Miłość zamiast lajka :)

Uczniowie byli w drodze, zdążając do Jerozolimy. Jezus wyprzedzał ich, tak że się dziwili; ci zaś, którzy szli za Nim, byli strwożeni. Wziął znowu Dwunastu i zaczął mówić im o tym, co Go miało spotkać: „Oto idziemy do Jerozolimy. Tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą poganom. I będą z Niego szydzić, oplują Go, ubiczują i zabiją, a po trzech dniach zmartwychwstanie”. Wtedy zbliżyli się do Niego synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i rzekli: „Nauczycielu, chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy”. On ich zapytał: „Co chcecie, żebym wam uczynił?” Rzekli Mu: „Użycz nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twojej stronie”. Jezus im odparł: „Nie wiecie, o co prosicie(…)”
Gdy dziesięciu pozostałych to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: „Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”. Mk 10, 32-38. 41-45

Wyobraź sobie powyższą scenę… Jezus zapowiada uczniom swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie… W takim momencie oni proszą o zaszczyty w niebie… Będąc na miejscu Jezusa chyba bym „wyszedł z siebie” 🙂 Jak wielką musiał mieć cierpliwość i miłość do tych zaślepionych mężczyzn?… Jak wielką cierpliwość ma do mnie i do Ciebie?… Równie dobrze mogę sobie dzisiaj wyobrazić mękę Jezusa za moje konkretne grzechy i słabości, których ja jeszcze nie widzę, a mimo to proszę o jakieś przyziemne rzeczy… Przez zaślepienie dobrami tego świata nie widzę Jego cierpienia… Nie rozumie, że On sam wystarczy, że dobra tego świata są zbyteczne… We wczorajszym komentarzu do Ewangelii Papież Franciszek mówił, że bogactwo, zaszczyty i pycha tego świata gubią ludzi… To słowo mocno zakorzeniło się w moim sercu i przypomniało mi, żeby nie gonić za wielkością…
W dalszej części Ewangelii Jezus naprowadza mnie na właściwe tory… Jeśli pragnę być pierwszy – mam być sługą wszystkich… A umocnieniem takiej postawy jest dla mnie Ten, który będąc pierwszym stał się ostatnim…
Dziękuję Ci Panie za Twoją postawę pokornej służby… Uczyń mnie sługą wszystkich… Ulecz mnie egoistycznego patrzenia tylko na siebie i swoje potrzeby… Daj mi łaskę dostrzegania ludzi potrzebujących miłości, których stawiasz na mojej drodze…
Polecam przeciekawy przekaz, w którym poruszyły mnie słowa:
,,Ofiaruj ludziom swoją miłość, a nie tylko lajka”

Dodaj komentarz