W imię Prawdy! C. D. 546

2 września 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Bracia, przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże.
Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej”. 1 Kor 2, 1-5

,,Tak zaszedł też do Nazaretu, gdzie się wychował. Według swego zwyczaju wstąpił w szabat do synagogi i zgłosił się do czytania. Podano mu księgę proroka Izajasza. Rozwinął więc zwój i napotkał na miejsce, gdzie napisano:
,,Duch Pana spoczął na mnie;
dlatego namaścił mnie,
abym niósł dobrą nowinę ubogim.
Posłał mnie bym uzdrowił tych, którzy są skruszonego serca,
bym zwiastował wolność uwięzionym,
a ślepym, że przejrzą;
abym uciśnionym wolność przywrócił
i ogłosił rok zmiłowania Pańskiego
oraz dzień pomsty.”
Potem zwinął zwój i oddawszy go słudze usiadł. Oczy wszystkich obecnych w synagodze były zwrócone na niego. On zaś zaczął mówić do nich: ,,Dzisiaj wypełniły się słowa Pisma, które dopiero co usłyszeliście.” Wszyscy przyświadczyli mu i byli przejęci podziwem dla słów pełnych wdzięku, które płynęły z jego ust. Lecz wnet zaczęli szeptać: ,,Czyż nie jest to syn Józefa?” A on powiedział im: ,,Zapewne przypomnicie mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie! Uczyń także tu, w swym mieście ojczystym, te wielkie dzieła, które, jak słyszeliśmy, dokonały się w Kafarnaum.” A potem ciągnął dalej: ,,Zaiste powiadam wam: żaden prorok nie cieszy się uznaniem w swojej ojczyźnie! Naprawdę, powiadam wam: wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, gdy przez trzy lata i sześć miesięcy niebo się zamknęło i w całym kraju nastał wielki głód – a przecież do żadnej z nich nie został Eliasz posłany, tylko do wdowy w Sarepcie, w okolicy Sydonu. I było dużo trędowatych w Izraelu za czasów proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman.”
Słysząc te słowa wszyscy w synagodze zapałali gniewem. Zerwawszy się wypędzili go za miasto i zawiedli go na brzeg góry, na której miasto było zbudowane, aby go strącić w przepaść. Lecz on przeszedł wśród nich i oddalił się.” Łk 4, 16-30

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz z ks. Wujka:

,,W.16. I przyszedł do Nazaretu.
Między innemi Galilei miejscami, które przebiegał.
-Według zwyczaju swego.
Był bowiem zwyczaj u Żydów, w dni szabatu zgromadzać się do synagogi dla słuchania słowa Bożego, i publicznego nabożeństwa.
-Wstał czytać.
Okazał chęć do czytania. Samym mężczyznom, nie zaś niewiastom godziło się zabierać głos w synagodze, jak mówi św. Paweł 1 Kor 14, 34. Jeżeli zaś zachodziła jakakolwiek wątpliwość, to wolno było każdemu ją przełożyć i rozprawiać o tem co przeczytano, jak widzimy św. Pawła który korzystając z tego zwyczaju, często w synagogach opowiadał Chrystusa. Poprzedzało więc czytanie z ksiąg świętych, a potem następował wykład. Czytali zaś stojąc, przez uszanowanie dla ksiąg świętych, tak jak u nas Ewangelią i epistołę stojąc czytają.
W.17. Podano.
Przez sługę, o którym niżej.
-Otworzywszy księgi.
To należy rozumieć względnie do tego czasu, kiedy księgi, nie zszywały się , lecz zwijały się na walcu.
-Nalazł miejsce.
Zdawało się, iż jakby przypadkiem natrafił na nie, gdy tymczasem wybrał był to miejsce, i postanowił je czytać.
W.20. A zamknąwszy księgi.
To jest, po przeczytaniu tego miejsca.
-Oddał słudze.
Synagogi, od którego był wziął; jak bowiem byli przełożeni synagogi, którzy nazywali się arcybożnikami, tak też byli jej słudzy.
-Siadł.
W Dz 13, 16 czytamy, że św. Paweł stał. Postawa siedząca zależała od woli nauczającego.
W.21. W uszach waszych.
To miejsce Pisma świętego, które przeze mnie jest wam przeczytane, a niegdyś napisane przez Izajasza, w tym czasie już się spełnia i dokonywa.
W.22. Dawali mu świadectwo.
Mądrości jego i nauki.
-Wdzięcznym słowom.
Nie tylko bowiem rozprawiał mądrze o rzeczach boskich, lecz nadto wymownie, właściwie, jaśnie; i przeto słowa wdzięczne znaczą to samo, co wdzięk słów.
-Syn Józefów.
Cieśli, naszego ubogiego współmieszkańca.
W.23. Pewnie.
Bez wątpienia.
-Mi rzeczecie.
Jak gdyby rzekł: Widzę, że wy macie mi uczynić zarzut.
-Tę Przypowieść.
Przysłowie pospolicie używane.
-Lekarzu ulecz samego siebie.
To przysłowie było skierowane do tych, którzy mając staranie o rzeczach cudzych, niedbali o swoje.
-W Kafarnaum.
Które jednak miasto nie jest ojczyzną twoją, i nieobchodzi cię tak z blizka jak Nazaret, które wychowało cię, i wyprowadziło na tak wielkiego męża, gdzie są twoi rodzice, krewni i współobywatele. Zdaje się, że mowa Nazarejczyków zmierza do tego, ażeby pokazali, że oni nie wierzą dostatecznie w te cuda, które się ogłaszają za zdziałane przezeń gdzieś indziej: zgorszeni bowiem lichotą osoby, skłaniali się do powątpiewania o prawdziwości nauki i cudów.
-Uczyń i tu.
Nie wszędy Pan Bóg cuda czyni, ale obiera na to pewne miejsca i persony, na których i przez które cuda czyni, i ludziom dobrodziejstwa daje, aczby mógł kędyżkolwiek czynić, gdyby się tak podobało wolej i mądrości jego.
WWW
W.24. Żaden prorok nie jest przyjemny w ojczyźnie swojej.
Nie jest w poważaniu, nie ma szacunku w ojczyźnie, owszem niekiedy jest pogardzany; jak gdyby rzekł: jeżeli nie czynię cudów w ojczyźnie, to należy przypisać wam, którzy gardzicie mną, i nie wierzycie mnie, i dla tego niedowiarstwem waszem tamujecie źródło dobroczynności mojej.
W.25. Wprawdzie mówię wam.
Pokazuje dwoma przykładami, że nie powinno wydawać się niedorzecznem, jeżeli on obcych przenosi nad domowych.
-Zamknione niebo.
Nie wydawało deszczu.
-Do trzech lat i sześć miesięcy.
To Chrystus mówi z własnej wiedzy, albo z podania, albo z obojga; tego bowiem nie ma wyraźnie.
W.27. Za Elizeusza.
W tym czasie gdy Elizeusz spełniał urząd proroka.
-Naaman Syryjczyk.
Który nie był Izraelitą. Nikt bowiem z Izraelitów tak wielce nie poważał Elizeusza, jak ten cudzoziemiec, który sam jeden, jak pisze św. Ambroży, za pomocą aktu religijnego usiłował dostąpić zdrowia.
W.28. I napełnieni są… gniewem.
Rozumieli bowiem, do czego zmierzały te dwa przykłady ze starego testamentu, to jest, że łaska Boża jaśniejąca w cudach Chrystusa, od Żydów jako jej niegodnych ma być przeniesiona z rozporządzenia Bożego do innych narodów. Tak więc uważając to sobie za obelgę i krzywdę, gniewem się zapalili; tem bardziej że ten którego za wzgardzonego i wyrzutka społeczeństwa uważali, stawił siebie na równi z prorokami.
W.29. Z miasta.
Jako godnego śmierci, ponieważ był zwyczaj iż skazani na śmierć byli karani za miastem.
-Wierzch.
Wierzchołek urwisty.
W.30. Uszedł.
Odszedł. Przeszedł gdzie chciał, zapewne uczyniwszy siebie niewidzialnym dla ich oczu.”

Leave a Reply