Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Mt 11, 28
Co Cię przygniata w ostatnim czasie?… Szef, współpracownicy, rodzice, dzieci, przyjaciele, życie, grzechy…? Czy przychodzisz z tym wszystkim do Boga?… Czy w prostocie serca wylewasz przez Nim swoje problemy?… Wiem, że On ma możliwość w jednej chwili naprawić Twoje życie… Ale Bóg tak nie działa… Najpierw pomoże Ci nabrać dystansu do tego co Cię przytłacza… Uwolni Twoje serce od ciężaru i poczujesz lekkość… Zaczniesz bardziej Mu ufać i razem z Nim będziesz budował swoje życie od nowa… On wskaże Ci drogę w swoim Słowie, a także poprzez ,,swoich” ludzi… Zaufaj Mu tak po prostu… Przestań kalkulować… Nie licz już zysków i strat… Oddaj Mu swoje życie…
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Mt 11, 25-26
Taki jest Bóg, który upodobał sobie w ludziach prostych, ponieważ oni ufają Mu całym sercem…
Panie, chcę być takim prostaczkiem…, który wierzy we wszystko co mówisz, ufa każdemu Twojemu słowu i stara się je wypełniać najlepiej, jak potrafi…
Dzisiaj polecam mocne świadectwo gitarzysty Korna, którego zmieniły dzisiejsze słowa Jezusa. Dołączam także artykuł ukazujący jego życie po przemianie serca…
(http://www.kosciol.pl/article.php/20060122233841678)