28 lipca 2024 roku ciąg dalszy
W tym dniu przeczytałem ważne dla mnie treści w książce pt. ,,Nie poprawiać Pana Boga”:
,,Według bowiem Praw Międzynarodowych, wojna tylko wtedy jest uznana za wojnę – gdy jest wypowiedziana.
Japonia nigdy nie wypowiedziała Chinom wojny – więc choć masakruje miliony wojsk Chińskich, pali miasta, wiesza ludność i żołnierzy i sama traci w niesłychanie krwawych walkach setki tysięcy swych obywateli, ubranych w mundur – to jednak wojny między Japonią a Chinami nie ma. – Nie ma, bo tak orzekło Prawo Międzynarodowe i kwita.
Podobnie w Hiszpani.
Dwa lata grają tam armaty, warczą samoloty, terkoczą karabiny maszynowe – zatapiają się wzajemnie okręty wojenne – i gen. Franco wali czerwonych aż hej!
Jednak Prawo Międzynarodowe nie uznało i zdaje się nie uzna, że gen. Franco jest stroną wojującą – aż się znów wojna skończy – a wtedy wszyscy zwycięstwo jego uznać muszą, i uznają – lecz za wojującego go nie uważają.Cud się więc dzieje w tej Hiszpanii, bo gen. Franco odnosi decydujące zwycięstwo w wyzwoleniu ojczyzny spod jarzma żydowsko-komunistycznego – a nie jest stroną walczącą – więc widocznie same karabiny, same czołgi, same armaty pędzą tam do ataku – i zwyciężają, same aeroplany rzucają bomby – same okręty i łodzie podwodne prują fale morza i biją z armat, wypuszczają torpedy – a szczęśliwy gen. Franco bezczynnie patrzy, popijając malagę, lub jak mały chłopczyk bawi się ołowianymi żołnierzami, porozkładanymi na stole i zagryza banany.
Nie przyznano gen. Franco prawa strony walczącej. – Ten fakt już nawet na wsi jest mocno wydrwiony – bo chłopaki powiadają sobie: dam komu w łeb, ale sobie z góry zastrzegę, że nie chcę być stroną walczącą i sąd musi mnie uwolnić.
Aż nazbyt byłoby to wszystko humorystyczne – gdyby nie było w skutkach tak straszne i tak tragiczne dla ludzkości.
Lecz dziwić się temu nie trzeba – bo najwięksi prawnicy – twórcy podstaw wszelkich praw pojedynczych, państwowych czy międzynarodowych – jakimi byli Rzymianie, tak określili ludzkie prawo: ,,Najwyższe prawo jest najwyższym bezprawiem” – ,,Summum ius summa iniuria”.Dlatego najlepsi prawnicy świata dali sami swemu wyczynowi tak tragiczne określenie, że źródłem ich praw był tylko sam rozum ludzki – a rodziły się te prawa w oparach błędów pogańskich wierzeń religijnych – które liczyły sobie, nie mniej, jak 30.000 bóstw powymyślanych przez wszelakie zbrodnie i grzechy jakie poganin popełniał.
Każdy grzech miał swego bożka i ołtarz w świątyni.
Duch i Rozum Prawdziwego Boga nie powiał nigdy mądrością Boską i Światłem Boskim nad prawodawcami rzymskimi.
Lecz mimo wszystko są tam jednak istne perły zdrowego rozumu, tak, że gdy do nich puścić promienie Najpierwszego Prawa i Najdoskonalszego, z którego zrodziło się Dziesięć Przykazań Boskich – Prawa, które brzmi: ,,Kochaj Boga z całego serca twego, ze wszystkich myśli twoich, ze wszystkich sił twoich – (a wyrobioną miłością na miłowaniu Boga) – kochaj bliźniego jak siebie samego” – to by albo mało albo nic do nich nie trzeba było dodawać do rzymskich praw.Lecz niestety, co jak co, ale Prawo ludzkie nie chce ani rusz zawrzeć małżeństwa na całe życie z Prawem Boga – woli iść luzem i dlatego jest tak przeklinane i nienawidzone… i zasłużyło sobie na tytuł największego bezprawia, może nigdy tak słusznie, jak dziś.
Dlatego, że ludzkie prawa przekreśliło i wykreśliło ze swych paragrafów całkowicie to, co jest Głównym Filarem i Duszą boskiego Prawa – SERCE a oparło się tylko na zimnym iście prawniczym Rozumie – dlatego – można nim tak żonglować – że tymi samymi paragrafami można jednego człowieka zupełnie uwolnić od winy – a drugiego skazać za te same przestępstwa.
Czy nawet Jezusa Boga nie skazało żydowskie Prawo na śmierć? Prawo ludzkie nawet w Bogu winę znalazło!
Ponieważ ludzkie Prawa przewidują tylko kary i rygory – a najwyżej zwolnienie od kar – zaś nigdy nagrody za cnoty – więc nigdy nie wychowają serca ludzkiego – nigdy nie stworzą tego, co jest ideałem wieczystym każdego człowieka, który nosi w klatce piersiowej serce – nigdy dla tego serca nie wyhoduje pożywki, której na imię – miłość i poświęcenie.
A bez tych dwu cnót współżycie ludzi na ziemi jest wykluczone.
Niebo dlatego jest niebem, że tam panuje tylko miłość. Piekło dlatego jest piekłem, że tam nigdy miłość nie zagości.
Dlatego, że prawom ludzkim jest brak serca – nikogo nie pociągają a wszystkich odstraszają od wykonywania ich.
Ludzie poddają się im tylko – z musu, ze strachu, poddają się tylko ich słowom a nigdy znaczeniu ich.
Bogaci i możni drwią sobie z nich – a biedni przez to z tą większą nienawiścią omijają je, jak zarazem je traktują.”