ŁASKA KRZYŻA C. D. #13

26 października 2022r.

Prześladowca nr 2 napisał grupowego maila, w którym między innymi uznał, że bez skrupułów skłamałem swojego biskupa.

Moja konferencja pierwszy raz nie była wstawiona na stronę kaplicy (www.adoracja.pl) Potem jeszcze wielokrotnie nie umieszczano moich kazań i konferencji. W sumie zrobiono tak 30 razy. Po kilku miesiącach dowiedziałem się, że jeden z kapłanów napisał: ,,administrator strony zmęczył się kazaniami ks. Daniela i go ograniczył z własnej inicjatywy”.

27 października 2022r.

Prześladowca nr 2 wysłał kolejnego grupowego maila. Dowiedziałem się z tego maila, że poraniłem swoim zachowaniem kogoś. Nie wiedziałem, o kogo chodzi. Dowiedziałem się też z tego maila, że są na mnie doniesienia w Kurii.

28 października 2022r.

Wszystkie ślady wskazują na to, że prześladowca nr 2 założył dwie strony internetowe, na których niszczył moje dobre imię firmując wszystko stowarzyszeniem. Na stronie zapowiedział udostępnienie zdjęć wszystkich, którzy wg. niego zwodzą.

31 października 2022r.

Przeczuwałem, że prześladowca nr 2 będzie niszczył moje dobre imię wśród ludzi z grupy różańcowej. Postanowiłem dla ich dobra zawiesić grupę do czasu decyzji ks. biskupa. Zaznaczam, że grupa była oficjalna i miała błogosławieństwo mojego poprzedniego proboszcza, a nowy proboszcz miejsca także wiedział, że modlę się online na różańcu z rodzinami. Wiedział o tym także pasterz.

Ludzie na grupie zasmucili się tą wiadomością. Powiedzieli mi, że właśnie zamknęliśmy rok codziennej modlitwy oraz 3 nowenny pompejańskie. Nie wiedziałem, że to był taki ważny dzień. Ludzie mieli łzy w oczach na spotkaniu online. Dodam, że w grupie modliliśmy się codziennie wynagradzając za grzechy, za dusze czyśćcowe, za Kościół i kapłanów. Za kapłanów było Jerycho modlitewne w każdą sobotę.

Ciąg dalszy nastąpi…

Ręce zaprawione do walki!

W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić?» Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić. Mk 3, 1-6

Czytaj dalej Ręce zaprawione do walki!

Proś na różańcu

Jezus powiedział do swoich uczniów:«Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.

I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą». Łk 11, 5-13

Czytaj dalej Proś na różańcu

Potrzeba nieustannej modlitwy

Pewnego razu Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, któremu nadał imię Piotr; i brata jego, Andrzeja, Jakuba, Jana, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Szymona z przydomkiem Gorliwy, Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.

Zszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam liczny tłum Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich. Łk 6, 12-19

Czytaj dalej Potrzeba nieustannej modlitwy

Potężna modlitwa

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Łk 11, 1-4

Czytaj dalej Potężna modlitwa