Chwalcie Pana, bo jest dobry, bo Jego łaska na wieki. Ps 136, 1
Dzisiaj oddaję Bogu chwałę za niesamowite rekolekcje w drodze podczas pieszej pielgrzymki na Jasną Górę… Odkąd czuję łaskę pokornego oddawania Panu wszystkich dzieł – zauważam, że Duch Święty przepełnia je z wielką mocą…
W tym roku wyszliśmy do Częstochowy z hasłem – Dotknij miłosierdzia. Każdego dnia oddawaliśmy swoje serca Duchowi Świętemu… To On sam dotykał mnie i wielu pielgrzymów… Jestem głęboko przekonany, że każdy przynajmniej raz poczuł moc Ducha… I nie chodzi tu o wielkie emocje i jakieś fajerwerki… Bóg dotykał nasze serca w bardzo konkretnych sferach życia: przebaczenia, relacji małżeńskich, rodzinnych. To On leczył nasze słabości i dawał siłę do ponownego podjęcia duchowej walki…
Jednym z największych doświadczeń łaski, jakie przeżyłem na pielgrzymim szlaku było spotkanie z Panem Hieronimem, który pod wpływem alkoholu podszedł do mnie podczas polowego obiadu i pragnął podzielić się kartką z wypisanymi budującymi treściami… Tak naprawdę chciał, by poświęcić mu trochę czasu… W tym samym momencie cały świat przestał się dla mnie liczyć… Został tylko ten człowiek… Zacząłem go słuchać… Wypowiedział wiele swoich ran z całego życia… Zaprowadził mnie do domu… Pokazał starszych, cierpiących rodziców, żonę i syna z żoną i wnuczkiem… Wszyscy patrzyli na niego z góry, jakby przez alkohol był gorszym człowiekiem… Na koniec, gdy wychodziliśmy z jego podwórka – ktoś powiedział do niego: ,,ty przebrzydły pijaku”… A on jeszcze usprawiedliwił do mnie tego człowieka i powiedział, że on jest dobry, ale długo siedział w więzieniu… Byłem zmiażdżony pokorą tego Pana… Na koniec przytulił mnie mocno i poprosił o modlitwę…
Dzisiaj wiem, że w tym poranionym człowieku było o wiele więcej dobra niż w wielu ,,pobożnych ludziach”… Już wiem, że tacy ludzie wejdą przede mną do nieba… I chwalę Boga za kolejną lekcję pokory… Proszę Was o modlitwę za Pana Hieronima…
https://www.youtube.com/watch?v=a8dj6VCo1Vs