Wymagaj najpierw od siebie

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim». Mt 5, 17-19

Wyobraź sobie Jezusa jako Mistrza i najlepszego Nauczyciela, który zwraca się do swoich uczniów, aby wypełniali Boże Prawo i uczyli go innych. Chrystus zwraca także uwagę na to, że nie można uszczuplać tego, co Pan Bóg przykazał.

Popatrz teraz na postawy współczesnych rodziców, dziadków, nauczycieli, a nawet niektórych księży. Czy nie wydaje Ci się, że pojawia się coraz więcej osób dorosłych, które próbują być cool, aby przypodobać się młodym? Przez takie luzowanie zasad i praw pojawia się coraz mniej wymagań, a nawet całkowite rozmywanie przykazań. Starsi, którzy ulegają takiej modzie nawet nie zauważają, kiedy przestają być autorytetami, a ich młodzi podopieczni przejmują kontrolę nad swoim procesem wychowania. Takie działania najczęściej kończą się totalną samowolą dzieci i młodzieży.

Myślę, że taka postawa dorosłych jest pójściem na łatwiznę. W końcu nie da się wymagać od młodych, gdy nie wymaga się od siebie. Taka postawa kończy się wychowawczym fiaskiem. Dlatego też łatwiej rozluźnić wszelkie normy. Niestety takie podejście jest w rzeczywistości brakiem miłości, a niektórzy myślą, że to miłość prawdziwa.

Wczoraj w Ewangelii Piotr pytał Jezusa, czy trzeba wybaczać aż 7 razy. Usłyszał w odpowiedzi, że trzeba wybaczyć aż 77 razy, czyli zawsze. Chrystus nie chciał, aby Jego uczeń zostawiał choćby skrawek serca na brak przebaczenia lub jakąś nienawiść. To spowodowałoby stanięcie w miejscu, a nawet niezdolność do prawdziwej miłości.

Mojżesz powiedział do ludu: «A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Patrzcie, nauczałem was praw i nakazów, jak mi rozkazał czynić Pan, Bóg mój, abyście je wypełniali w kraju, do którego idziecie, by objąć go w posiadanie.

Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w oczach narodów, które usłyszawszy o tych prawach, powiedzą: „Z pewnością ten wielki naród to lud mądry i rozumny”. Bo któryż wielki naród ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż wielki naród ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję? Tylko się strzeż bardzo i pilnuj siebie, byś nie zapomniał o tych rzeczach, które widziały twe oczy, by z twego serca nie uszły po wszystkie dni twego życia, ale ucz ich swych synów i wnuków». Pwt 4, 1. 5-9

Mojżesz mówi ludowi, żeby strzegł przykazań, pilnował siebie i uczył synów i wnuków tego, co otrzymał od Boga. Te słowa tylko potwierdzają, że najcenniejszym skarbem, który należy przekazywać następnym pokoleniom jest Bóg i Jego święta wola zapisana na kartach Pisma świętego.

Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego. Por. J 6, 63c. 68c

Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystkie wspaniałe słowa życia wiecznego, które wypowiedziałeś do uczniów. Niech Twoje żywe słowa wciąż wydają owoce we mnie i w każdym człowieku, który po nie sięgnie. Dziękuję za wszystkich kapłanów, którzy głosili i głoszą Dobrą Nowinę z pasją i miłością do Ciebie!

Dodaj komentarz