W imię Prawdy! C. D. 172

2 lutego 2024 roku ciąg dalszy

W tym dniu ważne były dla mnie treści opisujące Święto oczyszczenia Przenajświętszej Maryi Panny:

,,Marya zawiadomiona dokładnie o wszystkich tajemnicach tyczących się naszego odkupienia, zaofiarowując Syna Swojego Ojcu Przedwiecznemu, zaofiarowuje Go niejako na drzewo krzyżowe. Można powiedzieć, iż Go wykupuje tylko na to, aby Go wyżywić, i zdolnym tego wielkiego poświęcenia się uczynić. Wszyscy Ojcowie Kościoła utrzymują, że złożyła Go w ofierze najdobrowolniej, i dlatego nazywają ją Współodkupicielką rodzaju ludzkiego, a święty Bonawentura, te słowa któremi święty Paweł wyraża niezmierną miłość Boga do ludzi, stosując do Przenajświętszej Panny, powiada: Tak Marya umiłowała świat, iż za zbawienie ludzi Syna swego wydała.

Któż pojąć zdolny, ile najlepszą z matek, kosztować musiała ta ofiara! Nie tylko już wtedy wiedziała w ogólności, że Syn Jej najdroższy ma poświęcić życie Swoje za nas, lecz widziała, w duchu, jak to także utrzymują Ojcowie święci, wszystkie szczegóły męki i śmierci Jego. Składając dzisiaj w ofierze Panu Bogu tę Boską Hostyą, rozpoczynała już w tej chwili tę ofiarę, która się śmiercią Jezusa miała zakończyć. Nic też dziwnego, że później milcząca stała pod krzyżem, gdy Syn Jej umierał, bo w tajemnicy dnia dzisiejszego już Go na to poświęciła.

Poważny starzec nazwiskiem Symeon, mąż sprawiedliwy i bojący się Boga, od dawna z upragnieniem wyglądający przyjścia Zbawiciela, który miał być pociechą jego narodu, znajdował się w śiątyni, w chwili gdy Przenajświętsza Marya Panna do niej weszła. Duch Święty, którym był napełniony, upewnił go, że nie umrze, aż ujrzy Chrystusa Pańskiego, i tenże Duch Święty zawiódł go pod tę porę do świątyni, i dał mu poznanie, że Marya była Matką Bożą, a dziecię, które przyniosła, obiecanym Mesyaszem. Wtedy w uniesieniu miłości Bożej, wdzięczności i świętego wesela, wziąwszy Boskie niemowlę na ręce, zawołał – ,,teraz Panie rozporządzaj sługą Twoim, i powołaj go do pokoju wiecznego, według danego mu przyrzeczenia. Umrę szczęśliwy, niczego już na ziemi pragnąć nie mogę: czas aby oczy moje się zawarły, bo cóżby jeszcze godnego widzenia oglądać mogły, gdy oto dziś ujrzały tego, któregoś zesłał dla zbawienia świata, które ma prawdę ogłosić ludom, a światłością swoją rozproszyć ciemności błędów pogaństw, po całej ziemi rozszerzone: tego nakoniec, który stanie się najwyższą chwałą ludu Izraelskiego.” Potem święty starzec zwracając mowę do Maryi, i oddając Jej przenajświętsze Dziecię, a duchem prorockim ożywiony” – ,,Chociaż wiem, rzecze do Niej, że najdroższy ten Syn Twój przyszedł na świat aby zbawić wszystkich ludzi, jednak stanie się On później powodem zguby wielu, którzy nie skorzystają z zasług Jego śmierci. I lubo naród Żydowski wyglądał Go z upragnieniem, widzę, że tenże naród będzie najzawziętszym Jego wrogiem. Stanie się On dla niego znakiem, któremu sprzeciwiać się będą. Sam zaofiarował się w tej chwili Ojcu Swojemu Przedwiecznemu, a ty zgodnie z wolą tegoż Ojca niebieskiego, składając Go w ofierze, zezwoliłaś na śmierć Jego: przygotuj się więc, że i Twoję własną duszę, przebije miecz, przez niezmierne boleści, jakich doznasz, gdy będziesz patrzeć na Jego krwawą ofiarę.”

Gdy mąż Boży w ten sposób ogłaszał tajemnice odkupienia, i zapowiadał Maryi jej w tem największem dziele miłosierdzia Bożego udział, pewna świętobliwa wdowa, mająca już ośmdziesiąt cztery lat wieku, imieniem Anna, córka Fanuela, sławna w całej krainie żydowskiej z daru proroctwa i ze świętobliwego życia, jakie wiodła od śmierci męża, z którym tylko lat siedem mieszkała, weszła do świątyni, w której zwykle przebywała. Ujrzawszy Jezusa, Maryą i Józefa, przejęta temiż uczuciami świętej radości, jak i Symeon, oddawała także chwałę Panu, i przed wszystkimi, którzy oczekiwali przyjścia Zbawiciela, rozgłaszała iż już On zstąpił z Nieba na ziemię.

Święto oczyszczenia przenajświętszej Panny, jest jednem z najdawniejszych w Kościele. Jeszcze w roku Pańskim 542 za panowania cesarza Justyniana, powszechnie obchodzonem bywało drugiego lutego, który jest dniem czterdziestym od narodzenia Pana Jezusa. A nawet Papież Gelazy, zasiadający na Stolicy Apostolskiej, na trzydzieści lat przed wstąpieniem na tron Justyniana, to święto postanowił w Rzymie; a uczony Syriusz, w żywocie świętego Teodozego, który żył na początku czwartego wieku, pisze że święto Oczyszczenia Matki Przenajświętszej, już wtedy według dawnego zwyczaju obchodzono uroczyście.

Dla uczczenia dzisiejszej świętej pamiątki, przez pobożne naśladowanie tem Matki Bożej, w niektórych krajach katolickich, a między innemi i u nas, jest chwalebny zwyczaj, że matki po wydaniu na świat dziecięcia, w pierwszym wyjściu swojem z mieszkania, udają się z niem do kościoła, ofiarując je Panu Jezusowi i Przenajświętszej Matce Jego, przez co ściągają na siebie i na potomstwo swoje tem obfisze błogosławieństwa niebieskie. Święty ten obrządek u nas nazywają: Wywodem.

Przy dzisiejszej uroczystości, w kościele świecają się świece woskowe. Czyni się na pamiątkę słów, które święty Symeon, Wielki Kapłan, wyrzekł był, biorąc wtedy Pana Jezusa na ręce, i mówiąc, iż On stanie się światłością świata całego. Świece te, według przyjętego w kościele zwyczaju, zapalone bywają przy konających, aby przypominając zaofiarowanie się Pana Jezusa za zbawienie ludzi, dopomogły przez to umierającym do pogromienia napadów złego ducha, z największą natarczywością przy każdej śmierci na duszę uderzającego. Dla tego świece te nazywają Gromnicami, a uroczystość dzisiejszą – świętem Matki Bożej Gromnicznej.

POŻYTEK DUCHOWY
Z ofiarą Pana Jezusa przez ręce Matki Przenajświętszej Bogu uczynioną, której dziś Kościół święty pamiątkę uroczystą obchodzi, połącz i ty niegodną serca twojego ofiarę. Proś Matki Bożej, aby Ona je Bogu tak oddała i poświęciła, żebyś Mu odtąd z całego tegoż serca twojego służył”.

W tym dniu ważne były dla mnie także poniższe słowa z Księgi proroka Izajasza:

,,Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem,
którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności”. Iz 5, 20

W imię Prawdy! C. D. 171

2 lutego 2024 roku

W tym dniu ważne były dla mnie poniższe treści z Liturgii słowa:

,,To mówi Pan Bóg:
«Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy On się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie więc, jakby miał przetapiać i oczyszczać srebro, i oczyści synów Lewiego, i przecedzi ich jak złoto i srebro, a wtedy będą składać Panu ofiary sprawiedliwe. Wtedy będzie miła Panu ofiara Judy i Jeruzalem jak za minionych dni i pradawnych lat»”. Ml 3, 1-4

,,Przez to bowiem, co sam wycierpiał poddany próbie, może przyjść z pomocą tym, którzy jej podlegają”. Hbr 2, 18

W tym dniu ważne były dla mnie treści opisujące Święto oczyszczenia Przenajświętszej Maryi Panny:

,,Święto zawiera w sobie dwie wielkie tajemnice: Oczyszczenia Przenajświętszej Maryi Panny, i ofiarowania Pana Jezusa. Najczystsza z dziewic, poddaje się prawu oczyszczenia; Święty nad świętymi, kapłan odwieczny nowego przymierza, poświęca się Panu Bogu w ofierze. Marya, Matka Boga, najświętsza ze wszystkich niewiast jedna, która nigdy nie zaciągnęła najmniejszej na duszy skazy, spełnia obrządek pokuty. Syn jednorodzony Ojca Przedwiecznego, Odkupiciel całego rodu ludzkiego, zezwala, aby go wykupiono, żeby mógł Sam poświęcić się na Kalwaryi. Dwie tu ofiary, w tej dwoistej tajemnicy czyni serce Maryi: najprzywiązańsza z matek sama wydaje na ofiarę Syna Swego; najczystsza z dziewic przez pokore raczy uchodzić za pospolitą niewiastę. Marya więc w tem ofiarowaniu poświęca za zbawienie ludzi co ma najdroższego jako Matka: to jest Syna Swojego; a w obrzędzie Oczyszczenia; poświęca co ma najdroższego jako Dziewica: to jest chwałę dziewictwa tego. Ileż tu tajemnic, w tej jednej tajemnicy. (…)

Niemasz wątpliwości, że prawo oczyszczenia nie tyczyło się wcale Maryi, która począwszy za sprawą Ducha Świętego, a stając się Matką, nie przestała być Dziewicą, nie mogła potrzebować oczyszczenia, a więc wyjętą była z pod tego prawa, tem bardziej, że cudowne narodzenie się Jezusa Chrystusa uczyniło Matkę Jego jeszcze niepokalańszą. ,,Jakże mogła znaleźć się najmniejszą skazą w Tej, która nie przestając być Dziewicą, stała się rodzicielką, a w której łonie, Słowo Przedwieczne stało się ciałem?” powiada święty Augustyn. A dalej, w imieniu Pana Jezusa przemawiając, w te słowa się odzywa: – ,,Wstąpiłem w Matkę moję, jako w mój najświętszy Przybytek. Znalazłem go bez skazy, i również nieskalanym go pozostawiłem. Matką moją się stała, lecz Matką nie taką jak wszystkie inne matki, ale taką jaką ją sobie ukształtowałem, to jest pozostawiając Ją z dziewic najczystszą.”

Marya wszelako, pomimo przywileju nieskalanego dziewictwa swego, z własnej woli, poddaje się prawu, ściągającemu się tylko do pospolitych kobiet. Po Jej więc zamiłowaniu świętej cnoty dziewictwa, miarkuj jak wielką była ofiara, którą uczyniła, poświęcając w obrzędzie oczyszczenia w oczach ludzkich to, co najwyższą chwałę dziewic stanowi. Dość dla niej było wiedzieć, iż będzie to czynem pokory, i spełnieniem Zakonu, a nie uchyla się od tego, pomimo wyjątku, który Ją od przepisu oczyszczenia uwalniał. Przykład jaki jej dał był na sobie Pan Jezus, ósmego dnia po narodzeniu poddając się prawu obrzezania, skłonił ją do poddania się przepisowi Oczyszczenia, w czterdzieści dni po Jej rozwiązaniu. O! jakto zawstydzić powinno te osoby, które dla lada błahego powodu albo tylko pozoru, uchylają się od spełnienia różnych przepisów Kościoła, które ich ze wszech miar obowiązują.

Przenajświętsza Panna udaje się do świątyni w dniu przez prawo przepisanym, i we wszystkiem wchodząc w myśl Swojego Syna, składa w ofierze i za siebie i za Niego parę gołębiąt, jako Zakon dla ubogich przepisywał. Bo też w istocie, zaofiarowując Panu Bogu Baranka bez zmazy, którego krew miała oczyścić świat cały, nie wypadało składać w ofierze baranka zwykłego, który według ducha prawa, był tamtego tylko obrazem.

Lecz jeśli Marya, czyni wielką ofiarę w dniu tym jako Dziewica, poddając się przepisowi oczyszczenia, czyni nie mniejszą jaką Matka, ofiarując Syna Swojego. Pan Jezus jako najwyższy prawodawca, prawu nie podlegał; wszelako spełnia je, i Marya składa pięć szelągów za Jego okup. Czyniła zaś to bezwątpienia, nie aby Go uwolnić od służby ołtarza, gdyż On był Kapłanem Przedwiecznym, stał się ofiarą błagalną za grzechy wszystkich ludzi, i właśnie w takim charakterze Sam zaofiarowuje się Bogu Ojcu. Cały więc ten obrzęd prawem przepisany, był tylko zewnętrzną powłoką zaszłej w dniu dzisiejszym tajemnicy. Ofiara złożona przez Syna i Matkę, w ich sercach się wtedy odbyła. Tem bowiem zaofiarowaniem się, Pan Jezus zaczyna w świątyni ofiarę swojego życia za nasze zbawienie, którą w całości wykona aż na Kalwaryi: a na zaofiarowanie się na to, Sama Go Matka zanosi…”