Gdy Jezus mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». Lecz On rzekł: «Tak, błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają słowa Bożego i go przestrzegają». Łk 11, 27-28
Kobieta z dzisiejszej Ewangelii wypowiedziała piękne słowa o błogosławionym łonie i piersiach Mamy Jezusa. W odpowiedzi usłyszała potwierdzenie i jednocześnie wyraźną wskazówkę, że każdy może być błogosławiony. Potrzeba jednak słuchać słowa Bożego i przestrzegać go.
Popatrz teraz na swoje życie. Czy słuchasz słowa Bożego? Może przyjdą Ci na myśl: Msze święte, nabożeństwa, słowo Boże czytane we wspólnocie oraz w domu. Można słuchać i nie słyszeć. Można czytać i nie rozumieć. To słowo może nie mieć podatnego gruntu w Twoim sercu.
Gdy idziesz do kościoła i ma być moment słuchania lub gdy w domu otwierasz Boże słowo, to od razu proś Ducha Świętego, aby to słowo dotarło do Twojego serca i kształtowało je według woli Bożej. Gdy zaczniesz czytać je sercem i będziesz oddawał to Duchowi Świętemu, to samoistnie przyjdzie Ci przestrzeganie Bożych słów, ponieważ wszelkie Twoje czyny i postawy będą wynikały z najgłębszego przekonania, że tak właśnie trzeba zachować się, ponieważ tak uczyniłby Jezus.
Wszyscy bowiem przez wiarę jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Ga 3, 26-27
Czy pamiętałeś o tym, że przyoblekłeś się w Chrystusa? Czy ludzie obserwujący Twoje życie widzą promieniowanie Bożej łaski? Czy rozpoznają w Tobie ucznia naśladującego Jezusa? Bądź dzisiaj i każdego dnia prawdziwym uczniem, w którym inni mogą rozpoznać wcieloną Miłość.
Duchu Święty, proszę, uzdolnij moje serce do głębokiego słuchania Bożego słowa i prowadź mnie, abym wydawał owoce zgodne z wolą Bożą.
Maryjo, Mistrzyni pokornego i głębokiego słuchania, proszę, kształtuj moje słabe serce. Oddaję je Tobie.
Polecam dzisiaj piękny załącznik, który uskrzydli niejedno serce: