2 kwietnia 2024 roku ciąg dalszy
W tym dniu przeczytałem ważne dla mnie słowa w książce pt. ,,Ofiara Mszy świętej”:
,,Co jest we Mszy świętej darem ofiarnym? Kościół wyjaśnił, że na ołtarzu składa się ,,zupełnie ten sam dar ofiarny” (una eademque hostia), który niegdyś został złożony na krzyżu. Na krzyżu zaś został złożony w ofierze Chrystus, Jego święte człowieczeństwo, Jego Ciało i Krew – a więc jest On również Barankiem ofiarnym naszych ołtarzy i na tych ołtarzach składa się nie mniejsza ofiara, aniżeli Bóg-Człowiek. Msza święta jest ofiarą Ciała i Krwi Chrystusa. Niektórzy teologowie byli wprawdzie tego zdania, że chleb i wino należą również do przedmiotu ofiary eucharystycznej, to znaczy, że we Mszy świętej rzeczywiście się ofiarują z Ciałem i Krwią Chrystusa, ale zdanie to jest wyjątkowo niesłuszne.
Ani istota, ani postacie chleba i wina nie stanowią części składowej przedmiotu w naszej ofierze, chociaż są one niezbędnie potrzebne dla dokonania tej ostatniej. Istota chleba i wina ustaje, aby na jej miejsce mógł przyjść pod pozostającymi postaciami Boski Baranek ofiarny, tj. zostaje zmieniona w ,,ofiarę zbawienia”. Postacie czynią złożenie w ofierze Chrystusa ofiarą widzialną. Są one podpadającą pod zmysły powłoką, pod którą składa się w ofierze Ciało i Krew Chrystusową. Ciało Chrystusa niegdyś zabite i Krew Chrystusa niegdyś przelana na krzyżu – a więc cały Chrystus, który niegdyś był złożony w ofierze na Golgocie przez wydanie swego Ciała i przelanie Krwi swojej (por. Hbr 10, 10; 11, 12), jest również na ołtarzu darem naszej niekrwawej ofiary. ,,Pan Jezus leży złożony w ofierze na ołtarzu”, tam ,,oglądamy Go, jako zabitego i złożonego w ofierze baranka”, ,,Syna Bożego widzimy jako ofiarę w rękach kapłana”, ,,przed nim spoczywa baranek, który znowu składa się w ofierze” – tymi i podobnymi słowy określa św. Jan Chryzostom w swoich homiliach eucharystyczny dar ofiarny. Nie może być i nie da się pomyśleć wyższego i świętszego, lepszego i cenniejszego daru ofiarnego ponad Chrystusa Pana. Posiadanie tak wzniosłego Baranka ofiarnego jest dla nas nieocenioną łaską i nadaje nam niewysłowioną godność.
Kto jest kapłanem składającym ofiarę eucharystyczną?
a)Nie ulega wątpliwości, że Chrystus jest we Mszy świętej nie tylko Barankiem ofiarnym, lecz i kapłanem ofiarnikiem; albowiem, ,,jak niegdyś na krzyżu złożył On siebie w ofierze, tak też obecnie się ofiaruje na ołtarzu, w sposób jednak niekrwawy i przez posługę zastępujących Jego miejsce kapłanów (sacerdotum ministerio)”. Chrystus jest w Eucharystii zarówno złożonym w ofierze, jak ofiarującym. ,,Ponieważ człowiek sam musi być ofiarą dla Boga i nie może być ofiarą dla żadnej innej istoty duchowej, i ponieważ jest on ofiarą o tyle, o ile poddaje się i poświęca całkowicie Bogu, przeto Syn Boży przyjął naturę ludzką i stał się w ten sposób pośrednikiem między Bogiem a ludźmi – i chociaż w naturze Bożej odbiera ofiarę wraz z Ojcem, z którym jest jednym Bogiem, wolał jednak w postaci sługi być ofiarą, niż takową odbierać, aby ktoś nie był zniewolony pomyśleć, że można składać ofiary jakiemuś stworzeniu. Dlatego jest On też kapłanem, jest ofiarującym, jest też i darem ofiarnym”. Jako prawdziwy Melchizedech posiada Chrystus nieprzemijające kapłaństwo i sprawuje nieustannie swój urząd kapłański, wydając samego siebie codziennie na ołtarzu ,,jako obiatę i ofiarę Bogu na wonność wdzięczności” (Ef 5, 2), aby zbawić i uszczęśliwić tych, którzy przystępują przez Niego do Boga (por. Hbr 7, 25).
Jeżeli Chrystus we Mszy świętej prawdziwie składa ofiarę, i to przez widzialnych kapłanów, wynika stąd, że On jest przedniejszym ofiarnikiem. Aby zaś nim być w rzeczywistości, nie wystarcza tego, że Zbawiciel ustanowił ofiarę eucharystyczną i nakazał jej składanie, nie wystarcza również tego, że udziela jej wszelkiej siły i skuteczności. Musi On jeszcze współdziałać w dokonaniu ofiary eucharystycznej bezpośrednio przez swoje święte człowieczeństwo. Musi On zawsze i wszędzie, gdzie się odprawia Msza św., być czynny jako kapłan. Przez usta widzialnego kapłana Chrystus zamienia przygotowane chleb i wino w Ciało i Krew swoją, tj. przenosi Ciało i Krew, swoje człowieczeństwo, samego siebie w stan ofiary i kieruje jednocześnie tę czynność ku uczczeniu i przebłaganiu Boga, jak również ku ludzkiemu zbawieniu. Pan Jezus posługuje się wprawdzie widzialnymi kapłanami przy sprawowaniu ofiary eucharystycznej, lecz przede wszystkim sam wykonuje czynność ofiarną. Swoją duszą, swoją ludzką wolą i sercem wprowadza On przy odprawianiu każdej Mszy świętej wciąż na nowo w czyn swój nastrój kapłański, swoją niezmienną miłość ofiary, swe niewyczerpane poświęcenie dla czci Bożej i dla zbawienia świata.Z tego, cośmy powiedzieli, można wysnuć kilka wniosków. Ponieważ Chrystus jest na ołtarzu najgłówniejszym ofiarnikiem, ponieważ przez swą czynność najwyższego kapłana sam dokonuje i składa ofiarę eucharystyczną, dlatego ofiara ta posiada tę samą nieskończoną wartość i nieskończoną doskonałość, co i ofiara krzyżowa, gdyż doskonałość ofiary zależy po większej części od godności i zasług ofiarującego. Wynika stąd jeszcze i to, że Eucharystia pozostaje zawsze i wszędzie nienaruszoną i nienaruszalną ofiarą, bo główny ofiarnik, Jezus Chrystus, zawsze jest nieskończenie święty, niezależnie jak bardzo niedoskonali i grzeszni byliby widzialni, usługujący Mu kapłani.
b)Jaki wieczny arcykapłan według porządku Melchizedechowego, nie przestanie Chrystus składać siebie w ofierze we Mszy św. Ojcu swemu niebieskiemu aż do końca świata; obecnie jednak ofiaruje On nie sam jeden i nie w sposób widzialny, jak niegdyś przy ostatniej wieczerzy i na krzyżu, lecz w sposób niewidzialny i przy pomocy zastępujących Go ludzi. Chociaż Chrystus przy ołtarzu jest najprzedniejszym ofiarnikiem, chociaż bierze pierwszy i najgłówniejszy udział w dokonaniu ofiary eucharystycznej, wykonuje jednak tę czynność nie sam jeden, tj. nie bez obcej pomocy, lecz używa w szczególny sposób upełnomocnionych do tego sług – wyświęconych kapłanów. Widzialny kapłan działa jako żywe i mające wolną wolę narzędzie Jezusa Chrystusa; dlatego dokonuje konsekracji, tj. właściwej czynności ofiarnej przy ołtarzu, wprawdzie tylko jako narzędzie, lecz jednak w sposób rzeczywisty. W czasie swoich święceń otrzymuje on wielką, nadziemską, boską moc zmieniania chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, tj. składania ofiary; bo tylko Pan Bóg może takiej mocy udzielić. Moc, jak w ogóle każda władza wypływająca ze święceń, jest nieutracalna i niezniszczalna; jak nic nie może zgładzić z duszy kapłana tego charakteru kapłańskiego, tak też nic nie może mu odjąć mocy składania ofiary. Każdy więc ważnie wyświęcony kapłan, i tylko on, może sprawować ofiarę eucharystyczną; zastępuje on przy tym zawsze osobę Chrystusa i nie tylko działa, lecz i mówi w Jego imieniu, jako upełnomocniony sługa. Na tym polega uprzywilejowane stanowisko i godność ofiarującego kapłana w przeciwieństwie do innych wiernych, którym nie przypadła w udziale ta niebieska władza składania ofiary.
c)Przy ołtarzu kapłan celebrujący działa nie tylko jako zastępca Chrystusa, lecz też w imieniu i z upoważnieniem Kościoła. Eucharystia jest własnością Kościoła katolickiego, któremu przekazał Pan Jezus ofiarę eucharystyczną, aby mógł zawsze okazywać Najwyższemu należną Mu cześć i uwielbienie oraz uszczęśliwiać swe potrzebujące pomocy dzieci pełnią i bogactwem wszelkich błogosławieństw.
Chrystus w nadmiarze Boskiej swej łaskawości i dobroci dał Kościołowi na własność i złożył w jego ręce, jako dar ofiarny, swoje Ciało i swoją Krew, siebie samego, wraz ze wszystkimi skarbami łask swoich, chcąc być przez Kościół składanym w ofierze. Przez Kościół rozumiemy tu wszystkich wiernych, o ile są oni ze sobą zjednoczeni i w łączności ze swoimi prawowitymi pasterzami stanowią jedną owczarnię i jedno królestw, jedno Ciało Mistyczne i jedną oblubienicę Chrystusową. Cały więc Kościół składa ofiarę eucharystyczną; jest ona publicznym i uroczystym aktem kultu, który stale się dokonuje w imieniu i dla dobra całego ludu Bożego. Lecz Kościół nie może składać ofiary bez kapłana, który jest postanowiony jako przedstawiciel ludzi (por. Hbr 5, 1) tj. aby jako pośrednik między Bogiem a ludem wykonywał i składał za wiernych ofiarę”.