Jego Kościół naszą opoką

Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Mt 16, 18-19

W dzisiejszą uroczystość św. Piotra i Pawła padają bardzo ważne słowa Jezusa. On przypomina nam, że zbudował Kościół i strzeże go przed wszystkimi zbuntowanymi i potępionymi demonami. Chrystus dał nam także Opokę w Kościele, na której można oprzeć się i znajdywać zdrową, czystą interpretację słowa Bożego.

Zadaj sobie i swoim bliskim bardzo ważne pytanie: Czy chcesz być w Kościele założonym przez Chrystusa? Czy masz jakąś alternatywę godną polecenia, która mogłaby być atrakcyjniejsza niż żywa obecność Twojego Pana i Zbawiciela w sakramentach świętych? Wreszcie, czy chcesz iść drogą św. Piotra i św. Pawła, którzy przelali krew za wiarę w Chrystusa i Jego Kościół?

Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga. Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąciwszy Piotra w bok, obudził go i powiedział: «Wstań szybko!» Równocześnie z rąk Piotra opadły kajdany. «Przepasz się i włóż sandały!» – powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: «Narzuć płaszcz i chodź za mną!» Wyszedł więc i szedł za nim, ale nie wiedział, czy to, co czyni anioł, jest rzeczywistością; zdawało mu się, że to widzenie. Minęli pierwszą i drugą straż i doszli do żelaznej bramy prowadzącej do miasta. Ta otwarła się sama przed nimi. Wyszli więc, przeszli jedną ulicę i natychmiast anioł odstąpił od niego. Kiedy Piotr przyszedł do siebie, powiedział: «Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła i wyrwał mnie z rąk Heroda i z tego wszystkiego, czego oczekiwali Żydzi». Dz 12, 5. 7-11

Gdy Piotr został uwięziony, to Kościół modlił się za niego nieustannie. Dzisiaj w każdym kościele na ziemi modlimy się za papieża Franciszka, za biskupów miejsca, za wiernych i niewiernych, za zmarłych. Jak wielka jest to tajemnica jedności i miłości. Dzisiaj jeszcze bardziej potrzeba modlitwy za duchowieństwo i wiernych świeckich, którzy nierzadko są uwięzieni w lęku i ciężko im wyjść do zbuntowanego świata, który z jednej strony opluwa ich, a z drugiej potrzebuje prawdy.

Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi. Ps 34, 5

Panie Jezu, wyzwól kapłanów i wiernych świeckich od wszelkiej trwogi, aby nie lękali się iść do ludzi z żywym świadectwem Twojej świętej obecności w Kościele, sakramentach i ludziach Tobie oddanych.

Najdroższy: Krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego. 2 Tm 4, 6-8

Maryjo, kochana Mamo, wyproś nam łaskę uzdrowienia z lęku przed przelaniem krwi dla Jezusa. Jeśli taka będzie wola Boża, to będzie dla nas zaszczyt.
Św. Józefie, patronie Kościoła, wstawiaj się za nami, abyśmy odważnie mówili o Kościele Jezusa Chrystusa i byli wdzięczni Bogu za danie nam Siebie w tak wielkiej bliskości.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN I DUCH ŚWIĘTY.

Dodaj komentarz