Wy dajcie im jeść

Gdy Jezus ujrzał wielki tłum, zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce niemające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach. A gdy pora była już późna, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Miejsce to jest pustkowiem, a pora już późna. Odpraw ich. Niech idą do okolicznych osiedli i wsi, a kupią sobie coś do jedzenia». Lecz On im odpowiedział: «Wy dajcie im jeść!». Mk 6, 34-37a

Zobacz w swojej wyobraźni tłum sprzed prawie dwóch tysięcy lat oraz tłum z dzisiejszych czasów. Którzy ludzie są bardziej głodni i zachowują się jak owce niemające pasterza? Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że współcześnie coraz więcej jest samotnych i nieszczęśliwych osób, którzy poprzez uciekanie w używki oraz izolację w social mediach lub w grach aż żebrzą o prawdziwy pokarm miłości i dobrego pasterza, który będzie prowadził ich i mądrze towarzyszył im w życiu.

Jeśli spotkałeś już żywego Jezusa Chrystusa, odnalazłeś w Nim dobrego pasterza i dajesz się prowadzić Bożą drogą, to usłysz dzisiaj mocne słowa z Ewangelii: ,,Wy dajcie im jeść!”. Te słowa są skierowane także do Ciebie. Nie wiem, kim jesteś. Niezależnie od Twojego statusu i roli w społeczeństwie wiem, że możesz karmić się Bogiem (zwłaszcza na Eucharystii) i dzielić się Ewangelią z innymi. Bóg jest miłością, czyli podstawowym ,,pokarmem”, którego każdy pragnie niezależnie od wieku. Nie bój się kochać zwłaszcza tych najmniej kochanych…

Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. 1 J 4, 7-8

Czy narodziłeś się z Boga? Czy przepełnia Cię Jego miłość? Czy masz ochotę nakarmić Bogiem cały świat? Zacznij od małych gestów dobroci i życzliwości do najbliższych. Nie bój się odrzucenia i niezrozumienia. Jezus już przeszedł tą drogę i dał radę. On przejdzie to z Tobą. Idź Jego śladami cierpliwie, a może przyjdzie czas, że zostaniesz powołany do większych rzeczy, gdzie zaczniesz karmić setki, a nawet tysiące ludzi.

Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność. Por. Łk 4, 18

Panie Jezu, nie jestem godny misji, którą otrzymałem. Jednak w posłuszeństwie Tobie głoszę Twoją miłość i ufam, że przez moje marne wysiłki kogoś nakarmisz i dasz wzrost w wierze, miłości i nadziei. Niech się dzieje Twoja wola. Wszystko Panie czynie na większą Twoją chwałę!

Dodaj komentarz