W imię Prawdy! C. D. 206

6 marca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Mojżesz powiedział do ludu:
«A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców.
Patrzcie, nauczałem was praw i nakazów, jak mi rozkazał czynić Pan, Bóg mój, abyście je wypełniali w kraju, do którego idziecie, by objąć go w posiadanie. Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w oczach narodów, które usłyszawszy o tych prawach, powiedzą: „Z pewnością ten wielki naród to lud mądry i rozumny”. Bo któryż wielki naród ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż wielki naród ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?
Tylko się strzeż bardzo i pilnuj siebie, byś nie zapomniał o tych rzeczach, które widziały twe oczy, by z twego serca nie uszły po wszystkie dni twego życia, ale ucz ich swych synów i wnuków»”. Pwt 4, 1. 5-9

,,Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znosić, lecz wypełnić i uzupełnić. Bo zaprawdę powiadam wam: jak długo niebo i ziemia trwać będą, nie przeminie z Prawa ani jedna jota, ani kreska jedna, aż wszystko się spełni. Kto by zatem jedno z tych przykazań, choćby najmniejsze, przekroczył i nauczał ludzi, żeby tak samo czynili, ten będzie najmniejszym w królestwie niebieskim. Kto je natomiast wypełni i wypełniać nauczy, ten będzie wielkim w królestwie niebieskim. A zatem powiadam wam: jeśli cnota wasza nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”. (Mt 5, 17-20)

7 marca 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa:

,,Tak mówi Pan:
«Dałem im przykazanie: „Słuchajcie głosu mojego, a będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem. Chodźcie każdą drogą, którą wam rozkażę, aby się wam dobrze wiodło”.
Ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli za zatwardziałością swych przewrotnych serc; obrócili się plecami, a nie twarzą.
Od dnia, kiedy przodkowie wasi wyszli z ziemi egipskiej, do dnia dzisiejszego posyłałem do was wszystkie moje sługi, proroków, każdego dnia, bezustannie, lecz nie usłuchali Mnie ani nie nadstawiali uszu.
Uczynili twardym swój kark, stali się gorsi niż ich przodkowie. Oznajmisz im wszystkie te słowa, ale cię nie usłuchają; będziesz wołał do nich, lecz nie dadzą ci odpowiedzi.
I powiesz im: „To jest naród, który nie usłuchał głosu Pana, swego Boga, i nie przyjął pouczenia. Przepadła wierność, znikła z ich ust”». Jr 7, 23-28

,,Pewnego razu wypędzał czarta, który był niemy. Gdy czart ustąpił, niemy przemówił. Ludzie zdumiewali się z tego powodu. Lecz niektórzy spomiędzy nich mówili: ,,Mocą Belzebuba, księcia czartowskiego, wypędza czarta.” Inni znów chcąc go wystawiać na próbę żądali od niego znaku z nieba.
Lecz On znając ich myśli, rzekł do nich:
,,Wszelkie królestwo, które rozdarte jest niezgodą, rozpada się i dom na dom się wali. Jeżeli więc i szatan niezgodny jest z samym sobą, jakże może ostać się królestwo jego? Wy powiadacie, że ja wypędzam złe duchy, to czyjąż mocą wypędzają go uczniowie wasi? Dlatego oni właśnie będą waszymi sędziami. Jeśli zaś ja wypędzam złe duchy palcem Bożym, zaiste przyszło już do was królestwo Boże.
Jeżeli mocarz w pełni zbroi strzeże swego dworu, własność jego jest bezpieczna. Jeżeli zaś mocniejszy od niego nadejdzie i zwycięży go, zabiera mu całą broń, w której swą nadzieję pokładał, i rozdaje łupy, jakie na nim zdobył. Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza”. (Łk 11, 14-23)

W tym dniu przeczytałem ważne dla mnie słowa św. Piusa V:

,,Ten kto zna prawdę, a nie mówi o niej jest nędznym tchórzem, a nie chrześcijaninem”.

W tym dniu przeczytałem także ciekawe treści w jednym z dokumentów papieża Pawła IV:

,,Na mocy powierzonej Nam przez Boga (pomimo braku zasług z naszej strony) władzy apostolskiej, spoczywa na Nas obowiązek troski o całą trzodę Pańską. Z tego powodu mamy wiernie troszczyć się o tę trzodę i owocnie nią kierować. Winniśmy więc obyczajem dbałego pasterza pilnie czuwać i uważnie zadbać o to, a by nauczycielami błędu nie stali się ci, którzy gardzą tym, że są uczniami prawdy, oraz o to, aby wygnać z owczarni Chrystusowej, tych, którzy w tych czasach pełnych grzechu, na własnej polegając roztropności, świadomie i zgubnie występują przeciwko porządkowi prawdziwej wiary, a przez przesądy i fałszywe wymysły odwracają sposób rozumienia Pisma świętego i usiłują rozbić jedność Kościoła katolickiego, jednorodną zaś tunikę Pańską starają się rozedrzeć. (…)
Chcemy więc wypełnić nasz pasterski obowiązek i wyłapać (o ile z Bożą pomocą będziemy mogli) lisy rujnujące winnicę Pańską, a wilki powstrzymać poza owczarnią, abyśmy się nie okazali niemymi psami, które nie szczekają, abyśmy nie zginęli wraz ze złymi gospodarzami i nie byli porównani do najemników”.

W imię Prawdy! C. D. 138

10 stycznia 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z Liturgii słowa i Liturgii godzin:

,,Z nadzieją czekałem na Pana,
a On pochylił się nade mną.
Szczęśliwy człowiek, który nadzieję pokłada w Panu,
a nie naśladuje pysznych i skłonnych do kłamstwa.
Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
lecz otwarłeś mi uszy;
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: «Oto przychodzę.
W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje Prawo mieszka w moim sercu».
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich,
o czym Ty wiesz, Panie”. Ps 40, 2ab i 5. 7-8a. 8b-10

,,Mądrość wychwala sama siebie, chlubi się pośród swego ludu. Otwiera swe usta na zgromadzeniu Najwyższego i ukazuje się dumnie przed Jego potęgą: Wyszłam z ust Najwyższego i niby mgła okryłam ziemię. Zamieszkałam na wysokościach, a tron mój na słupie z obłoku.
Okrąg nieba sama obeszłam i przechadzałam się po głębi przepaści. Na falach morza, na ziemi całej, w każdym ludzie i narodzie zdobyłam panowanie. Pomiędzy nimi wszystkimi szukałam miejsca, by spocząć – szukałam, w czyim dziedzictwie mam się zatrzymać. Wtedy przykazał mi Stwórca wszystkiego, Ten, co mnie stworzył, wyznaczył mi mieszkanie i rzekł: „W Jakubie rozbij namiot i w Izraelu obejmij dziedzictwo”.
Przed wiekami, na samym początku mnie stworzył i już nigdy istnieć nie przestanę. W świętym Przybytku, w Jego obecności, zaczęłam pełnić świętą służbę i przez to na Syjonie mocno stanęłam. Podobnie w mieście umiłowanym dał mi odpoczynek, w Jeruzalem jest moja władza. Zapuściłam korzenie w sławnym narodzie, w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie.
Wyrosłam jak cedr na Libanie i jak cyprys na górach Hermonu. Wyrosłam jak palma w Engaddi, jak krzewy róży w Jerychu, jak wspaniała oliwka na równinie, wyrosłam w górę jak platan. Wszystko przepoiłam wonnością jak cynamon i aspalat pachnący i miłą woń wydałam jak mirra wyborna, jak galbanum, onyks, wonna żywica i obłok kadzidła w przybytku. Jak terebint gałęzie swe rozłożyłam, a gałęzie moje – gałęzie chwały i wdzięku. Jak szczep winny wypuściłam pełne krasy latorośle, a kwiat mój wyda owoc sławy i bogactwa.
Przyjdźcie do mnie, którzy mnie pragniecie, nasyćcie się moimi owocami. Pamięć o mnie jest słodsza nad miód, a posiadanie mnie – nad plaster miodu. Którzy mnie spożywają, dalej łaknąć będą, a którzy mnie piją, nadal będą pragnąć. Kto mi jest posłuszny, nie dozna wstydu, a którzy przeze mnie działać będą, nie zbłądzą.
Tym wszystkim jest księga przymierza Boga Najwyższego, Prawo, które dał nam Mojżesz jako dziedzictwo plemionom Jakuba”. Syr 24, 1-23

W związku z brakiem odpowiedzi ze strony delegata biskupa na moje pismo wysłane w grudniu, wysłałem tego dnia pismo ponaglające, aby udzielono mi ważnych dla mnie informacji.

W imię Prawdy! C. D. 21

11 lipca 2023 roku

Otrzymałem wiadomość od prezesa Fundacji Płomień Eucharystyczny, że nie liczy na moją obecność w kaplicy w najbliższą sobotę. Wyznaczył innego księdza do celebrowania Mszy świętej, a mi życzył błogosławieństw z wykrzyknikiem.

12 lipca 2023 roku

Odpisałem księdzu odpowiedzialnemu za finanse w diecezji. Przedstawiłem moją wersję zdarzeń związaną z zaniedbaniami finansowymi wobec mojej osoby oraz określiłem propozycję zadośćuczynienia finansowego.
Odpisałem księdzu biskupowi, że pojawię się na spotkaniu z nim w jednego z wyznaczonych przez niego terminów.

Spotkałem się w innym mieście z dwoma kapłanami biegłymi w prawie kanonicznym. Szukałem prawdziwej pomocy. Jednak podczas spotkania w trójkę nie usłyszałem konstruktywnych rad. Starszy, doświadczony kapłan był mocno zaskoczony, że to wszystko zaszło aż tak daleko. Podczas spotkania poznałem przynajmniej pewne ważne szczegóły działania sądu kościelnego. Jednym z nich było to, że nie można kopiować akt. Można jedynie zrobić sobie w zeszycie notatki, które potem nie mają żadnej wartości dowodowej, bo to tylko notatki. Odpowiedzialni za akta także mogą się wyprzeć treści tych notatek i powiedzieć, że są niezgodne z aktami. Czyli oskarżany nie ma prawa udokumentować, kto i co na niego doniósł. Można go przez te zeznania i materiały skazać i jeszcze wszystko wyląduje w tajnych aktach. Wszystko za jakąś kurtyną bez odpowiedzialności za ewentualne błędy ze strony gromadzących akta i manipulacje osób pragnących za wszelką cenę zniszczyć oskarżonego. Nie ciekawie to wyglądało.

Na koniec podczas rozmowy z jednym z tych kapłanów usłyszałem bolesną prawdę na temat traktowania kapłanów w obecnych czasach.

Tego dnia zostało złożone zażalenie na umorzenie postępowania wobec prześladowcy nr 2.

17 lipca 2023 roku

Wysłałem pismo do Sądu Kościelnego. Prosiłem o możliwość kopiowania akt mojej sprawy oraz wskazanie przepisów, na podstawie których pozwala mi się lub zabrania kopiowania akt.

Ciąg dalszy nastąpi…

Zacznij od siebie

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, podczas gdy belka tkwi w twoim oku? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata». Mt 7, 1-5

Czytaj dalej Zacznij od siebie