„Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: „Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi”. Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie.” Łk 9, 43b-45
Jak czuli się uczniowie Jezusa, gdy dokonywał cudów? Gdyby ktoś bliski dla Ciebie osiągał sukces z pewnością czułbyś się radosny, a nawet dumny. Jezus natomiast uprzedza uczniów, że przyjdzie chwila próby, w której cały splendor odejdzie w mgnieniu oka i wtedy dopiero okaże się, kto jest Jego prawdziwym przyjacielem. Wielu uczniów myślało, że Jezus będzie Mesjaszem politycznym, który wyzwoli Naród Wybrany. Bóg miał jednak inny plan zbawienia.
Podobnie jest w dzisiejszych czasach. Nie myśl, że za przyznawanie się do Jezusa czekają Cię jakieś profity, wielki szacunek, czy zdobycie jakiejś pozycji. Wręcz przeciwnie, jeśli będziesz żył zgodnie z wymaganiami Ewangelii, to staniesz się głosem sprzeciwu i nie rzadko ludzie będą wytykać Cię palcami i obgadywać za plecami . Może nawet przez całe życie nie zrobisz znaczącego awansu. Nie przejmuj się! W tym życiu nie chodzi o poklask i uznanie ze strony ludzi. Prawdziwy pokój w sercu ma się tylko wtedy, gdy wypełnia się wolę Boga i Jego konkretny plan zbawienia.
Panie, dziękuję Ci za ostudzenie moich wyobrażeń względem ziemskiego życia. Nie potrzebuję luksusów i wygody. Wystarczy mi Twoja łaska i siła do wytrwania. Ufam Tobie i nie lękam się przyszłości.
https://www.youtube.com/watch?v=HTZUcXqym0Q