I Ja ciebie nie potępiam

A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz». J 8, 7-11

Kiedyś miałem taki obraz, że nikt nie odważyłby się rzucić kamieniem w tabernakulum, ponieważ jest tam Pan Jezus. Myślę, że gdyby Chrystus był chwilowo przeniesiony z tabernakulum, to i tak nikt nie rzuciłby w nie kamieniem, ponieważ jest to miejsce uświęcone Bożą obecnością.

Człowiek jest takim uświęconym miejscem. Dlaczego więc tak często lecą kamienie słowne i nie tylko (choćby w myślach)? Czyżby ludzie zapomnieli, że sami są wielkimi grzesznikami i nie mają prawa potępiać innych grzeszników? Można, a nawet trzeba upominać grzeszących oraz potępiać grzeszne czyny, ale nie człowieka.

Stań w dzisiejszej scenie w roli cudzołożnicy. Może nigdy nie przeżyłeś takiej sytuacji, a pewnie powinieneś setki razy leżeć pod stopami Jezusa i mieć wokoło ludzi z kamieniami w dłoniach. Zobacz wzrok Jezusa. Usłysz z wielkim drżeniem serca słowa, które wypowiada do Ciebie Pan: I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi. Ps 23, 5

Pan Bóg zastawił stół dla skruszonej cudzołożnicy na oczach jej wrogów. Podobnie uczynił dla jednego łotra na krzyżu oraz skruszonego celnika nie potrafiącego podnieść głowy w świątyni. Tak samo czyni dla mnie i dla Ciebie, gdy przychodzisz uniżony do spowiedzi i karmisz się Ciałem Chrystusa. A wrogowie patrzą i nie pojmują, ponieważ zabrakło im miłości do grzesznika.

Całe zgromadzenie zawołało głośno i wychwalało Boga, że ocala tych, co pokładają w Nim nadzieję. Dn 13, 60

Panie Jezu, dziękuję za Twoje niepojęte miłosierdzie. Proszę, skrusz serca tych, którzy biorą kamienie do ręki i chcą potępiać. Daj im doświadczenie Twojego miłosierdzia, aby i oni byli miłosierni.

Maryjo, Mamo Miłosierdzia, prowadź nas do Twego Syna i pomóż nam przyprowadzać innych, abyśmy prawdziwie budowali jedność we wspólnocie Kościoła, który jest święty Bogiem i grzeszny nami biedakami.

Wszystkich czytających ten wpis NIECH BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY OJCIEC I SYN + I DUCH ŚWIĘTY.

Dzisiejszy załącznik pomoże Ci odnaleźć się w powyższej Ewangelii:

Dodaj komentarz