana Góry dziękuję Bogu za wielką łaskawość względem tego człowieka i tych, którzy mieli okazję poznać jego charyzmatyczną posługę…

Dzisiejszy wycinek z Ewangelii dotyczy oczywiście dorastającego Jezusa… Rozważając te słowa nie mogłem nie pomyśleć o Ojcu Janie… Patrząc na jego miłość do młodzieży, kapłanów i w ogóle ludzi – jestem przekonany, że to było działanie Boga… To On sam kochał w nim… Nigdy nie zapomnę okrzyków ojca z pól lednickich: KOCHAM WAS… KOCHAM WAS… DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE… KOCHAM WASZYCH KAPŁANÓW, KTÓRZY WAS PRZYWIEŹLI…

W moim sercu wyryło się na zawsze jedno zdanie, które wypowiedział w telewizji do reporterki próbującej skusić go do krytykowania Kościoła… Mówił mniej więcej tak – ja kocham kościół z całą jego biedą i grzesznością. Tylu księży tyra i nikt o tym nie mówi… Ojciec Jan powiedział coś, czego nie słyszałem w publicznej telewizji… Wiem, że kapłani mają służyć dla chwały Bożej i nie potrzebują rozgłosu… Mimo wszystko te słowa pokazały, że jest masa kapłanów, którzy robią dobrą robotę…

Dziękuję Ci Panie za życie i posługę Ojca Jana… Proszę Cię o równie wielką łaskę miłości do Kościoła, kapłanów, młodzieży… Przyjmij Ojca Jana do siebie… Niech wstawia się za nami!

Zachęcam do oglądania dzisiejszych uroczystości pogrzebowych. Transmisja w TVP 1 o godz. 10.30 i TVP info o godz. 14.30.

Dodaj komentarz