Ja Go znam

A Jezus, nauczając w świątyni, zawołał tymi słowami: «I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam z siebie; lecz prawdomówny jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał». Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła. J 7, 28-30

Jezus mówi, że zna Boga Ojca. On przyszedł, aby ukazać miłość Trójcy Świętej do ludzi. Ci jednak w większości nie pojęli zamysłu Bożego. Nieliczni otworzyli się na łaskę wiary i miłości. Zaślepieni i nienawistni zamierzali pojmać Chrystusa i zabić, lecz nic nie mogło się stać przed czasem. To Bóg był, jest i będzie tym, który zadecyduje o miejscu i czasie dokonania odkupienia na krzyżu.

I rozgniewał się Smok na Niewiastę,
i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa,
z tymi, co strzegą przykazań Boga
i mają świadectwo Jezusa. Ap 12, 17

Tak jak Jezus nie był wygodny dla tych, którzy żyli według własnych pożądliwości, tak niewygodni są wszyscy, którzy MAJĄ ŚWIADECTWO JEZUSA. Jeśli jesteś naprawdę świadkiem wiary i masz żywą relację z Bogiem, to Twoje postawy mogą wprowadzać w duże zakłopotanie tych, którzy umiłowali bardziej grzech niż Boga. Dlatego też nastaw się na mniejsze lub większe prześladowanie;

Mylnie rozumując, bezbożni mówili sobie: «Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszemu działaniu, zarzuca nam przekraczanie Prawa, wypomina nam przekraczanie naszych zasad karności. Głosi, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim. Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem.

Zobaczmy, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zgonie. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z rąk przeciwników. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo – jak mówił – będzie ocalony». Tak pomyśleli – i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła. Nie pojęli tajemnic Bożych, nie spodziewali się nagrody za prawość i nie docenili odpłaty dla dusz czystych. Mdr 2, 1a. 12-22

Jeśli prawdziwie idziesz na Jezusem, to każdego dnia niesiesz mężnie krzyż i nie boisz się żadnego odrzucenia, obelg, oszczerstw itp. Patrz stale na Chrystusa i Maryję. Wtulaj się w ich najczystsze Serca. Nie lękaj się żadnych ataków wewnętrznych (w myślach) i zewnętrznych. Bóg nie pozwoli doświadczać Cię ponad Twoje siły.

Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy,
ale Pan go ze wszystkich wybawia. Ps 34, 20

Panie Boże, dziękuję za łaskę kroczenia drogą uniżenia. Będąc z Tobą i poznając Cię coraz głębiej, nie lękam się żadnych poniżeń i proszę stale o łaskę pokory, aby przyjmować wszystkie ataki z miłością i pokojem.
Maryjo, kochana Mamo w pełni znająca miłość Boga, proszę prowadź nas tak często zaślepionych do Twego Syna, abyśmy prawdziwie poznawali drogę krzyża i nie lękali się dawać prawdziwe świadectwo wiary.
Św. Józefie, dziękuję za codzienne wsparcie i proszę o więcej, abym nie lękał się żadnych przeciwności.

Wszystkim czytającym ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

Dodaj komentarz