Pierwszy milion!

Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.
Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.
Ps 63, 4-6

Niecałe 3 lata temu pojawił się Blog Wypłyń na głębię. Zaczynałem wtedy nieśmiało pisać dzięki namawianiu i gorliwej modlitwie zaprzyjaźnionej Estery. Pamiętam jak dziś Boży wstyd, który mi towarzyszył przez wstrzymywanie łaski. Dzisiaj, gdy patrzę na licznik odwiedzin, który przekroczył milion wejść – uśmiecham się do siebie i oddaję chwałę wszechmocnemu Bogu, który tak posługuje się swoim marnym narzędziem.

Chciałbym podziękować z całego serca każdej osobie, która chociaż raz odwiedziła ten blog i coś z niego zaczerpnęła dla swojego ducha. Nie ważny jest dla mnie licznik odwiedzin. Ważny jest każdy człowiek, który mógł przez to skromne dzieło zbliżyć się do Jezusa. Tak naprawdę piszę zawsze najpierw dla Boga, a potem dopiero dla ludzi i siebie. Traktuję to jako fantastyczną przygodę, dzięki której mogę poczuć się jak wirtualny misjonarz, który zasiewa ziarno prawie na całym globie (wpisy potrafią docierać do 260 krajów rocznie).

Panie, nie jestem godny tylu łask, a Ty wciąż mnie obdarowujesz. Dziękuję Ci za czas, siły i natchnienia. Niech to dzieło niesie Twoją chwałę i przyczynia się do budowania Twojego Królestwa nie tylko w internecie, ale i na całym realnym świecie.

P.S. Tak po ludzku: dziękuję Esterze za modlitwę i Boży pomysł, Pani Małgorzacie za możliwość docierania do wielkich wirtualnych społeczności, dwóm Łukaszom – informatycznym specom, którzy pomagają mi od strony technicznej oraz Honoracie i całej Radomskiej Blogosferze za motywację do kroku naprzód 🙂

Dodaj komentarz