W imię Prawdy! C. D. 567

16 września 2024 roku – ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

Do powyższego fragmentu Pisma świętego (1 Kor 11, 17-34) ważny był dla mnie komentarz z ks. Wujka:

,,W.17. Iż się nie ku lepszemu, ale ku gorszemu schodzicie.
Iż nic dla pożytku i postępu duchowego, jak należało, schodzicie się do kościoła; ale z waszych zgromadzeń większa się szkoda sprawuje duszom.
W.18. Rozerwania.
Niezgody.
W.19. Bo muszą być i kacerstwa.
To jest uważając, na niestałość, pychę i skłonność do nowostek.
-Kacerstwa.
Schizmy i odszczepieństwa, sekty tak w wierze jak w obyczajach.
-Którzy są doświadczeni.
Którzy są cnotliwymi i statecznemi.
-Muszą być i kacerstwa.
Dla złości diabelskiej, który je zawżdy rozsiewa: i dla skażonego ludzkiego przyrodzenia, które jest skłonne do złego, i z dopuszczenia Bożego (który złe rzeczy na dobre obraca) muszą być na świecie heretyctwa i odszczepieństwa. Jako gdzie indziej sam Pan Chrystus mówi: Że muszą być na świecie zgorszenia: wszakże biada temu, przez którego przychodzą. Lecz jako Augustyn mówi: Błędami heretyków, jakoby cierniem jakim, synowie kościoła katolickiego ze snu się obudzają.
W.20. Wieczerzy Pańskiej.
Wieczerzą Pańską Paweł święty zowie nie samo używanie Sakramentu ciała i krwi Pańskiej, ale one wieczerze pospolite, które na pamiątkę wieczerzy Pańskiej, a na znak miłości chrześcijańskiej Koryntianie w kościele sprawowali, po używaniu Sakramentu ciała i krwi Pańskiej, co stąd znać iż im zbytnie picie i jedzenie wymawia, i takie wieczerze w domach nie w kościele czynić każe. Przetoż niesłusznie odszczepieńcy sprawowanie i używanie Sakramentu ciała Pańskiego radniej wieczerzą Pańską, niźli Mszą albo ofiarą, z starymi Doktorami kościelnymi nazywają.
W.21. Wieczerzą swą wprzód bierze.
Przed św. Komunią, i nie oczekuje na ubogich. Był bowiem zwyczaj w owym czasie, iż przed przyjęciem Eucharystii sprawowano wspólną wieczerzę dla wszystkich chrześcijan tak bogatych, jak i ubogich, naśladując Chrystusa, który po wieczerzy wspólnej baranka, ustanowił Eucharystię. Już się było wkradło nadużycie, że bogaci urządzali sobie wieczerzę zbytkowne i nie czekali na ubogich.
-A jeden łaknie.
Łaknęli ubodzy, gdyż nic nie przynosili, i byli zaniedbywani od bogatych.
-A drugi jest pijany.
To jest, bogaci, którzy sobie zbytkowne uczty sporządzali.
W.22. Zali domów nie macie.
Jakby rzekł: Jeśli nie chcecie wspólnie wieczerzać, ale wolicie osobno, czemu tedy raczej w waszych domach prywatnych nie pożywacie?
-Albo Kościołem Bożym gardzicie.
Nadużywając miejsca przeznaczonego na umiarkowany posiłek i wzajemną miłość, i pozwalając sobie w niem objadać się i opijać. Albo przez Kościół Boży rozumie zgromadzenie chrześcijan, które nie szanując, dopuszczali się obżarstwa i opilstwa.
-Zawstydzacie te którzy nie mają.
Narażacie na zawstydzenie ubogich, którzy nie przynieśli pokarmów.
W.23. Nocy, której był wydan.
Od Judasza i Żydów na śmierć i krzyż.
-Albowiem ja wziąłem od Pana.
Wszystka ta rzecz o najświętszym Sakramencie jest przeciwko tym, którzy go niegodnie używają, jako Augustyn święty przypomina: Nie żeby tu wszystek porządek sprawowania jego miał opisać, jako sobie dumają heretycy.
W.24. Które za was będzie wydane.
To jest na śmierć.
-To czyńcie na moją pamiątkę.
To co ja teraz czynię, i co wy z mojego rozkazu czynicie, to chcę żeby nareszcie wy i następcy wasi, a także wszyscy wierni czynili, a to na moją pamiątkę, to jest, na uczczenie pamiątki mojej męki i śmierci za was.
W.25. Ten kielich, nowy testament jest.
Jakby rzekł: Ten kielich jest autentycznym instrumentem, i jakby księgą w której jest napisany nowy testament, to jest uchwalone nowe przymierze, i nakreślona nowa obietnica boska i ostatnia wola moja, o daniu wam wiecznego dziedzictwa, jeśli wierzyć będziecie, i zachowacie prawo moje.
-We krwi mojej.
Testament ten nie jest napisany atramentem, ale niejako krwią moją, która się zawiera w tym kielichu.
-To czyńcie.
Com ja już uczynił; poświęcajcie, ofiarujecie, bierzcie, rozdawajcie Eucharystię, itd.
-Na pamiątkę moją.
Dla uczczenia pamiątki mojej męki i śmierci.
-To czyńcie na moją pamiątkę.
Te słowa Pan wyrzekł po daniu Sakramentu pod osobą chleba: jako u Łukasza mamy napisano: a po daniu kielicha u Łukasza ich nie powtórzył: abyśmy rozumieli iż Pan rozkazał pod osobą chleba rozdawano wszystkim, a nie pod osobą wina. Jako i tu podawszy Sakrament pod osobą chleba, tedy mówi: To czyńcie na moją pamiątkę. Lecz po daniu kielicha, już inaczej: To, prawi, czyńcie, ilekroć pić będziecie, na pamiątkę moję. Czem nie rozkazuje, aby wszyscy z kielicha pili, ale tylko sposób i obyczaje opisuje, iż jeśli pić będą, albo gdy pić będą, żeby to czynili na pamiątkę męki Pańskiej. Jako i niżej mówi: Niechajże człowiek doświadczy siebie samego, a tak niech je z chleba tego i z kielicha pije: nie zgołać rozkazuje, aby wierni pożywali z tego chleba albo z kielicha pili: ale obyczaj opisuje, którego używać mają, jeśli chcą jeść albo pić pożytecznie.
W.26. Śmierć Pańską będziecie opowiadać.
Opowiadać śmierć Pańską znaczy z wdzięcznością czcić pamiątkę męki i śmierci jego za nas podjętej.
-Aż przyjdzie.
Na sąd ostateczny. Oznacza się, iż ten obrządek czynienia ofiary nie ma ustać aż do końca świata.
W.27. Będzie winien ciała i krwi Pańskiej.
To jest grzechu pogwałcenia, niegodnego przyjęcia i obchodzenia się.
To jest według Theodoreta: Jako go Judasz wydał, i żydowie go zelżyli: tak go lżą i sromocą ci, którzy się najświętszego ciała jego albo nieczystymi rekoma dotykają, albo je w plugawe usta przyjmują. Skąd to mamy przeciw Kalwinistom, że i źli, jako i Judasz, ciało Pańskie prawdziwie przyjmują.
W.28. Niechajże doświadczy.
Nich się porachuje w swym sumieniu: jeśli dobrze wierzy, i jeśli w czym Boga nie obraził. Bo nie dosyć jest rozumieć dobrze o tym Sakramencie, ale trzeba mieć i duszę i ciało przez pokutę od grzechu oczyszczone. Przetoż jako Augustyn święty napomina: Kiedy mamy przyjąć ciało Pańskie pierwej się mamy do spowiedzi i pokuty uciec.
W.29. Sąd sobie je i pije.
Taki zaciąga winę potępienia, z własnej winy, nie zaś z natury świętych tajemnic, które są ożywczemi, i zjednywają łaskę i zbawieni.
-Nierozsądzając ciała Pańskiego.
Ale go używając jako pokarmu zwyczajnego i obojętnego.
W.30. Dla tego między wami wiele chorych.
Wielu ulega rozmaitym chorobom i przedwcześnie umiera, z powodu niegodnego przyjmowania Eucharystii, i dla braku należytego doń usposobienia.
W.31. Sami sądzili.
Gdybyśmy sami siebie próbowali, doświadczali, badali.
-Ne bylibyśmy sądzeni.
Karani od Boga z powodu niegodnego przyjęcia ciała i krwi Pańskiej.
W.32. Lecz gdy bywamy sądzeni.
Gdy odbieramy karanie w tym życiu, przez choroby i śmierć.
-Bywamy karani.
Abyśmy upomnieni tą chłostą Bożą, upamiętal się, i przez pokutę zgładzili grzech niegodnego przyjmowania Ciał Pańskiego.
-Z tym światem.
Z niewiernymi i grzesznikami świata.
W.34. Jeśli kto łaknie, niech je doma.
Jeśli kto nie może tak długo wytrwać naczczo w kościele, dopóki się wszyscy nie zejdą, niechaj wprzódy zje w domu, żeby mu nie było rzeczą przykrą albo szkodliwą wspólnej wieczerzy czekać.
-Abyście się na sąd nie schodzili.
Aby wasze zebrania nie stały się wam powodem potępienia i kary dla waszej pychy, obżarstwa, pijaństwa itd.
-Inne rzeczy.
Które się odnoszą do godnego i należytego przyjmowania Eucharystii.
-Postanowię.
Urządzę i w szczególności przepiszę.
Stąd dochodzimy iż ten porządek, który przy ofierze Mszy świętej kościół po wszem świecie zachowuje, od Pawła świętego i innych Apostołów jest postanowiony. Bo Pan Chrystus postanowiwszy Mszą świętą, nie przykazał którym porządkiem miała być oprawiana, ale to Apostołom, którym rząd kościoła swojego poruczył, też i ten rząd koło Mszy świętej, jako i koło inszych Sakramentów zostawił. Przetoż te ceremonie przy Mszy świętej mają początek od samych Apostołów. Tak o tem pisze Klemens Papież, pisze, iż te ceremonie w łacińskim kościele zaczęły się od Piotra świętego, czego świadkiem jest Msza Piotra świętego i Jakuba świętego. A tak co potem inszy Papieże o tych ceremoniach Mszy świętej stanowili, nie były to rzeczy nowe, ale kiedy co od Apostołów postanowionego opuszczano, to Papieże odnawiali, i znowu chować rozkazali.”

W imię Prawdy! C. D. 497

14 sierpnia 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z liturgii słowa i liturgii godzin:

,,Jeżeli brat twój zgrzeszył przeciwko tobie, to idź i upomnij go w cztery oczy. Gdy cię usłucha, pozyskałeś brata swego. Jeżeli zaś cię nie usłucha, weź ze sobą jeszcze jedną lub dwie inne osoby, żeby na podstawie zeznania dwóch lub trzech świadków cała sprawa została rozstrzygnięta. Jeżeli ich także nie chce usłuchać, powiedz to Kościołowi, a jeśli nawet Kościoła usłuchać nie chce, niech ci będzie jako poganin i celnik.
Zaprawdę powiadam wam, wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebiesiech; a wszystko co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebiesiech.
Ponadto powiadam wam: jeżeli dwaj spośród was na ziemi jednomyślnie o cokolwiek proszą, dane im będzie przez Ojca mego, który jest w niebie. Bo gdzie dwaj lub trzej zgromadzeni są w imię moje, tam ja jestem wśród nich.” Mt 18, 15-20

Do powyższego fragmentu Pisma świętego ważny był dla mnie komentarz ks. Wujka:

,,W.15. Zgrzeszył przeciwko tobie.
Obraził ciebie w czemkolwiek, albo w obecności twej zgrzeszył; albo o ile z niego jest, dał tobie grzesząc zgorszenie. Albowiem rzeczą jest pewną iż nauka Chrystusowa nie zamyka się w tak szczupłych granicach, żeby mówiła tylko o tych grzechach, z których wynika osobista krzywda upominającego; gdyż przyczyna, którą Chrystus kładzie, pozyszczesz brata swego, ściąga się także i do innych grzechów.
-Brat twój.
Bratem zowie każdego chrześcijanina; o innych bowiem nie mówi, jak się pokazuje z w. 17: Powiedz Kościołowi; a jeśliby Kościoła nie usłuchał, niechi będzie jako poganin i celnik; albowiem przeciwstawi bratu poganina i celnika, i kościół o tych nie sądzi, którzy nie są w nim, 1 Kor 5, 12. Właściwie jednak bratem nazywa tego, którego w.10 nazwał małym; i uczy, iż jeśli on w czem zgrzeszy, nie należy się z nim obchodzić surowo jako z nieprzyjacielem, lecz miłosiernie jako z bratem, tak jak się z nim obchodzi Syn Boży, który przyszedł żeby zbawić co było zginęło.
-Karz go między tobą a onym samym.
Jeśliby zgrzeszył brat twój, nie obwiniaj go rychło, i nie zaraz podawaj go na sąd kościoła, lecz ochraniaj jego sławę, i wprzódy go upomnij.
W.16. Wezmij z sobą jeszcze jednego albo dwu.
Świadków użyć należy dla tego, aby upominający mógł łatwiej przekonać grzeszącego o jego grzechu, gdy nie on jeden, ale dwóch albo trzech świadków to samo twierdzą; na to bowiem zdanie naprowadza nas świadectwo z Deut. ,,w ustach dwóch labo trzech, itd.” Używają się także dwaj oni świadkowie dla tego, aby poznawszy winę wykraczającego, i przekonawszy się o tem iż on zostaje w grzechu, jego upomnieli; i żeby na mocy tej wiadomości, jeśliby się winny nie chciał poprawić, donieśli go do władzy.
W.17. Powiedz kościołowi.
A jeśliby i im nie wierzył, tedy wolno ci będzie odesłać winnego na sąd przełożonych kościoła.
-Jeśliby kościoła nie usłuchał.
Tu przez kościół, Chryzostom święty i pospolicie wszyscy doktorowie rozumieją biskupy i przełożone kościelne: którzy mają moc sądzenia, związania i rozwiązania: niżej w. 18. A obacz iż nie tylko heretycy, ale i inni uporni, a nieposłuszni synowie kościelni, mogą być wyklęci, i stać się takimi jacy byli u żydów poganie i celnicy, to jest: wyrzuceni z społeczności wiernych. Która klątwa (jako Augustyn świadczy) jest cięższe karanie niż gdy człowieka mieczem zetną, ogniem spalą, albo bestiami skarmią. Bo kluczmi kościelnemi ciężej nieszczęśliwiej bywa człowiek związany, niźli któremiżkolwiek najcięższemi i najtwardzijszemi żelaznemi, albo diamentowemi łańcuchami, albo okowami.
-Jako poganin.
Ponieważ tedy heretykowie kościoła nie słuchają, słusznie się ich (a zwłaszcza mianowicie wyklętych) katolikowie wiarować, z nimi w rzeczach strony nabożeństwa nie obcować, i owszem się tak imi brzydzić mają, jako żydy, pogany i jawnogrzeszniki.
W.18. Cobykolwiek związali.
Jako przedtem dał moc zwięzowania i rozwięzowania wszystkich w obec i każdego z osobna, najpierwej i osobliwie Piotrowi św., na którym kościół swój zbudował. Tak tu nie tylko Piotrowi, i w nim potomkom jego: ale też i inszym Apostołom, i w nich namiastkom ich, każdemu w swem Biskupstwie tęż moc daje. Lecz inaczej wiedzieć nie coby rozwiązać mieli, aż im każdy otworzy przez spowiedź swe sumienie.
-A cobyście rozwiązali.
Nie mniejszą moc dał Pan kościołowi swemu rozwiązania, a niźli związania. Jako św. Ambroży przeciw Nowacyanom pisze. Którzy mówili: iż kapłani mogą związać, ale nie rozwiązać.
W.19. Gdyby się z was dwa zezwolili.
Wszelkie zezwolenie w jedności kościoła Chrystusowego, na Concyliach, na Synodach, i na pospolitych modlitwach, większej mocy jest niźli osobnego którego człowieka.
Oznacza iż chociaż są na ziemi, i daleko od nieba, tam jednak gdy się będą modlili, zostaną wysłuchanymi.
W.20. W pośrodku ich.
Nie każde zgromadzenia mogą sobie przytomność i obecność Pana Chrystusową przypisować: ale tylko te, które się zgromadzają w jedności kościelnej. A przetoż wszystkie zbory i schadzki heretyków i odszczepieńców, które się zgromadzają prosto przeciw katolickiej wierze, darmo się tem słowem Pańskim cieszyć mają.
-Zgromadzeni w imię moje.
Wtedy się zgromadzamy w imię Chrystusowe, gdy nic innego nie szukamy jedno Chrystusa i jego chwały, albo gdy się zbieramy przy wzywaniu imienia Pańskiego. Albo gdy ci którzy, którzy się zgromadzają mają na sobie powagę i osobę Chrystusa.”

Nie bój się głosić prawdy

Ten bowiem Herod kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu z powodu Herodiady, żony brata swego, Filipa, którą wziął za żonę. Jan bowiem napominał Heroda: «Nie wolno ci mieć żony twego brata». A Herodiada zawzięła się na niego i chciała go zgładzić, lecz nie mogła. Herod bowiem czuł lęk przed Janem, widząc, że jest mężem prawym i świętym, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a jednak chętnie go słuchał. Mk 6, 17-20

Czytaj dalej Nie bój się głosić prawdy

Nie lekceważ

Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy zaś nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd to u Niego? I co to za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?» I powątpiewali o Nim.

A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony». I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał. Mk 6, 1-6

Czytaj dalej Nie lekceważ

Upominaj z miłością

Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Mt 18, 15-17

Czytaj dalej Upominaj z miłością