Tak mówi Pan Bóg: «Czyż nie w krótkim już czasie Liban zamieni się w ogród, a ogród za bór zostanie uznany? W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widziały. Pokorni wzmogą swą radość w Panu, i najubożsi rozweselą się w Świętym Izraela, bo nie stanie ciemięzcy, z szydercą koniec będzie, i wytępieni zostaną wszyscy, co za złem gonią: którzy słowem przywodzą drugiego do grzechu, którzy w bramie stawiają sidła na sędziów i odprawiają sprawiedliwego z niczym». Iz 29, 17-21
Wyobraź sobie ludzi, którzy gonią za złem. Zobacz ich wyścig ku wiecznej przepaści. Właśnie przypomniało mi się niemiłe doświadczenie spadania podczas snu. Jak można chcieć tak spadać bez końca? Trzeba być totalnie zaślepionym i nie widzieć, kto jest pełnią szczęścia. Wielu ludzi żyje w ślepocie duchowej, ponieważ gdzieś zabrakło osób, które ukazałyby Boga żywego, prawdziwego, z którym można mieć wspaniałą relację i iść przez życie uczciwie właśnie dla Niego. Jeśli zauważasz w sobie jakieś niepokojące symptomy tracenia wzroku lub kierowania go w złą stronę, to spróbuj wczuć się w rolę dwóch niewidomych z dzisiejszej Ewangelii;
Gdy Jezus przechodził, ruszyli za Nim dwaj niewidomi, którzy wołali głośno: «Ulituj się nad nami, Synu Dawida!» Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?» Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie!» Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech wam się stanie». I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie!» Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy. Mt 9, 27-31
Błagaj Jezusa z całych sił. Nie odpuszczaj. Idź za Nim gdziekolwiek usłyszysz, że jest. Proś z wiarą o uzdrowienie. Ufaj, że wreszcie zaczniesz patrzeć oczyma miłości na Boga, ludzi i świat. Gdy otrzymasz taką łaskę, to będziesz z radością żył i służył najlepiej jak potrafisz na wszystkich odcinkach. Stanie się tak, ponieważ Twoją motywacją będzie dawanie siebie dla Jezusa i Jego chwały. Taka motywacja nie wyczerpuje się nigdy, ponieważ Chrystus nigdy nie przestanie kochać Cię i błogosławić Ci. Dla Niego warto nie poddawać się nigdy i kochać mimo przeciwności.
Panie, dziękuję za to, że wciąż uzdrawiasz mój wzrok i kierujesz go ku sprawom wyższym. Dzięki Tobie nie przejmuję się zbytnio doczesnością.
W załączniku polecam nowość od TGD: