A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. J 17, 3
Kim jest dla Ciebie Jezus? Nie śpiesz się z odpowiedzią. Czy za Twoimi słowami idą codzienne czyny? Tak wielu ludzi uważa Chrystusa za swojego jedynego Pana i Zbawiciela, ale patrząc na ich życie niekoniecznie można zobaczyć Boże światło płynące z ich słów i postaw. Jak zatem naprawdę poznać Jezusa, przylgnąć do Niego i żyć tym, co głosił?
Myślę, że może pomóc Ci dzisiaj wyobrażenie sobie gorliwości św. Pawła;
Paweł z Miletu posłał do Efezu i wezwał starszych Kościoła. A gdy do niego przybyli, przemówił do nich: «Wy wiecie, jaki byłem z wami przez cały czas od pierwszej chwili, kiedy stanąłem w Azji. Jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które mnie spotkały z powodu zasadzek Żydów. Jak nie uchylałem się tchórzliwie od niczego, co pożyteczne, tak że przemawiałem i nauczałem was publicznie i po domach, nawołując zarówno Żydów, jak i Greków do nawrócenia się do Boga i do uwierzenia w Pana naszego, Jezusa.
A teraz, przynaglany przez Ducha, udaję się do Jeruzalem; nie wiem, co mnie tam spotka oprócz tego, że czekają mnie więzy i utrapienia, o czym zapewnia mnie Duch Święty w każdym mieście. Lecz ja zgoła nie cenię sobie życia, bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania, które otrzymałem od Pana Jezusa: bylebym dał świadectwo o Ewangelii łaski Bożej. Wiem teraz, że wy wszyscy, wśród których po drodze głosiłem królestwo, już mnie nie ujrzycie. Dlatego oświadczam wam dzisiaj: Nie jestem winien niczyjej krwi, bo nie uchylałem się tchórzliwie od głoszenia wam całej woli Bożej». Dz 20, 17-27
Św. Paweł po spotkaniu Jezusa w drodze do Damaszku ma jeden cel: głosić wszystkim prawdziwego Boga. On przyjął Ducha Świętego i dał się poprowadzić Jego natchnieniom. To właśnie głęboka i żywa relacja z Duchem Świętym sprawiała, że ten najsłynniejszy misjonarz miał w sobie Boży ogień mimo wielu cierpień i doświadczeń. Czy w XXI wieku można naśladować tak wzniosły, biblijny przykład? Myślę, że wolą Boga jest udzielanie każdemu darów i owoców Ducha Świętego. Wystarczy prosić o nie i zacząć żyć prawdziwie Ewangelią, a nie tylko jej małymi fragmentami.
Nie trzeba bać się także wszelkich cierpień i doświadczeń, które tylko potwierdzają słuszność obranej drogi. Niech szatan wścieka się i strzela ślepakami. Będąc dziećmi Bożymi jesteśmy całkowicie w rękach naszego jedynego Pana i nie stanie się nam nic wbrew Jego woli. A jeśli On dopuści na nas cierpienie, to uczynimy z niego piękny dar dla kogoś i uprosimy tym samym wiele łask.
Pan przez wszystkie dni niech będzie błogosławiony,
Bóg, który nas dźwiga co dzień, Zbawienie nasze! Ps 68, 20
Panie, dziękuję za codzienne dźwiganie mnie oraz każdego, kto teraz czyta te słowa i doznaje od Ciebie pokrzepienia. Chwała Tobie, że nie nudzi Ci się kochać nas i wciąż nam przebaczać.
Dzisiejsze załączniki zachęcą Cię do dzielenia się Dobrą Nowiną o Jezusie, którego wciąż poznajesz;
oraz