Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. J 13, 20
Wyobraź sobie, że sam Bóg puka do Twojego domu. Otwierasz drzwi i widzisz postać, od której bije nieopisana jasność. Padasz na kolana i mówisz, że nie jesteś godzien, żeby On wszedł pod Twój dach. Jezus jednak chce wejść do Ciebie, aby rozświetlić Twój dom, powiedzieć Ci prawdę o Tobie, życiu i samym sobie. Posłuchaj tego, co mówi. Dziękuj za każde słowo, które przybliża Cię do Niego. Postanów iść drogą, którą Ci wskaże.
Po tym obrazie zastanów się w jakich osobach Bóg może przychodzić do Ciebie i odwiedzać Twój dom. Kiedy ostatnio zaprosiłeś do domu jakąś osobę, która ma mocną relację z Jezusem? A może boisz się przebywać i utrzymywać relację z takimi osobami, ponieważ one będą dla Ciebie wyraźnym wyrzutem sumienia. Odpowiedz sobie dzisiaj na pytanie, czy Ty naprawdę pragniesz szczęścia w swoim życiu? Co robisz, aby je osiągnąć? Choćbyś nie miał odwagi na zapraszanie do domu jakiegoś kapłana albo osób świeckich, które nie wstydzą się Ewangelii, to przynajmniej zapraszaj do swojego wewnętrznego domu Jezusa. Czyń to na częstej Eucharystii i podczas czytania Pisma świętego. Znajdź wspólnotę, w której poznasz Bożych ludzi i nabierzesz śmiałości do zapraszania ich pod swój dach. Wprowadź do swojego domu wreszcie więcej Boga i wartościowych tematów. Twoi bliscy, dzieci i w ogóle rodzina zasługują na to i z pewnością wewnętrznie pragną czegoś budującego. Poczuj się odpowiedzialny za wnoszenie do domu czegoś więcej niż tylko ciężko zarobionych pieniędzy.
W końcu sam postaraj się być osobą, która reprezentuje Boga, Kościół i Ewangelię. Gdziekolwiek będziesz, mów śmiało o wartościach, które masz w sercu. Ludzie potrzebują dzisiaj prawdy. Kto ma w sobie mądrość Bożą ten zrozumie Ciebie i doceni. Kto jej jeszcze nie ma, ten odrzuci Twoje słowa i może nawet wyśmieje. Nie przejmuj się tym. Będziesz miał wtedy okazję do modlitwy za takie osoby, aby przemogły się i zaczęły drogę w stronę prawdy.
O łaskach Pana będę śpiewał na wieki,
Twą wierność będę głosił moimi ustami
przez wszystkie pokolenia. Ps 89, 2
Panie, uczyń mnie odważnym głosicielem Twojej Dobrej Nowiny. Dawaj mi codziennie siłę do godnego reprezentowania Ciebie i Kościoła. Niech Twoje Królestwo miłości i pokoju rozrasta się na Twoją chwałę.
Polecam dzisiaj mocne świadectwo oraz kawałek dający trochę nadziei:
oraz
Jedna odpowiedź do “Kogo reprezentujesz?”