Czas gorzko zapłakać

Gdy jechał, słali swe płaszcze na drodze. Zbliżał się już do zboczy Góry Oliwnej, kiedy całe mnóstwo uczniów zaczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie cuda, które widzieli. Łk 19, 36-37

Wyobraź sobie ludność Jerozolimy, która śle płaszcze przed Jezusem… Jego cuda wzbudzały podziw i szacunek… Witali Go, jak króla… On natomiast znał ich serca… Wiedział, że są jeszcze bardzo słabi w wierze i nieskorzy do wierzenia w to, co mówił… Wystarczyło kilka dni, by ci sami ludzie wołali:

Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza! (…) Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go! (…) Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Por. Łk 23, 18-24

Nawet Piotr uległ pokusie:

Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: «Nie znam Go, kobieto». Po chwili zobaczył go ktoś inny i rzekł: «I ty jesteś jednym z nich». Piotr odrzekł: «Człowieku, nie jestem». Po upływie prawie godziny jeszcze ktoś inny począł zawzięcie twierdzić: «Na pewno i ten był razem z Nim; jest przecież Galilejczykiem». Piotr zaś rzekł: «Człowieku, nie wiem, co mówisz». I w tej chwili, gdy on jeszcze mówił, kogut zapiał. A Pan obrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana, jak mu powiedział: «Dziś, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz». Wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał. Łk 22, 57-62

To smutna prawda o mnie i o Tobie… Raz uwielbiamy Pana, a innym razem krzyżujemy Go swoimi grzechami… Co zrobić, aby żyć w prawdziwej i zażyłem relacji z Panem?… Może czas gorzko zapłakać tak, jak Piotr i starać się ze wszystkich sił, by uwielbiać Boga w każdej chwili swojego życia…
Panie, dziękuję Ci za wielką lekcję mojego człowieczeństwa…

Dodaj komentarz