Uważaj na siewcę chwastów

On odpowiedział: «Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie.

Jak więc zbiera się chwast i spala w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia oraz tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!» Mt 13, 37-42

Popatrz na powyższe, mocne słowa Jezusa. Tutaj nie ma już mowy o tym, że ktoś ma w sobie trochę dobrego nasienia i trochę chwastów. Albo jesteś synem królestwa, albo synem Złego. Albo będziesz jaśniał w królestwie Bożym jako sprawiedliwy, albo zostaniesz wrzucony do rozpalonego pieca, gdzie będziesz wiecznie płakał i zgrzytał zębami… ,,Kto ma uszy niechaj słucha!”…

Oczy moje wylewają łzy dzień i noc bez przerwy, bo wielki upadek dotknie Dziewicę, Córę mojego ludu, klęska bardzo wielka. Gdy wyjdę na pole – oto pobici mieczem! Jeśli pójdę do miasta – oto męki głodu! Nawet prorok i kapłan błądzą po kraju, nic nie rozumiejąc. Jr 14, 17-18

Może jest już najwyższy czas, żeby zapłakać nad swoją nędzą i wszelką nieprawością. Błagaj Boga, aby zobaczyć wszystkie chwasty, które diabeł zasiał w Twoim sercu i umyśle. Oczyść się z nich w spowiedzi (najlepiej z całego życia) i zacznij życie sprawiedliwego, które choć upada, to jednak nigdy nie pozwala sobie na dłuższe trwanie z zachwaszczonym sercem. Nawracaj się nieustannie. Nie czekaj na wielką klęskę. Największą klęską jest Twoja bierność w relacji z Jezusem.

Wspomóż nas, Boże, nasz Zbawco,
dla chwały Twojego imienia;
Wyzwól nas i odpuść nam grzechy
przez wzgląd na swoje imię. Ps 79, 9

Panie Jezu, Ty znasz moje pragnienie bycia sprawiedliwym w Twoim Królestwie. Wiem, że sam z siebie nigdy nie stanę się tym, kim Ty pragniesz mnie mieć. Oddaję się Twemu miłosierdziu i ufam, że przez stałe oczyszczanie mojego serca z pychy, egoizmu i wielu innych chwastów, doprowadzisz mnie do pełnej jedności z Tobą.

Maryjo, kochana Mamo, broń mnie przed siewcą chwastów i pomagaj mi zobaczyć, jakie jeszcze chwasty muszę wyrwać z siebie w sakramencie pokuty i pojednania.

Dodaj komentarz