„Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony”. Mt 23, 12
Uniżanie się nie jest na topie w dzisiejszym świecie… Mimo wszystko wolę uwierzyć Jezusowi niż współczesnym trendom, które pchają człowieka w nieskończoną próżność, a w konsekwencji smutek i pustkę… Pan wie co jest dla mnie najlepsze…
Zadaję sobie dzisiaj pytanie: na czym polega prawdziwe uniżenie?…
Patrzę na Jezusa, Tego, który będąc pierwszym stał się ostatnim… Wyobrażam sobie z jaką czułością i miłością mył nogi swoim uczniom… Wszystko czynił bezinteresownie… Całą chwałę oddawał swojemu Ojcu… Na koniec przypieczętował swoją służbę ofiarą na krzyżu… Oddał życie za przyjaciół…
Jeżeli Ty Panie potrafiłeś się tak uniżyć – to jakim prawem ja tyle razy przyjąłem postawę wywyższania się (choćby w myślach)?… Dziękuję Panie za kolejną lekcję pokory…
Proszę o łaskę prawdziwego uniżenia przed Tobą i każdym człowiekiem, którego postawisz przede mną… Pragnę naśladować Cię w pokornym służeniu bliźnim…